299
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:58
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Polskie wojsko jest najgorszym gównem jakie może być obywatele chcą umieć się bronić chcą pomóc ale nie bo jakiś 50 letni skurwiel musi zarabiac 50 tys zł/ mies co by starczylo na 15 szeregowych! a na chuja się nadaje . jak ktoś zna anglieski b.dobrze mozna starac się do armi usa , z przyjeciem automatycznie dostaje sie zieloną karte no i tam się jest bohaterem a nie jakąś popierdółką ,
"poleciał do Iraku spełniać swój PATRIOTYCZNY obowiązek" - bardzo ciekawe. Żeby to jeszcze typowa woja była to mógłby wynieść to doświadczenie i być cennym żołnierzem w przypadku konfliktu z np. Rosją, bądź innym agresorem.
Natomiast eskortując konwoje i bawiąc się w berka z rebeliantami to może co najwyżej pełnić rolę dobrego trepa, gdy polski naród się zbuntuje i zacznie robić dość konkretnie koło dupy swojej "ukochanej" władzy...
Cwaniaki pierdolone, wczesnej emeryturki się zachciewa? To WYPIERDALAĆ do policji. Tam was nie wypierdolą po 12 latach - możecie wręcz tyrać jeszcze dłużej. Dlaczego nie idziecie? Już wam odpowiadam:
Jesteście jedną, wielką spierdoliną genetyczną, zlepkiem człowieczego gówna, pijaństwa i nieróbstwa.
W wojsku jako szeregowce odnajdujecie się jak ryba w wodzie, bo w jakiej pracy można:
- chlać będąc nawet na służbie (np. podoficer dyżurny)
- kraść (paliwo, części zamienne i materiały budowlane)
- opierdalać się, bądź nie robić kompletnie nic (spać, chlać czy ćpać)
- nie posiadać jakichkolwiek zdolności czy wykształcenia
W policji nie posiedzicie sobie godzinami na komisariacie, spróbujcie być nachlani na służbie (wypierdolenie dożywotnie z policji + sprawa karna), patrole i interwencje czy deszcz czy słońce, użeranie się z debilami JP 0-100%, cwelami z immunitetami itp.
Nie, nie jestem gliniarzem ale swojego czasu byłem patriotą i trochę przesiedziałem w naszym woju.
Widząc kompletny brak perspektyw, totalną degenerację i ZEROWY szacunek do służby oraz własnego kraju zwyczajnie odszedłem zamiast drzeć mordę jak to mi źle, bo nie przedłużą mi kontraktu.
Dla tych co tak bardzo kochają wojsko i szybką emeryturę:
Wypierdalać do szkoły oficerskiej i po sprawie, może jak więcej świeżej krwi zapełni wyższe stołki to coś się kurwa zmieni w tym naszym woju.
Natomiast całej reszcie pierdolonych bumelantów mówię wprost: wypierdalać od koryta!
Natomiast eskortując konwoje i bawiąc się w berka z rebeliantami to może co najwyżej pełnić rolę dobrego trepa, gdy polski naród się zbuntuje i zacznie robić dość konkretnie koło dupy swojej "ukochanej" władzy...
Cwaniaki pierdolone, wczesnej emeryturki się zachciewa? To WYPIERDALAĆ do policji. Tam was nie wypierdolą po 12 latach - możecie wręcz tyrać jeszcze dłużej. Dlaczego nie idziecie? Już wam odpowiadam:
Jesteście jedną, wielką spierdoliną genetyczną, zlepkiem człowieczego gówna, pijaństwa i nieróbstwa.
W wojsku jako szeregowce odnajdujecie się jak ryba w wodzie, bo w jakiej pracy można:
- chlać będąc nawet na służbie (np. podoficer dyżurny)
- kraść (paliwo, części zamienne i materiały budowlane)
- opierdalać się, bądź nie robić kompletnie nic (spać, chlać czy ćpać)
- nie posiadać jakichkolwiek zdolności czy wykształcenia
W policji nie posiedzicie sobie godzinami na komisariacie, spróbujcie być nachlani na służbie (wypierdolenie dożywotnie z policji + sprawa karna), patrole i interwencje czy deszcz czy słońce, użeranie się z debilami JP 0-100%, cwelami z immunitetami itp.
Nie, nie jestem gliniarzem ale swojego czasu byłem patriotą i trochę przesiedziałem w naszym woju.
