Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
O człowieku którego mózg już nie żyje nie wspomniałem dlatego, że twierdzę iż płód jest martwy, bo musiałbym wierzyć w jego późniejsze zmartwychwstanie. Nie wiem czemu się tak do tej śmierci dojebaliście, bo nie wspomniałem o niej ani słowem. Nawet w przytoczonym przez Ciebie fragmencie mojej wypowiedzi jasno powiedziałem:
"ale jak ktoś nie ma jeszcze mózgu to nie, nie ma mowy, bo to człowiek i w ogóle" - wynika z tego tylko, że płód nie ma mózgu, a nie to że jest martwy.
Dla mnie jeśli płód nie posiada mózgu, nie posiada własnej świadomości a wszelkie procesy są typowo mechaniczne, to nie ma żadnych przeciwwskazań ku temu by go usunąć jeśli jest ku temu powód, bo on sam nawet nie będzie zdawał sobie sprawy z tego że jest usuwany, ba, nie jest jeszcze człowiekiem. Jak chcesz się dopierdalać do szczegółów to proszę bardzo, ale dopierdol się do tych prawdziwych a nie tych, które Ci się wydaje że powiedziałem.
Czemu uważam, że płód nie posiadający mózgu nie jest człowiekiem? A co odróżnia człowieka od zwierzęcia? Wszyscy ponoć twierdzą, że samoświadomość, inteligencja i temu podobne pierdoły. Płód tego nie posiada, więc nie można go nazwać pełnoprawnym człowiekiem. [edit] Sprostuje to może nieco, bo zaraz mi ktoś wyjedzie z badaniem amerykańskich naukowców, że małe dzieci też nie posiadają samoświadomości i wyperswaduje mi, że moim zdaniem je również można bezkarnie rzucać o próg, bo nie są ludźmi. Nie, nie uważam tak. W dupie mam amerykańskich naukowców.
A tak niepoważnie, skoro jest taki równy w prawach to może otworzymy jakąś kobietę i zapytamy płód o zdanie, albo zanieśmy kilka do urny wyborczej i sprawdźmy na kogo zagłosują, może akurat nie mają nic przeciwko aborcji. "No właściwie to nie chce mi się rodzić, weźcie mnie zabijcie bo wieje chujem na tym świecie."
Co do "wyglądu", napisałem tak, nie dlatego że twierdzę iż wygląd ma tu jakieś znaczenie, ale dlatego, że przynajmniej mógłbym zrozumieć Wasze wątpliwości na ten temat, tak jak rozumiem co do aborcji.
Pokłóćmy się jeszcze może na temat moralności obcinania włosów czy paznokci, bo to w końcu też człowiek, posiada nasze dna i w ogóle, a przy lepszej technologii pewnie i można by było z tego człowieka odtworzyć.
Ciąża niech zagraża jej życiu A NA DOKŁADKĘ niech to będzie dziecko z powaznymi wadami rozwojowymi (nie wiem, bez rąk, nóż, oczu, z porażeniem mózgowym i chuj wie czym jeszcze). Chce kurwa zobaczyć jak szczęśliwi zapierdalacie z nim w wózku a o córce mówicie "byłaby dobrą matką".
Czekam na relacje <3
Zgodnie z Twoim tokiem rozumowania powinniśmy zachowywać każdą ciążę, nie ważne czy matką jest 13-letnia zgwałcona dziewczynka, nie ważne jak zdeformowany byłby płód i nie ważne czy matka miałaby umrzeć w czasie porodu, bo przecież owy płód jest już człowiekiem i jakim prawem ktokolwiek mógłby decydować o tym czy ma żyć, czy umrzeć? Co z tego, że matka może umrzeć? Co z tego że jego życie będzie męczarnią? On ma prawo do życia, a ona wiedziała co robi gdy zachodziła w ciąże(a nawet jeśli nie, to nie daje jej to prawa do zabicia), więc bez względu na wszystko powinna urodzić, prawda?
A co kurwa wam daje prawo decydować kto ma żyć a kto nie...?
Main Kampfu się naczytaliście...?
