Zdarzenie miało miejsce na rondzie Herlinga-Grudzińskiego (przy Qubus Hotel)
Zdarzenie miało miejsce na rondzie Herlinga-Grudzińskiego (przy Qubus Hotel)
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Okazało się, że koparka w grząskim gruncie utknęła prawie do połowy.
Jak usłyszeliśmy od pracujących na budowie osób, teren przy wjeździe na ulicę 1 Maja nie jest przyjazny przeprowadzaniu robót. - Tam są podziemne przepływy wodne, które utrudniają prace. Przechodzącym i przyglądającym się z boku ludziom wydaje się, że możemy nieudolnie budować, skoro mogło dojść do zapadnięcia się koparki. Nie wiedzą jednak, że budowa w tym miejscu do łatwych nie należy, właśnie ze względu na cieki wodne – podkreślili.
Późnym popołudniem na miejsce zdarzenia dotarła druga koparka i wyciągnęła zatopiony sprzęt.
A przechodnie faktycznie nie szczędzili budowlańcom złośliwości. - To przypomina klimat filmów Stanisława Barei – stwierdziła jedna z kobiet. Z kolei stojący obok mężczyzna dodał: - Nie dość, że roboty na rondzie bardzo się wloką, to jeszcze drogowcy wjeżdżają koparką na mokry teren, choć istnieje zagrożenie właśnie obsunięcia się ziemi. Jak tak dalej pójdzie, to nie wiem, kiedy prace tu się skończą. A takie sytuacje jak ta, wzbudzają tylko śmiech.
źródło: echodnia.eu
Jan Vincent Rostowski
Za oknem Kielce, na Sadisticu Kielce..... ja pierdole
Ciesz sie, że nie Sosnowiec
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów