A jeżdżę po piłce nożnej, od kiedy uświadomiłem sobie, że kopanie flaczka w Polsce jest tak strasznie popularne pomimo chujowego poziomu...
W ten oto sposób Kraków ma dwa stadiony, w centrum miasta, dwóch miernych jak skurwisyn zespołów, zupełnie nie wiadomo PO CHUJ... W dodatku te stadiony były modernizowane za pieniądze PODATNIKÓW.
Podobnie Warszawa na potrzeby łajz biegających za flaczkiem wybudowała najdroższy kurnik na świecie... Też nie wiem po co?
Tymczasem np. Tor Wyścigowy w Kielcach niszczeje, bo nie ma funduszy... A uwierzcie mi - tor miałby znacznie większy sens, niż dziesięć zasranych stadionów...
W Polsce buduje się też chujowe drogi, bo na lepsze NIE MA FUNDUSZY, zamyka się przedszkola, szpitali się nie wspiera (polecam poczytać o Dziecięcym Szpitalu na Prokocimiu w Krakowie, który zaczyna mieć coraz więcej problemów, bo USA przestało przysyłać kasę).
Więcej powodów? Bo przeciętny obywatel mógłby tak godzinami...
Acha! Banda debili uważająca, że co DERBY trzeba rozjebać pół miasta, schlać mordę i terroryzować ludzi, którzy mają głęboko w dupie jakże "zacny" sport.