O człowieku którego mózg już nie żyje nie wspomniałem dlatego, że twierdzę iż płód jest martwy, bo musiałbym wierzyć w jego późniejsze zmartwychwstanie. Nie wiem czemu się tak do tej śmierci dojebaliście, bo nie wspomniałem o niej ani słowem. Nawet w przytoczonym przez Ciebie fragmencie mojej wypowiedzi jasno powiedziałem:
"ale jak ktoś nie ma jeszcze mózgu to nie, nie ma mowy, bo to człowiek i w ogóle" - wynika z tego tylko, że płód nie ma mózgu, a nie to że jest martwy.
Miałem cię obrazić i nazwać debilem który nie wie co stanowi o przynależności do danego gatunku i jest tym czymś kod DNA?
Wyjaśniłem ci to na przykładzie mnie rozwiniętych stworzeń.
Dla mnie jeśli płód nie posiada mózgu, nie posiada własnej świadomości a wszelkie procesy są typowo mechaniczne, to nie ma żadnych przeciwwskazań ku temu by go usunąć jeśli jest ku temu powód, bo on sam nawet nie będzie zdawał sobie sprawy z tego że jest usuwany, ba, nie jest jeszcze człowiekiem.
O ile dobrze wiem, tkanka nerwowa u dziecka rozwija się od wczesnego momentu. Więc mózg w formie mniej zaawansowanej występuje.
Jak chcesz się dopierdalać do szczegółów to proszę bardzo, ale dopierdol się do tych prawdziwych a nie tych, które Ci się wydaje że powiedziałem.
Szczegół? Uważasz coś czym chcesz umyć sobie ręce i mordować dzieci za szczegół... Rzygać się chce.
A co odróżnia człowieka od zwierzęcia? Wszyscy ponoć twierdzą, że samoświadomość, inteligencja i temu podobne pierdoły. Płód tego nie posiada, więc nie można go nazwać pełnoprawnym człowiekiem.
Nic nad od zwierząt nie odrożnia.
Mamy trochę(właściwie to dużo) bardziej napakowanych więcej kom. nerwowych w mózgu które budują naszą inteligencję.
Zwierzęta także posiadają pewną formę świadomości i inteligencji.
Pokłóćmy się jeszcze może na temat moralności obcinania włosów czy paznokci, bo to w końcu też człowiek, posiada nasze dna i w ogóle, a przy lepszej technologii pewnie i można by było z tego człowieka odtworzyć.
Paznokcie i włosy są zbudowane z białek nie komórek z twoim DNA... Komórki na nich to rzadkość.
Szczegół? Uważasz coś czym chcesz umyć sobie ręce i mordować dzieci za szczegół... Rzygać się chce.
pokaż mi fragment w którym mówię, że chcę zabijać dzieci, bo mam dziwne przeczucie że w żadnym miejscu nawet nie wspomniałem iż sam proponowałbym komukolwiek aborcje, bo nie robiłbym tego, chyba że w wyjątkowej sytuacji. Potem możesz rzygać.
A co kurwa wam daje prawo decydować kto ma żyć a kto nie...?
Widzę, że dla Ciebie wszystko jest albo czarne, albo białe. Pogadamy jak w Twoim życiu pojawi się taki scenariusz jak ktoś wyżej napisał: 13-letnia córeczka tatusia zostaje zgwałcona przez jakiegoś menela, ciąża zagraża jej życiu, a jako bonus dziecko jest okropnie zdeformowane i będzie wymagało opieki 24h/dobę. Ciekawe, czy nie wyciągnąłbyś wtedy swojego "Mein Kampf" i nie zaczął się do niego modlić. Ależ skąd, pewnie z dumą stwierdziłbyś, że córeczka nie ma prawa ciąży usunąć i w pewnym momencie nie miałbyś ani córki, ani nie musiałbyś robić aborcji, bo zginęliby oboje. Gratulacje, nie zabiłeś nienarodzonego dziecka, ale doprowadziłeś do sytuacji gdy Twoja córka zginęła mimo, że mogła przeżyć. W imię zasad skurwysynu ;O Och, ach, ech. Face it. Życie nie jest czarno-białe, bardzo dużo w nim szarości.
Swoją drogą podejrzewam, że jesteś osobą która obcinałaby ręce małym dzieciom za kradnięcie winogron ze straganu. Wina to wina. Kradzież to kradzież.
Śmierć to śmierć, nie ważne czy umrze płód, który jeszcze nawet nie ma mózgu, czy też dorosła osoba z którą spędziłeś kilkanaście lat życia. Pewnie nawet nigdy się nie zastanawiałeś czy bardziej amoralne jest usunięcie ciąży, czy pozwolenie by ukochana się wykrwawiła, dla dziecka którego nawet nie chciała.
