Szkoda, że film nie pokazuje, co się wcześniej odegrało. Nie ma spojlera więc proponuję ułożyć scenariusz. Wg mnie:
1. Gość odsiedział swoje, wyszedł z pudła za namową Prigożyna, wrócił z frontu żywy, ale mentalnie już pochował się żywcem. Trochę towaru się rozsypało na glebie.
2. Typowy Kacap, był agresywny, żona usadziła go w lodówce, próbował sie uwolnić, ma zamiar rozwalić żonę.
Ktoś gaworzy po kacapsku, żeby przetłumaczyć?
Co ty zrobiłeś idioto. Ty debilu ja ciebie do psychokliniki oddam. Debilu. Zrozumiałeś?
On: coś bez sensu w stylu: krasawczyk - czyli ładny np chłopiec, miau miau i strzela paluchami.
Ona: to właśnie człowiek- =debil
On: miauczy.
Tak ze słuchu, chociaż on bez składu gada.
Szkoda, że film nie pokazuje, co się wcześniej odegrało. Nie ma spojlera więc proponuję ułożyć scenariusz. Wg mnie:
1. Gość odsiedział swoje, wyszedł z pudła za namową Prigożyna, wrócił z frontu żywy, ale mentalnie już pochował się żywcem. Trochę towaru się rozsypało na glebie.
2. Typowy Kacap, był agresywny, żona usadziła go w lodówce, próbował sie uwolnić, ma zamiar rozwalić żonę.
Ktoś gaworzy po kacapsku, żeby przetłumaczyć?
Moim zdaniem ćwiczy rzniecie głupa żeby go na front nie wzięli:D
Co ty zrobiłeś idioto. Ty debilu ja ciebie do psychokliniki oddam. Debilu. Zrozumiałeś?
On: coś bez sensu w stylu: krasawczyk - czyli ładny np chłopiec, miau miau i strzela paluchami.
Ona: to właśnie człowiek- =debil
On: miauczy.
Tak ze słuchu, chociaż on bez składu gada.
Bardzo dziękuję, coś pięknego, pasuje jak ulał