grakin napisał/a:
@karinata - zrób przysługę sobie i innym i lepiej przyznaj się do błędu i zakończ dyskusję. To nie tak, że jestem facetem, który by podnieść swoje ego musi zwyzywać jakąś kobietę na sadolu. Po prostu nie dość, że walnęłaś logiczną gafę, to i ortograficzną- wstydź się za siebie!
No dobrze, dam ci szansę, ciekawe czy się domyślisz.
Więc zakańczając dyskusję:
1. Ktoś wkleił dowcip, medycznie średnio uzasadniony, ale od dowcipów tego się nie wymaga. Prawda?
2. W komentarzu napisałam dowcip na podobnym poziomie i z podobnym uzasadnieniem medycznym.
Nadążasz? Tu i tu mamy takie same "logiczne gafy". Już można dalej? To jedziemy:
3. Jakiś półgłupek, nie wiedzieć czemu, przypieprzył się akurat do mnie, że to nie ma sensu. Jakoś dziwnie nie załapał analogii z dowcipem z tematu, trudno, u półgłupków to częste zjawisko.
4. Następny, tym razem już cały głupek, wykazał się równie wysokich lotów inteligencją i do tego okazał się biednym i niedowartościowanym frustratem (dzięki któremu podbudować się mogło już ponad 30 następnych, niech im bozia w dzieciach wynagrodzi)
5. Głupek, jak to głupek, nie zajarzył prostej i dającej pewne dodatkowe możliwości gry słów (półgłupek - nie? - to w takim razie cały głupek). Eeee... kurczę, głupio wyszło, bo chyba ty też nie zajarzyłeś? Trudno, zdarza się. I tak mnie tu najbardziej zdziwiła pewna domniemana multikonciara, która też nie załapała.
6. A chronologicznie wcześniej, ten pierwszy półgłupek usiłował coś tłumaczyć medycznym bezsensem mojego komentarza (co było już omawiane w punktach 1-3)
7. Po chwili pojawił się kolejny mędrzec, który - nie wiedzieć czemu - akurat mnie usiłował tłumaczyć, że idiotyzmem jest wymaganie od dowcipów pełnej zgody z rzeczywistością.
Cały czas nadążasz? To dobrze, bo właśnie w tym momencie pojawiłeś się
ty.