Widząc kompletny brak perspektyw, totalną degenerację i ZEROWY szacunek do służby oraz własnego kraju zwyczajnie odszedłem zamiast drzeć mordę jak to mi źle, bo nie przedłużą mi kontraktu.
Dla tych co tak bardzo kochają wojsko i szybką emeryturę:
Wypierdalać do szkoły oficerskiej i po sprawie, może jak więcej świeżej krwi zapełni wyższe stołki to coś się kurwa zmieni w tym naszym woju.
Natomiast całej reszcie pierdolonych bumelantów mówię wprost: wypierdalać od koryta!
Witam
Stworzyłem to konto aby się wypowiedzieć. Widzę ze dużo tutaj negatywnych komentarzy na temat żołnierzy i znawców wszystkiego, ale to norma:). Byłem szeregowym zawodowym przez 8 lat i odszedłem w tamtym roku, prace mam dobrą więc nie powinienem się wtrącać ALE....
To nie jest tak że ludzie maja wyjeb**** na wszystko przez 12 lat nagle koniec kontraktu i płacz ( owszem może i jest taka grupa ludzi ale nie można jej równać do wszystkich) Każdy z nas pracuje i w każdej firmie są ludzie którzy maja wszystko gdzieś i inni zajawieni praca/słuzbą.
Ukończyłem studia, zrobiłem kategorie prawa jazdy (z własnej kieszeni) jeździłem na rożne kursy ( jak kiedyś liczyłem w sumie dwa lata), po czym ubiegałem się o awans, niestety za każdym razem na etat na który miałem być przeznaczony przychodził NSR w stopniu kpr st kpr lub nawet plutonowy, z zerowym doświadczeniem, po liceum, który zrobił tylko szkolenia rezerwy i "wujek załatwił" ... Czułem wtedy niesamowite rozgoryczenie a z racji tego ze bylem ambitny odszedłem z polskiego wojska ....
I TU Jest cały problem, obiecywali nam wszystko, a zamiast nas i na wyższe stanowiska przychodzili ludzie bez doświadczenia " BO SZTUKA MUSI SIĘ ZGADZAĆ", myślicie że Ci ludzie odeszli by po 15 latach służby?? Żołnierzem się jest przez całe życie!!!
Z wojska wyrzucają największych pasjonatów, a niejednokrotnie Ci którzy przychodzą na te wyższe stanowiska tylko "DO PRACY !!!! " jak pisałem sztuka się musi zgadzać ale zastanówcie się rodacy czy w razie konfliktu będziecie liczyć właśnie na tą sztukę...
(tylko niewielu osobą udaje sie awansować do podoficera reszta do wylotu)
Możecie sie smiac i kpic z tej sytuacji. Jeśli nie wiecie co to znaczy poswiecic sie słuzbie, żyć tymi zasadami i mieć w sercu myśl ze w razie niebezpieczenstwa rzuci sie swoje życie na szaniec bo po to sie zostaje żołnierzem, aby w razie potrzeby bronić innych, tych którzy sami nie potrafia tego zrobic to wasze słowa są puste, jeśli wiecie a mimo to tak piszecie jest mi poprostu przykro... Dajcie im służyć nawet 40 lat, a nie stawiajcie na papierowe wojsko:(
Mam jeszcze nadzieje że powstanie wiecej organizacji paramilitarnych, żeby każdy kto chce na co dzień żyć normalnie ale w razie potrzeby walczyć za ojczyzne mogł sie tam wyszkolić.
dziekuje za wysłuchanie i pozdrawiam
Stworzyłem to konto aby się wypowiedzieć. Widzę ze dużo tutaj negatywnych komentarzy na temat żołnierzy i znawców wszystkiego, ale to norma:). Byłem szeregowym zawodowym przez 8 lat i odszedłem w tamtym roku, prace mam dobrą więc nie powinienem się wtrącać ALE....
To nie jest tak że ludzie maja wyjeb**** na wszystko przez 12 lat nagle koniec kontraktu i płacz ( owszem może i jest taka grupa ludzi ale nie można jej równać do wszystkich) Każdy z nas pracuje i w każdej firmie są ludzie którzy maja wszystko gdzieś i inni zajawieni praca/słuzbą.
Ukończyłem studia, zrobiłem kategorie prawa jazdy (z własnej kieszeni) jeździłem na rożne kursy ( jak kiedyś liczyłem w sumie dwa lata), po czym ubiegałem się o awans, niestety za każdym razem na etat na który miałem być przeznaczony przychodził NSR w stopniu kpr st kpr lub nawet plutonowy, z zerowym doświadczeniem, po liceum, który zrobił tylko szkolenia rezerwy i "wujek załatwił" ... Czułem wtedy niesamowite rozgoryczenie a z racji tego ze bylem ambitny odszedłem z polskiego wojska ....
I TU Jest cały problem, obiecywali nam wszystko, a zamiast nas i na wyższe stanowiska przychodzili ludzie bez doświadczenia " BO SZTUKA MUSI SIĘ ZGADZAĆ", myślicie że Ci ludzie odeszli by po 15 latach służby?? Żołnierzem się jest przez całe życie!!!
Z wojska wyrzucają największych pasjonatów, a niejednokrotnie Ci którzy przychodzą na te wyższe stanowiska tylko "DO PRACY !!!! " jak pisałem sztuka się musi zgadzać ale zastanówcie się rodacy czy w razie konfliktu będziecie liczyć właśnie na tą sztukę...
(tylko niewielu osobą udaje sie awansować do podoficera reszta do wylotu)Możecie sie smiac i kpic z tej sytuacji. Jeśli nie wiecie co to znaczy poswiecic sie słuzbie, żyć tymi zasadami i mieć w sercu myśl ze w razie niebezpieczenstwa rzuci sie swoje życie na szaniec bo po to sie zostaje żołnierzem, aby w razie potrzeby bronić innych, tych którzy sami nie potrafia tego zrobic to wasze słowa są puste, jeśli wiecie a mimo to tak piszecie jest mi poprostu przykro... Dajcie im służyć nawet 40 lat, a nie stawiajcie na papierowe wojsko:(
Mam jeszcze nadzieje że powstanie wiecej organizacji paramilitarnych, żeby każdy kto chce na co dzień żyć normalnie ale w razie potrzeby walczyć za ojczyzne mogł sie tam wyszkolić.
dziekuje za wysłuchanie i pozdrawiam
Wyjazd do Iraku patriotycznym obowiązkiem - typowe myślenie odmóżdżonego "zawodowego" szeregowego z NSRu, który w życiu do niczego innego się nie nadaje. Trzeba mu wydawać rozkazy, bo sam nie potrafi dowodzić nawet sobą.
Powiem tak, są firmy na świecie, które im zapłacą 10 razy więcej. Może kiedyś polskie dowództwo zda sobie sprawę jak wielki błąd popełnia.
@ tranzystor : to ten odmóżdżony szeregowy z iraku pójdzie mnie bronic, jak ruscy na nas najadą, a nie taki buraczek cebulaczek jak ty, mądry z przed komputera, który jedyną broń w rękach miał w grze telewizyjnej bądź z jebanym ASG, zasrani obrońcy narodu pffff....
Zapierdalaj pod ostrzał do Iraku, to wtedy pogadamy.
Zapierdalaj pod ostrzał do Iraku, to wtedy pogadamy.
@ JarosławTusk po NSR łatwiej do woja? Gdzieś Ty to usłyszał 
? Ja znam 1 ( słownie JEDNĄ) osobę co robotę tak dostała ale i tak był koleś po zetce, dla reszty to bardziej problem i płonne nadzieje. Popytaj zresztą wśród wojskowych jak to wygląda.
? Ja znam 1 ( słownie JEDNĄ) osobę co robotę tak dostała ale i tak był koleś po zetce, dla reszty to bardziej problem i płonne nadzieje. Popytaj zresztą wśród wojskowych jak to wygląda.
PapierowyUmysł napisał/a:
@ tranzystor : to ten odmóżdżony szeregowy z iraku pójdzie mnie bronic, jak ruscy na nas najadą, a nie taki buraczek cebulaczek jak ty, mądry z przed komputera, który jedyną broń w rękach miał w grze telewizyjnej bądź z jebanym ASG, zasrani obrońcy narodu pffff....
Zapierdalaj pod ostrzał do Iraku, to wtedy pogadamy.
Jesteś kretynem i do tego naiwnym. Taki "szeregowy zawodowy" z kontyngentu za grube tysiące dolarów albo zginie bez sensu w pierwszych godzinach wojny, albo wypierdoli w cywilkach na zachód przed pierwszym strzałem. O ataku Ruskich nie wspomnę, bo Blitzkrieg to byłaby misja stabilizacyjna przy tym co oni by nam zrobili przy takiej przewadze, jaką mają obecnie.