-jeśli odłączenie Śląska od Polski oznaczałoby zaprzestanie spłacania długu reszty Polski- jestem ZA
-jeśli mieliby nas przejąć niemcy, postawić na nogi *, dać pracę i szansę na rozwój z daleka od warsiawiaczków, z ktorych jak ktoś napisał co drugi to czarnuch turek chińczyk i Bog jeden raczy wiedzieć jaki pies burek- JESTEM NA TAK
*(co nie będzie wymagało dużej ingerencji jeśli Sląsk zatrzyma 100% zysków i tego co wypracował na siebie)
-jeśli miałoby to zabrac opał wszystkim szczekającym tu wyżej psom opał, możliwość pracy jeśli tu dojeżdzają* - JESTEM NA TAK
*(a jest w pizdu takich nie śląskich darmozjadów na nasze miejsca pracy)
Na koniec dodam , iż mam nadzieje, że kiedyś przyjdzie dzień dla całej reszty polski, kiedy to Śląsk odłączy się od szlachty której gówno z sianem z ciżemek wystaje, kiedy to w reszcie województw przyjdzie bieda tak silna (brak naszych Sląskich pinionżków), że bedziecie wpierdalac trupy wykopane z cmentarzy, mam nadzieje że dożyję dnia jak bedziecie skamleć jak cyganie o nasz powrót. O nas, Ślązaków.
Co jak co, może i typowi ślązacy mają staromodne poglądy, może i nie są wypacykowani jak warsiawka w róż i inne chujstwa, ale to MY wyrabiamy większą część dochodów Polski, to za nasz pot przelany na kopalni stoją Wasze warsiawskie atrakcje, naszym węglem opalacie w domach. Nie pierdolcie ze elita pali drewnem- drewnem palą Ci, których nie stać na węgiel
Po stokroć turecko czarno chiński warsiawski chuj w dupę wszystkim, którzy na nas Ślązaków psioczą.
Amen.