📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 19:26
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:22
🔥
Dwa cwaniaki
- teraz popularne
🔥
Friendly fire (dzik na strzelnicy)
- teraz popularne
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Lubię duże psy i mocne psy. Sam mam owczarka środkowoazjatyckiego. Ostry jak riposta teściowej. Jak był młody i hormony w nim buzowały to go lokalny weterynarz nie chciał u siebie widzieć. I wiecie co zrobiłem? Ułożyłem go.
Cały fun z takim psem polega na tym, że się go wychowuje i układa. Trzeba go umieć kontrolować. Przedtem trzeba go poznać.
Rozumieć bydlaka i umieć się z nim porozumieć. Kiedy idąc na spacerze mijam psa/człowieka już z daleka widzę po swoim sierściuchu czy będzie spokojny czy nie.
Jestem przekonany, że osoby o złej/słabej psychice lub nie mające doświadczenia z takimi psami nie powinny mieć takowych.
Ostatnio na chmielnej widziałem jak dwie smarkule prowadziły dobrze zbudowanego bulteriera (jak na wideo). Pies mocno umięśniony. Gdyby chciał się zerwać lub zaatakować to nie dałyby rady go powstrzymać. Prowadziły go do momentu aż ten stanął w miejscu i cały się napiął gapiąc się gdzieś w tłum i ani myślał się ruszyć. Coś go strasznie pobudziło a smarkule tylko się śmiały i patrzyły. Może inny pies. Może małe dziecko...
Pisk małego dziecka przypomina psom odgłos zwierzyny i powoduje, że górę biorą instynkty.
Cały fun z takim psem polega na tym, że się go wychowuje i układa. Trzeba go umieć kontrolować. Przedtem trzeba go poznać.
Rozumieć bydlaka i umieć się z nim porozumieć. Kiedy idąc na spacerze mijam psa/człowieka już z daleka widzę po swoim sierściuchu czy będzie spokojny czy nie.
Jestem przekonany, że osoby o złej/słabej psychice lub nie mające doświadczenia z takimi psami nie powinny mieć takowych.
Ostatnio na chmielnej widziałem jak dwie smarkule prowadziły dobrze zbudowanego bulteriera (jak na wideo). Pies mocno umięśniony. Gdyby chciał się zerwać lub zaatakować to nie dałyby rady go powstrzymać. Prowadziły go do momentu aż ten stanął w miejscu i cały się napiął gapiąc się gdzieś w tłum i ani myślał się ruszyć. Coś go strasznie pobudziło a smarkule tylko się śmiały i patrzyły. Może inny pies. Może małe dziecko...
Pisk małego dziecka przypomina psom odgłos zwierzyny i powoduje, że górę biorą instynkty.
CoJaTamKurwaWiem napisał/a:
Uwierz mi - nie chcesz ze mną dyskutować na ten temat.
Normalnie strach się bać takiego przechuja jak ty... Tylko sobie palców o klawiaturkę nie połam z tych nerwów
TB303 napisał/a:
Normalnie strach się bać takiego przechuja jak ty... Tylko sobie palców o klawiaturkę nie połam z tych nerwów
Musiała ostro coś przeskrobać, nie dość że pies ją gryzie to jeszcze kijami napierdalają
Zazwyczaj noszę nóż przy sobie, jakbym takie coś zobaczył, TO BYM TEMU PSU GARDŁO PODERŻNĄŁ.
Cytat:
Zazwyczaj noszę nóż przy sobie, jakbym takie coś zobaczył, TO BYM TEMU PSU GARDŁO PODERŻNĄŁ.
Chuja byś poderżnał, ale jeszce jakis matoł cię posłucha i rzeczywiście nożem bedzie się bronił przed psem. Nawet gołe ręce są lepsze i jak Abraxus tutaj pisał, wydłubać oczy, uderzyć w nos. Nóż jest dobry na własciciela, bo zazwyczaj za jakims pchlarzem stoi wielki hodowca.
@poligon6, lepiej mieć nóż niż go nie mieć. Pies ma ostre zęby, człowiek ma ostry nóż. Z jednego i drugiego trzeba umieć skorzystać, człowiek się z nożem nie rodzi, więc atakując nieporadnie - faktycznie chuja idzie zrobić. Co innego być pewnym, po co się ten nóż trzyma. Jeżeli pies łapie za rękę, to drugą ma się wolną i to może być ręka ostatniej szansy.
Pies, który atakuje ludzi bez powodu powinien być odjebany razem z właścicielem.
kubadziuba napisał/a:
Zazwyczaj noszę nóż przy sobie, jakbym takie coś zobaczył, TO BYM TEMU PSU GARDŁO PODERŻNĄŁ.
Możesz pokazać zdjęcie tego noża? Naprawę jestem ciekaw.
Machol napisał/a:
@poligon6, lepiej mieć nóż niż go nie mieć. Pies ma ostre zęby, człowiek ma ostry nóż. Z jednego i drugiego trzeba umieć skorzystać, człowiek się z nożem nie rodzi, więc atakując nieporadnie - faktycznie chuja idzie zrobić. Co innego być pewnym, po co się ten nóż trzyma. Jeżeli pies łapie za rękę, to drugą ma się wolną i to może być ręka ostatniej szansy.
I dźgasz psa po łbie co go bardziej wkurwia, bo poderżnąć gardło psu to nie wiosenne opryski. Pies ma twarda skórę. Gardło znajduje się zazwyczaj u dołu, musiałbyć mu na kark wskoczyć. Lepiej przpierdolić kamieniem, pałka, prętem po łbie, jak mu sie włączy agresor i poczuje własną krew to wpada w szał. Najlepiej napierdalać w nos, ale w stresowej sytuacji mało kto potrafi racjonalnie planować. Nóz tak jak pisałem przyda się na właściciela który wyrasta spod ziemi jak napierdalasz jego pchlarza.
w obronie własnej psa należy z całej siły uderzyć w nos ewentualnie schwycić coś ciężkiego i zmiażdżyć mu nos ewentualnie odciąć.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów