Tym razem jednak Rosjanie postanowili olśnić (i przerazić) gości targów i fizycznie dostarczyli do Paryża część nowinek technicznych swojego przemysłu zbrojeniowego. Najbardziej imponujące dokonania przedstawili na specjalnych wizualizacjach multimedialnych, ponieważ na paryskich targach nie było możliwości zaprezentowania ich "w akcji".
1:50 akcent smoleński ;(
Mowa o najnowszym rosyjskim czołgu - T90S i T90SM oraz jego "naturalnym satelicie" czyli ciężkim wozie wsparcia "Terminator" (BMPT). "Ruski tank" ma oczywiście ulepszone zdolności bojowe - zasięg ognia, system sterowania i celność: rzekomo trafia w każdy cel ze 100-procentową dokładnością nawet w odległości prawie 10 kilometrów, a dystans czasowy między poszczególnymi seriami wynosi jedynie 10 sekund, co daje mu najlepszą pozycję na świecie pod każdym względem. Dodatkowo rosyjski czołg wyposażony jest w nowoczesne systemy wizualizacji i modelowania celów na podstawie informacji termicznych - "widzi" w dzień i w nocy. "Nowa ulepszona wersja posiada wszystkie parametry bojowe na najwyższym poziomie: siłę rażenia, mobilność i bezpieczeństwo" - twierdzi dyrektor biura projektowego uralskich zakładów zbrojeniowych odpowiedzialnych za najnowszą wersję T90, Andriej Terlikow.
Rosjanie chwalą się, że panel sterowania maszyny został poddany pełnej cyfryzacji, czego dokonano po raz pierwszy na świecie: "Modernizacja czołgu obejmuje projekt elektronicznego panelu cyfrowego, w całości stworzony w Rosji" - oświadczył z dumą Terlikow.
Jak zauważył jeden z naszych internautów, w 5:18 minucie filmu rosyjski czołg strzela do polskiego "Rosomaka".
Opancerzenie T90S i T90SM zapewnia im najwyższą ochronę przed wszelkimi typami obrony przeciwczołgowej (również przed bronią laserową), a konstrukcja pozwala na szybką zamianę uszkodzonych części i fragmentów opancerzenia podczas działań bojowych.
Zmodernizowane czołgi i wozy bojowe to nie jedyne, czym mogą pochwalić się Rosjanie - rosyjski wicepremier Dmitrij Rogozin po jednej z inspekcji dokonanych w zakładach zbrojeniowych zakomunikował, że najnowsze karabiny snajperskie produkowane w Rosji pod względem jakości kalibru są najlepsze w Europie, a przyjemnością jest "samo trzymanie ich w ręku".
A co tam słychać na naszym podwórku? Czy my w ogóle mamy armię?"
Źródło: http://facet.wp.pl/kat,69514,wid,14582791,wiadomosc.html