No i kierowca kierowcy nierówny, Ja bym Veyronem był w stanie przegrać z kierowcą Subaru Imprezy.
sportowy motocykl to nie tylko prędkość ale i zakręty przy dużej prędkości, a na takim bossie czy innych motocyklach nie zrobisz złożenia przy 190 w zakręt mając zapas przyczepności i jeszcze na wyjściu z zakrętu robiąc już 220-230 km/h
w bugatti masz automat więc musiałbyś być babą żeby przegrać
myślę że żaden z tych kierowców to nie nowicjusz bo tacy nie śmigają takimi maszynami i się nie ścigają, to że boss od 200 nie dał rady to jego winna a nie kierowcy...z litrem nie miałby szans
Wystarczy mieć kasę na takie maszyny, umiejętności już nie. Śmigają... Siedziałeś kiedyś w Veyronie? Ja też nie.
boss hoss big blok 500km dostaje w ciry od zr12 (który 200 koni nie ma a do setki w nie całe 3s)
pozytywnie dla kierowcow i dla mÓturzystow (dla kierowcow bo beda nizej biegi mótury zmieniac ze wzgledu by nie wypadac ze wzniosu momentu, bo wiadomo, ze odczuwalny moment dynamiczny jest na wyższych obrotach co sie wiąże ze zmiana czestotliwosci, a wyższe czestotliwości mimo skali decybelowej są bardziej "bolesne" i lepiej dla zwyklej puszki bo sie nie wystracha aż tak) jak coś to mnie prosze poprawić chętnie się poducze, gdyż to jest forum jak każde inne i warto wymieniać poglady
