Lata 80.
Jacek - licealista, leń, pijak, pozytywny gość który pomimo swoich wad umie odnaleźć się w realiach świata.
Leszek - jego kumpel od wina (łajza).
Teresa - Nauczycielka LO (stara kurwa, łapówkarka).
Jacek nie za bardzo zasługiwał na promocję do następnej klasy, ale że Teresa była litościwa poszła na układ, ze pomoże jej w odświeżeniu mieszkania (jakieś małe malowanie, poodkręcanie szafek itp).
Godziny południowe, Jacek zapierdala z majzlem, pędzlem itp przy okazji sącząc winko, towarzyszy mu Leszek (oficjalnie Jacek jest sam). Przez okna zauważa Teresę, która korzystając z długiej przerwy leci do mieszkania skontrolować postęp prac. Alarm bombowy - Leszek do schronu (szafy). wino schowane, okno otwarte żeby nie waliło. Wchodzi Teresa, zamienili 2 zdania, obejrzała przedpokój, pokój kuchnię, coś tam burknęła, stoi przy wyjściu i otwiera drzwi do łazienki, obejrzała, trzasnęła drzwiami niezadowolona (trzask jak drzwi wyjściowe) i stoi skonsternowana - chwila takiego zawieszenia/zamyślenia wiecie...
Ciszę w której Teresa myśli nad wydaniem dyspozycji przerywa radosny głos z szafy..
DOBRZE ŻE TA STARA KURWA JUŻ POSZŁA..
EPILOG: Jacek i tak uzyskał promocję, Leszkowi nic nie zaszkodziła bo on z zawodówki był. Wszyscy już nie żyją (chłopaki się zapiły, Teresa ze starości)
Jacek - licealista, leń, pijak, pozytywny gość który pomimo swoich wad umie odnaleźć się w realiach świata.
Leszek - jego kumpel od wina (łajza).
Teresa - Nauczycielka LO (stara kurwa, łapówkarka).
Jacek nie za bardzo zasługiwał na promocję do następnej klasy, ale że Teresa była litościwa poszła na układ, ze pomoże jej w odświeżeniu mieszkania (jakieś małe malowanie, poodkręcanie szafek itp).
Godziny południowe, Jacek zapierdala z majzlem, pędzlem itp przy okazji sącząc winko, towarzyszy mu Leszek (oficjalnie Jacek jest sam). Przez okna zauważa Teresę, która korzystając z długiej przerwy leci do mieszkania skontrolować postęp prac. Alarm bombowy - Leszek do schronu (szafy). wino schowane, okno otwarte żeby nie waliło. Wchodzi Teresa, zamienili 2 zdania, obejrzała przedpokój, pokój kuchnię, coś tam burknęła, stoi przy wyjściu i otwiera drzwi do łazienki, obejrzała, trzasnęła drzwiami niezadowolona (trzask jak drzwi wyjściowe) i stoi skonsternowana - chwila takiego zawieszenia/zamyślenia wiecie...
Ciszę w której Teresa myśli nad wydaniem dyspozycji przerywa radosny głos z szafy..
DOBRZE ŻE TA STARA KURWA JUŻ POSZŁA..
EPILOG: Jacek i tak uzyskał promocję, Leszkowi nic nie zaszkodziła bo on z zawodówki był. Wszyscy już nie żyją (chłopaki się zapiły, Teresa ze starości)
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis