Ta skarpetka to chyba coś w stylu dawnej maczugi

To nie byl kamien chyba że szklany. Po prawdziwym kamieniu tego rozmiaru słodko by poszła lulu.

Pilnował (co dziwne u tych zwierząt) aby inni nie mieszali się w bójkę

oni zwykle pilnują swoich żeby nie było nieuczciwie na ich niekorzyść, a w drugą stronę to jeszcze nie widziałem.

nigdy nie widziałem tak spokojnego i opanowanego małpoluda

Interweniujący posiada ciekawy przedmiot - podobnych wynalazków używano kiedyś do ogłuszania ofiar tak żeby nie uszkodzić towaru. Tyle że był to bardziej woreczek wypełniony drobnym piaskiem niż kamyczkami, widać potrzeby są inne przy jednorazowym użyciu nie na sprzedaż.

Niby malpia zagrywka nieadekwatna do sytuacji ale po namysle stwierdzam ze ta picza zasluzyla na to.

c**y głupie ale w normie, zaś bójka była prowadzona z zachowaniem wszelkich zasad babskich walk: ciąganie za włosy i wiatrak łapami a nie ciosy które byłyby skuteczne lub zagrażały w jakikolwiek sposób życiu lub zdrowiu.

Czyli bambo 100% sk***iel: taki cios w łep ma sporą szansę zabić lub zrobić vegetę.

(Na dodatek zapomniał że kobiety nigdy nie wolno uderzyć, nawet w obronie własnej.)

Zastanawie mnie tylko czemu bambo nosi skarpete z ch*j wie czym w gaciach.

Bo za młody aby tatuś dla niego klamkę ukradł.

Co pomacał to jego

Solidnie pie**olnęło