Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Co do tych technologii.. matrix... pozostaje tylko pytanie co w nim złego? Zakładając, że możemy stworzyć wirtualny świat w swoim mózgu, czuć go, mieć w nim swoje wspomnienia? Czym to by się różniło od normalnego życia gdybyśmy nie wiedzieli, że uczestniczymy w wirtualnej symulacji? W momencie w którym nasza planeta stałaby się niezdatna do normalnego życia (z powodu zmian klimatu/zanieczyszczeń/braku surowców), taki wynalazek byłby błogosławieństwem. Wtedy faktycznie moglibyśmy być zamknięci w hermetycznych komorach i "realnie śnić" przez 80~lat - po upływie tego czasu umrzeć wraz z biologicznym ciałem.
Śledzenie ludzi - to mamy już teraz, nie ma większego problemu z namierzeniem większości z nas poprzez internet/ satelitę. Możemy obejrzeć dowolne podwórka, zajrzeć do otwartych garaży gdzieś w stanach dzięki technologii StreetView - może kiedyś zostanie to rozwinięte do postaci światowego monitoringu, czas pokaże. Czy zmieniło to moje życie? Nie sądzę. Podobnie jest z facebookiem, bawią mnie osoby panicznie mówiące o inwigilacji przez ten portal. Zastanawiam się, co Wy tam macie, ale mnie jakoś by nie zabolało ujawnienie mojej daty urodzin, czy kilku zdjęć z konta..
Najwięcej ludzi wypisujących wszędzie jak będzie wyglądała przyszłość i jak osaczają nas władze to zdziwaczali fani teorii spiskowych i psychole o szczurowatej posturze ciała siedzące przed komputerami 24/7 w ciemnym pokoju. Wyjdźcie na dwór i się ogarnijcie, a jak boicie się satelitarnej fotki to z parasolką
Niech nikt nie odbierze powyższego tekstu (o ile ktoś to w ogóle przeczyta) za jakiś ból dupy, bo jest wręcz przeciwnie. Specjalnie napisałem, że zmiany te będą odczuwalne dopiero za kilkaset lat, czyli jak ja i większość użytkowników będzie już leżało pod fundamentami nowo otwartej Biedronki. Co do świata przedstawionego w filmiku, też nie wywołuje u mnie żadnych bóli dolnej części ciała, bo mi się on po prostu podoba i jak już mam mieć jakieś bóle, to tylko z powodu tego, że go nie dożyje.
Tak czy siak do filmiku trzeba podchodzić sceptycznie, choć miejscami może zgadzać się z tym co byśmy zastali za kilkaset lat.
@up możliwe też, że jutro wpadnie do ciebie kupiony przeze mnie czarnuch i zrobi ci z odbytu jesień średniowiecza złociutki.
Jak widzisz każdy może snuć sobie rozmyślania, ale dopóki nie są one poparte wiedzą, faktami, a jedynie osobistą opinią, to można je między bajki włożyć. Tym bardziej chujowe jest to, że komuś chciało się animacje do tego shit-u w ogóle robić.
Ty jednak nadal miej się na baczności;)
Nie wszystko , ale niektóre przypuszczenia sądzę że mogą wejść w przyszłe życie .
P.S Ale o czym ty mówisz? Jak murzyn może kupić murzyna ?
Nie mam facebooka, naczynia zmywam ręcznie, jak złapię jakąś robotę to tylko taką gdzie hajs mam na łapę a nie przez konta bankowe, trzymam parę Playboyów w szafce w razie awarii internetu, telefon komórkowy nawet nie ma kolorowego wyświetlacza (ale bateria za to kurwa trzyma się jak pojebana), książki nadal lubię czytać tylko w wersji drukowanej, do kina wyskoczę czasem, a jak gdzieś chodzę to na widok kamery odruchowo kaptur na głowę i głowa w dół
A ja się bronię jak mogę
Nie mam facebooka, naczynia zmywam ręcznie, jak złapię jakąś robotę to tylko taką gdzie hajs mam na łapę a nie przez konta bankowe, trzymam parę Playboyów w szafce w razie awarii internetu, telefon komórkowy nawet nie ma kolorowego wyświetlacza (ale bateria za to kurwa trzyma się jak pojebana), książki nadal lubię czytać tylko w wersji drukowanej, do kina wyskoczę czasem, a jak gdzieś chodzę to na widok kamery odruchowo kaptur na głowę i głowa w dół
No i po co sobie utrudniać życie, sam robisz z siebie dziwoląga. FB wie o tobie tyle ile sam napiszesz, nikt nie ogląda obrazu z kamer (z reguły jakiś pan mietek, ale generalnie sprawdza się je tylko jak coś się stanie), internet w telefonie jest wygodny, zmywarka często zmywa szybciej i tańszym kosztem niż Ty sam. Noszenie pieniędzy przy sobie jest idiotyczne, w końcu zgubisz wypłatę, albo ktoś Cię napadnie i tyle z tego będzie. Kolejny alternatywny i "mądrzejszy" od wszystkich ;d
No i po co sobie utrudniać życie, sam robisz z siebie dziwoląga. FB wie o tobie tyle ile sam napiszesz, nikt nie ogląda obrazu z kamer (z reguły jakiś pan mietek, ale generalnie sprawdza się je tylko jak coś się stanie), internet w telefonie jest wygodny, zmywarka często zmywa szybciej i tańszym kosztem niż Ty sam. Noszenie pieniędzy przy sobie jest idiotyczne, w końcu zgubisz wypłatę, albo ktoś Cię napadnie i tyle z tego będzie. Kolejny alternatywny i "mądrzejszy" od wszystkich ;d
Uważaj z tym alternatywny Uwierz mi, nie utrudniam sobie ani trochę, zajebiście mi się z tym żyje. FB miałem, ale w sumie oprócz wygodnych rozmów przez czat nie służył mi do niczego innego, tylko się wkurwiałem czytając debilne wpisy znajomych i oglądając co chwile nowe zdjęcia albo żarcia albo dziecioków. Z tym internetem w telefonie dobry argument, tyle, że nigdy nie miałem takiego telefonu więc nie wiem jak to jest, daję radę bez tego. Z tym bankiem, widzisz - "Mądry Polak po szkodzie", jeszcze mi się nie przydarzyła sytuacja, o której piszesz więc na razie nie myślę o tym
Wypisałem rzeczy, których brak w moim życiu często najbardziej dziwi ludzi. "Jaaaa, jak ty żyjesz bez fejsbóka?" i tym podobne komentarze, tyle, że mi naprawdę dobrze się tak żyje i na nic nie narzekam.
Pozdrawiam kolego
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów