@up, rozumiem, że właśnie przyznałeś się do "klikania" z gimnazjum.
Krytyk jest żałosny i dopierdala się na siłę do sytuacji, które dla programu mtb jakoś zaskakująco hańbiące nie są. Zgodzę się, że mtb się już wyczerpało, program ma masę błędów merytorycznych, a czasami wygląda na reżyserowany. Jest jednak niezłą powtórką podstawowych informacji i czasem miło jest sprawdzić, czy pamiętamy nieużywane wiadomości z liceum.
Wracając do Krytyka, to ja nie jestem w stanie zrozumieć w którym miejscu ten koleś jest zabawny, czy nawet ironiczny. Robi uwagi albo oczywiste, albo "z dupy wzięte". Uważa się przez to za zajebistego wytykacza pomyłek, a momentami sam jest błędem. Plus niesamowicie irytująca maniera mówienia z wyższością debila brnącego we własne mylne przekonania i niewyjściowa facjata. To musi być bardzo nieszczęśliwy człowiek, jeśli spełnia się szukając dziury w całym na każdym kroku i upubliczniając to w internecie. (nie piszcie mi, że skoro typa nie lubię, to po co oglądam - widziałam 4, może 5 jego "krytyk")