Długo działa bez ładowania!
331
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
21 minut temu
- ostatnia aktualizacja:
21 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
47 minut temu
- ostatnia aktualizacja:
47 minut temu
🔥
Chłopięce zabawy
- teraz popularne
🔥
Kłopoty myśliwego
- teraz popularne
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
A tak na poważnie jak to działa ? Jak to jest, że mimo braku mózgu, który "steruje" sercem ono nadal bije ?
W dużym skrócie, serce ssaków ma własny, "samopobudzający" się układ nerwów - taki splot pomiędzy komorami i przedsionkami.
Dzieje się tak ponieważ serce ma własny "rozrusznik" czyli węzeł zatokowo-przedsionkowy. Wywodzi się on filogenetycznie z zatoki żylnej i inicjuje skurcz mięśnia sercowego niezależnie od mózgu. Poza tym mięsień sercowy "chodzi na tłuszcz" czyli dopóki ma paliwo i rozrusznik będzie biło.
ps: Dajcie parę piw - to mój pierwszy komentarz.
@zapomniałem, że żółw jest gadem. Natomiast powyższe dotyczy ssaków.
Żółw jest ssakiem?
Też nie pamiętałem.
ps: Dajcie parę piw - to mój pierwszy komentarz.
@zapomniałem, że żółw jest gadem. Natomiast powyższe dotyczy ssaków.
thoruus napisał/a:
W dużym skrócie, serce ssaków ma własny, "samopobudzający" się układ nerwów - taki splot pomiędzy komorami i przedsionkami.
Żółw jest ssakiem?
Też nie pamiętałem.
Wiedziałem, że ktoś się przywali o te ssaki - akurat pamiętam z anatomii człowieka i z rozpędu ten ssak A chwilę wyżej ktoś pisał o sercu suma które zachowuje się podobnie... No to tak, u ssaków na pewno jest węzeł zatokowy-przedsionkowy. U reszty może jest a może nie ma a może jest trochę inny 
A chwilę wyżej ktoś pisał o sercu suma które zachowuje się podobnie... No to tak, u ssaków na pewno jest węzeł zatokowy-przedsionkowy. U reszty może jest a może nie ma a może jest trochę inny
No dobrze własny rozrusznik. Ale dlaczego człowiek umiera np. w wyniku jakiejś ciężkiej choroby skoro @Stempq napisałeś że serce "chodzi na tłuszcz" Nawet jeśli mózg będzie już nieprzytomny to serce i tak nadal powinno pracować. Mózg rozjebany generalnie.
SQT: z Twojego pytania to niejeden doktorat można napisać Przede wszystkim serce człowieka nieprzytomnego wciąż pracuje właśnie przez takie mechanizmy zabezpieczające. Ale dlaczego mimo tego człowiek jednak w końcu umiera? Ponieważ podczas zgonu lawinowo zachodzą procesy które nie pozwalają na dalszą pracę organów wewnętrznych. Aby wszystko "działało poprawnie" musi istnieć tzw. homeostaza ustrojowa, czyli musi być spełniony miliard warunków np. stężenie jonów, równowaga kwasowo-zasadowa, potencjały elektryczne itp. Wystarczy aby siadły nerki a we krwi pojawią się toksyny które spowodują zaburzenia ww. parametrów i awarię kolejnego organu i kolejnego... Serce pracuje na zasadzie impuls elektryczny -> skurcz, wystarczy aby komórki które taki impuls wysyłają przestały poprawnie pracować przez zaburzenie homeostazy i jest pozamiatane (nie mówimy tutaj o zawale, wtedy same mięśnie serca są niedotlenione, obumierają i nie kurczą się pomimo impulsów). To serce z filmu jest zdrowe - do tego dość ładnie pozbawione reszty żółwia. Czyli cały mechanizm działa poprawnie, nic nie zaburza układu "z zewnątrz" i będzie sobie pracować dopóki będzie prąd (czyli "energia z tłuszczu" ).
Z biologią i medycyną pożegnałem się kilkanaście lat temu, dlatego to uproszczony opis i na pewno ktoś bardziej kompetentny w temacie wyjaśni to dokładniej.
Przede wszystkim serce człowieka nieprzytomnego wciąż pracuje właśnie przez takie mechanizmy zabezpieczające. Ale dlaczego mimo tego człowiek jednak w końcu umiera? Ponieważ podczas zgonu lawinowo zachodzą procesy które nie pozwalają na dalszą pracę organów wewnętrznych. Aby wszystko "działało poprawnie" musi istnieć tzw. homeostaza ustrojowa, czyli musi być spełniony miliard warunków np. stężenie jonów, równowaga kwasowo-zasadowa, potencjały elektryczne itp. Wystarczy aby siadły nerki a we krwi pojawią się toksyny które spowodują zaburzenia ww. parametrów i awarię kolejnego organu i kolejnego... Serce pracuje na zasadzie impuls elektryczny -> skurcz, wystarczy aby komórki które taki impuls wysyłają przestały poprawnie pracować przez zaburzenie homeostazy i jest pozamiatane (nie mówimy tutaj o zawale, wtedy same mięśnie serca są niedotlenione, obumierają i nie kurczą się pomimo impulsów). To serce z filmu jest zdrowe - do tego dość ładnie pozbawione reszty żółwia. Czyli cały mechanizm działa poprawnie, nic nie zaburza układu "z zewnątrz" i będzie sobie pracować dopóki będzie prąd (czyli "energia z tłuszczu" ). Z biologią i medycyną pożegnałem się kilkanaście lat temu, dlatego to uproszczony opis i na pewno ktoś bardziej kompetentny w temacie wyjaśni to dokładniej.
@thoruus, czyli tak na chłopski rozum w pewnych warunkach może zostać zaburzone działanie tego "zabezpieczenia", przez co brakuje impulsów pobudzających serce do pracy.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów