📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
13 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
2024-09-13, 13:31
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
18 minut temu
Coordinator napisał/a:
Przed śmiercią mozg żyje jeszcze przez paręnaście sekund i w tym czasie wydzielają się z szyszynki duże ilości DMT - substancji halucynogennej, która w mniejszej ilości wydziela się tez podczas snu.
Dlatego wielu ludzi w stanie krytycznym bądź śmierci klinicznej, po której wrócili do zdrowia mówi o zobaczeniu raju itp..
W tym momencie jest taki strzał , że widzisz to co chcesz zobaczyć .
Tak... umiem w umieranie.
skandal napisał/a:
Generalnie masz rację, jednak nie zawsze i nie w przypadku uszkodzenia mózgu. A tutaj wygląda jak by część wypadła.
Własnie zawsze się zastanawiałem jak to jest podczas strzału w głowę, wtedy chyba po prostu gaśnie światło i nie masz "czym" myśleć
sedziazgred napisał/a:
W tym momencie jest taki strzał , że widzisz to co chcesz zobaczyć .
Tak... umiem w umieranie.
Dokładnie, czytałem kiedyś o gościu, który w stanie śmierci klinicznej mówił, ze znalazł się w piekle. Piekło wyglądało tak, ze szedł w ciemnym tunelu, gdzie zamiast ścian były twarze i każda z nich szeptała lub wykrzykiwała jego winy. Miał mega bad tripa po prostu, a jak wyzdrowiał to zmienił swoje życie na uczciwe (był handlarzem narkotyków). Psychodeliki to potężna rzecz