📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:05
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:41
🔥
Głaskanie misia
- teraz popularne
Idzie gość przez przejście i patrzy tylko przed siebie. Kiedy te święte krowy zrozumieją, że kierowca też człowiek i może się pomylić, zagapić, jest na coś chory, może być słabowidzącym emerytem itp. Co drugi przechodzeń wchodzi na przejście i głowa przed siebie.
Podprogowe przesłanie? Która kamera uchwyci takie momenty... A może po prostu podał mu rękę na znak zgody? Musiał go znać? Ale interpretacja to rzecz indywidualna:)
Ps po muzyce sądziłem, że chyba zobaczę jakieś zwłoki.
Ps po muzyce sądziłem, że chyba zobaczę jakieś zwłoki.
Klasyk. Wy tak nie robicie?
Ja zawsze tak witam kolegów, tylko ostatnimi czasy jakoś skurczyło mi się grono kolegów i już nie bardzo mam się z kim witać... Pozdrowienia z zakładu karnego!
schab napisał/a:
przyznaj si ze spierdoliles do domu bo ci wstyd bylo
Zwłaszcza że zdjęła mnie z chodnika.
Tak, było mi wstyd i się popłakałem, ale tylko troszkę, tak żebyś nie widział.
furak151 napisał/a:
Taaaa ... w szoku. Po prostu nie chciałeś się przyznać, że miałeś jakikolwiek kontakt z multiplą.
Co prawda to prawda. Autko paskudne.
Tak, uciekłem do domu i płakałem w kącie, klęcząc na grochu do utraty tchu i aż się odwodniłem.
Niestety musiałem wstać i pójść do wodopoju skorygować ubytki płynów i mikroorganizmów w przewodach kanalizacyjno nawodnieniowych. Ale już potem nie płakałem bo musiał bym powtórzyć całą czynność jeszcze raz od nowa, rozsypać wcześniej pozbierany groch, znów go rozsypać, klęknąć, a to wszystko z zapłakanymi oczami. Odwodnić się, napoić wodą bogatą w mikroorganizmy i poczekać na efekt uzupełnienia przewodów kanalizacyjno nawodnieniowych.
Tak było!
I tak by mogło być!
Ale nie było.
Treść komentarza został ukryta - użytkownik otrzymał ostrzeżenie za ten wpis.
O, kolejny filmik słysze z tą fajną nutą. Co to za kawałek??
Muzyka to Clint Mansell - Lux Aeterna. I bzdura. Kierowca rudy = nie ma kolegów.
Muzyka z filmu "Requiem dla snu".