140
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
hahahaa zajebiste jak się rozjebał chuj ze to go bolało zajebiste to było 
wyjebał ładnie 
ale wystarczyło odpuścić manetkę z gazem, bardziej położyć i nic by się nie stało
ale wystarczyło odpuścić manetkę z gazem, bardziej położyć i nic by się nie stało
Jeżdżą takimi gównami które nie mają prawa dobrze trzymać się drogi, bez uprawnień i jakiegokolwiek przeszkolenia czyli "na dowód" ( w przypadku naszego kraju) i dziwią się że wypadki. Na ten syf też powinno być prawo jazdy i jakieś konkretniejsze restrykcje. A nie że dziadki nakurwiają 20km/h z workiem ziemniaków między nogami, królowie szos kurwa. I jeszcze wrzuca się do jednej kategorii motocyklistów i tych zjebów na skuterach. Wkurwiłem się!
Wystarczyło nie hamować, bo to co się stało to wynik hamowania. Ogólna zasada jazdy jakimkolwiek jednośladem który napędzany jest silnikiem jest taka, że w złożeniu się nie wciska hamulca, a jeśli już się wciska to tylny, tyle tylko, że robi się to tylko w sytuacji kiedy w zakręt weszliśmy za szybko i za szeroko. Hamowanie tylnym kołem powoduje wtedy zacieśnienie zakrętu. Technika często stosowana na torze, kiedy trzeba zakręt pokonać ciasno i szybko.
Ale nigdy nie hamuje się przednim heblem kiedy jest się w złożeniu. Bo koło łapie mocniejszy zakręt, a takimi rzeczami skręca się poprzez przeciwskręt. Czyli wciskamy przedni hamulec = koło przednie zacieśnia tor = wyrzuca nas w drugą stronę. A potem to już pozamiatane, bo żeby to opanować trzeba mieć albo fuksa, albo umiejętności na poziomie Valentino Rossiego czy innego zawodnika ścigającego się zawodowo.
A wystarczyło nic nie robić tylko jechać tak jak jechał.
Edit:
Co do odpuszczania gazu to ogólnie w zakrętach też nie powinno się tego robić. W skuterach efekt odpuszczenia gazu nie jest może mocno odczuwalny, ale jakbyś wjechał na coś sypkiego i odpuścił gaz to wiedziałbyś o czym mówię. Ale nie daj Boże zrobić czegoś takiego na przykład w widlastym silniku, lub ścigaczu. Uślizg tylnego koła prawie gwarantowany
Ale nigdy nie hamuje się przednim heblem kiedy jest się w złożeniu. Bo koło łapie mocniejszy zakręt, a takimi rzeczami skręca się poprzez przeciwskręt. Czyli wciskamy przedni hamulec = koło przednie zacieśnia tor = wyrzuca nas w drugą stronę. A potem to już pozamiatane, bo żeby to opanować trzeba mieć albo fuksa, albo umiejętności na poziomie Valentino Rossiego czy innego zawodnika ścigającego się zawodowo.
A wystarczyło nic nie robić tylko jechać tak jak jechał.
Edit:
Co do odpuszczania gazu to ogólnie w zakrętach też nie powinno się tego robić. W skuterach efekt odpuszczenia gazu nie jest może mocno odczuwalny, ale jakbyś wjechał na coś sypkiego i odpuścił gaz to wiedziałbyś o czym mówię. Ale nie daj Boże zrobić czegoś takiego na przykład w widlastym silniku, lub ścigaczu. Uślizg tylnego koła prawie gwarantowany
@ up jeloo
Napisałem o odpuszczaniu gazu bo w tych taczkach to żadnaróżnica
Ale to co napisałeś to prawda O tym że nie należy odpuszczać gazu w normalnych motorach to przekonałem sie na własnej dupie ;P
Twój wpis pewnie przydałby sie nie jednemu ale nauczyłem się że w komentarzach średnio opłaca sie informować ludzi z sadola bo i tak większość uzna Cię za wszystko wiedzącego albo przypierdoli się do jednego słowa Ja wychodzę z założenia że warto pisać krótko i na temat, kto w temacie przyzna Ci racje, a reszta gimbusiarni będzie wypisać pierdoły by podnieśc swoją samoocenę.
Napisałem o odpuszczaniu gazu bo w tych taczkach to żadnaróżnica
Ale to co napisałeś to prawda O tym że nie należy odpuszczać gazu w normalnych motorach to przekonałem sie na własnej dupie ;P Twój wpis pewnie przydałby sie nie jednemu ale nauczyłem się że w komentarzach średnio opłaca sie informować ludzi z sadola bo i tak większość uzna Cię za wszystko wiedzącego albo przypierdoli się do jednego słowa
Ja wychodzę z założenia że warto pisać krótko i na temat, kto w temacie przyzna Ci racje, a reszta gimbusiarni będzie wypisać pierdoły by podnieśc swoją samoocenę.
@up chinchil
Ja natomiast w komentarzach piszę jak jest, bo ktoś może sobie weźmie do serca i się nie zabije na r1, który kupił jako pierwszy jednoślad
Co do skuterów to ma za małą moc i za mały moment żeby odpuszczenie było niebezpieczne. I tu masz rację, że odpuszczenie dużo zła nie narobi. Ale dużo osób wynosi ze skuterów złe nawyki, potem siada na motocykl i jedzie tak właśnie jakby jechał skuterem.
Zresztą na sadolu w większości to są tacy specjaliści, jak na niektórych forach - "Kup od razu R1. R6 nie idzie, znudzi Ci się po pierwszym tygodniu." Ale, być może naiwnie, liczę że ktoś zacznie się zastanawiać nad swoją techniką jazdy.
Ja natomiast w komentarzach piszę jak jest, bo ktoś może sobie weźmie do serca i się nie zabije na r1, który kupił jako pierwszy jednoślad
Co do skuterów to ma za małą moc i za mały moment żeby odpuszczenie było niebezpieczne. I tu masz rację, że odpuszczenie dużo zła nie narobi. Ale dużo osób wynosi ze skuterów złe nawyki, potem siada na motocykl i jedzie tak właśnie jakby jechał skuterem.
Zresztą na sadolu w większości to są tacy specjaliści, jak na niektórych forach - "Kup od razu R1. R6 nie idzie, znudzi Ci się po pierwszym tygodniu." Ale, być może naiwnie, liczę że ktoś zacznie się zastanawiać nad swoją techniką jazdy.
kufel01 napisał/a:
Kurwa ale paskudny dzwon, normalnie huja by mu się stało ale ten wystający betonowy element tylko czekał na jego głowe.
Po Twoim komentarzu, postanowiłem obejrzeć.