In vitro powinno być dopłacane przez państwo, mamy niż demograficzny. Taka dopłata się zwróci państwu przecież w podatkach , dzieciak dorośnie i odpracuje sobie te koszty.
Skoro nic nas od zwierząt nie odróżnia to powiedz mi dlaczego zwierzątka można sobie zabijać gdy się ma na to ochotę(wystarczy iść do weterynarza i uśpić), a ludzi już nie? Kto nam daje prawo decydować o tym czy dane zwierze ma żyć czy też nie? Skoro Twoja logika jest tak żelazna, to wytłumacz mi to. Czemu nie stoisz teraz na jakiejś ulicy z transparentem "STOP EUTANAZJI ZWIERZĄT!" albo nie promujesz weganizmu skoro z Ciebie taki zaciekły miłośnik życia?
To się nazywa naturalny porządek.
Zwierze jednego gatunku nie dba o przetrwanie zwierzęcia innego gatunku bo to nie leży w jego interesie. Nawet jeśli żyją że sobą w symbiozie jakieś. A my jako mięsożercy tym bardziej nie cenimy sobie żadnego zwierzaka bo każde jest potencjalnym pokarmem.
Pośród jednego gatunku istnieje troska o przedłużenie gatunku i zwierzęta rzadko zabijaj się wzajemnie, a rzadko wśród tej rzadkości mordują młode.
pokaż mi fragment w którym mówię, że chcę zabijać dzieci, bo mam dziwne przeczucie że w żadnym miejscu nawet nie wspomniałem iż sam proponowałbym komukolwiek aborcje, bo nie robiłbym tego, chyba że w wyjątkowej sytuacji. Potem możesz rzygać.
O np. tu:
"Dla mnie jeśli płód nie posiada mózgu, nie posiada własnej świadomości a wszelkie procesy są typowo mechaniczne, to nie ma żadnych przeciwwskazań ku temu by go usunąć jeśli jest ku temu powód, bo on sam nawet nie będzie zdawał sobie sprawy z tego że jest usuwany, ba, nie jest jeszcze człowiekiem."
Widzę, że dla Ciebie wszystko jest albo czarne, albo białe.
Decyzja o mordowaniu nie jest w skali szarości. To prosty rachunek. Albo czarny gdy mordujemy dziecko albo biały kiedy skazujemy mordercę na śmierć.
Pogadamy jak w Twoim życiu pojawi się taki scenariusz jak ktoś wyżej napisał: 13-letnia córeczka tatusia zostaje zgwałcona przez jakiegoś menela, ciąża zagraża jej życiu, a jako bonus dziecko jest okropnie zdeformowane i będzie wymagało opieki 24h/dobę.
Oczywiście... Bo w Polsce co 10sec gwałcone są 13latki a co 5min rodzi się zdeformowane dziecko...
Twój argument jest tak przekonujący jak: "Mam rację bo inaczej Ziemia wybuchnie!!!"
Ciekawe, czy nie wyciągnąłbyś wtedy swojego "Mein Kampf" i nie zaczął się do niego modlić.
Ale to ty jako zwolennik aborcji dzielisz poglądy z tą książką...
Ależ skąd, pewnie z dumą stwierdziłbyś, że córeczka nie ma prawa ciąży usunąć i w pewnym momencie nie miałbyś ani córki, ani nie musiałbyś robić aborcji, bo zginęliby oboje.
I owszem. A jeśli dokonały by aborcji to byłbym pierwszym świadkiem w sądzie i żądał kary śmierci za morderstwo dla niej, dla lekarza i każdego w pokoju kto ich nie powstrzymał.
Swoją drogą podejrzewam, że jesteś osobą która obcinałaby ręce małym dzieciom za kradnięcie winogron ze straganu. Wina to wina. Kradzież to kradzież.
Nie... Jestem za karą chłosty.
Lepsze to niż gnębienie dziecka i rodziców przez ścierwo kuratorskie albo oddanie go do domu dziecka by się zmarnowało.
Śmierć to śmierć, nie ważne czy umrze płód, który jeszcze nawet nie ma mózgu, czy też dorosła osoba z którą spędziłeś kilkanaście lat życia.
Jako zwierze szczerze mówiąc dziecko jest mi bardziej bliskie jako potomek, jako przedłużenie gatunku.
Pewnie nawet nigdy się nie zastanawiałeś czy bardziej amoralne jest usunięcie ciąży, czy pozwolenie by ukochana się wykrwawiła, dla dziecka którego nawet nie chciała.
Raczej nie była by ukochaną gdyby posuneła się do morderstwa. Tak samo jak z przykładem córki. Pierwszy w sądzie do zeznań.
I oczywiście znowu założenie że co 15min czyjaś ukochana w Polsce nie chce dziecka i się wykrwawia...
Z ukochaną chodziło mi o to, że ciąża zagrażająca życiu, więc miała wybór albo ona albo dziecko. Ech, z resztą, nie ważne. Idź pilnuj swej nietykalnej "moralności".
Lol, człowieku, współczuje całej Twojej rodzinie, a szczególnie przyszłej partnerce, bo jesteś jakimś pojebanym fanatykiem bez uczuć, albo zgrywasz kozaka w internecie.
Mów o czymś konkretnym...
Nie chce mi się już z Tobą gadać, bo najwyraźniej nie jesteś w stanie wczuć się w hipotetyczną sytuację i przewidzieć jak byś się zachował.
Ty kurwa na serio tak teraz...? Hipotetycznymi sytuacjami wyłącznie chcesz argumentować wprowadzenie realnego prawa...?
W gruncie rzeczy gratuluje poglądów, u arabów czułbyś się jak w domu, oni lubią taki brak kompromisów, na zasadzie: dziewica została zgwałcona, więc skażemy ją na śmierć za cudzołóstwo.
A ja gdzieś mówiłem o zabiciu kogoś bo został zgwałcony...?
Nie... Więc nie wciskaj mi słów których nie powiedziałem.
Chyba przegapiłeś lekcje z empatii jeśli twierdzisz, że bez mrugnięcia okiem byłbyś w stanie zgłosić wcześniej ukochaną osobę na policję za dokonanie aborcji tylko dlatego, że miała wybór: albo ona, albo dziecko i wybrała własne życie.
Empatia dla mordercy...? Nie mogę. To sprzeczne z zasadami którymi Europa i Polska przez długi czas żyły i wyniosły nas na szczyt cywilizacyjny. Teraz się od tego odeszło za dużej liczbie ludzi i robimy za umierający kontynent...
Śmierdzi mi to internetowym napinactwem niestety. Jak widzę coś takiego to mi się odechciewa wszelkich dyskusji, bo po prostu Ci nie wierzę.
Od razu rzuć tekstem "kozak w necie, cipa w świecie" by uznac że nie mam racji a ty się nie myslisz. Będziesz szybciej wiadomo kto nie ma argumentów realnych do dyskusji.
Z ukochaną chodziło mi o to, że ciąża zagrażająca życiu, więc miała wybór albo ona albo dziecko. Ech, z resztą, nie ważne. Idź pilnuj swej nietykalnej "moralności".
Nie miała wyboru. Dziecka życie jest nietykalne.
Btw. powinieneś być w tej sytuacji ową córką/żoną kolesia takiego jak Ty.
Słabo to świadczy o tobie i twoim moralnym systemie.
edit.
Tylko daruj sobie naskakiwanie na mnie, szanuje Twoje zdanie ale chciałbym we własnym kraju w tak drastycznym przypadku mieć możliwość zadecydowania. Dlatego taka forma ustawy o aborcji, mimo że jest "zgniłym kompromisem" jest przeze mnie uznawana za złoty środek. Ale póki co możemy dywagować, najpierw wolałbym żeby w tym kraju każdy miał co do garnka włożyć.
A tobie powtórzę to samo co powiedziałem mu. Zmień argumenty bo 13-letnia zgwałcona córka rodząca zdeformowane dziecko z możliwością śmiertelnych powikłań poporodowych jest trochę mało prawdopodobne. Nie słyszę nic o wielkich statystykach w Polsce dotyczących chociażby jednego z wyżej wymienionych problemów.
Kompromis? To żaden kompromis. Jakakolwiek możliwość aborcji jest sprzeczna z ideą tego że jest rzekomo zakazana. Teraz tylko patrzeć aż te lewe kurwy wreszcie obudzą w sobie swoje hitlerowskie i bolszewickie pragnienie krwi i wprowadzą eugenikę na poziomie dziennym...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów