Młoda kobieta kochając się z mężem dostała takiego orgazmu, że umarła. Ale to nie mąż doprowadził ją do tego stanu, lecz nieznany specyfik, który wcześniej zażyła
To był seks jej życia! Niestety, ostatni! Zaledwie 23-letnia mieszkanka Zimbabwe zmarła podczas uprawiania seksu z mężem. Z jego zeznań wynika, że przyczyną śmierci kobiety było „zbyt dużo przyjemności seksualnej”.
Ale tak naprawdę to nie mąż, z zawodu nauczyciel, swoimi technikami doprowadził młodą żonę do ekstazy. Kobieta tuż przed wskoczeniem pod kołdrę zażyła nieznany środek, mający zwiększyć erotyczne doznania.
Specyfik przyniosła do domu sama kobieta. Dostała go od miejscowego znachora. Powiedziała mu, że potrzebuje czegoś odlotowego, bo dotychczasowy seks z mężem raczej ją rozczarowuje. Specyfik zagwarantował jej odlot. W zaświaty.
źródło: fakt.pl
To był seks jej życia! Niestety, ostatni! Zaledwie 23-letnia mieszkanka Zimbabwe zmarła podczas uprawiania seksu z mężem. Z jego zeznań wynika, że przyczyną śmierci kobiety było „zbyt dużo przyjemności seksualnej”.
Ale tak naprawdę to nie mąż, z zawodu nauczyciel, swoimi technikami doprowadził młodą żonę do ekstazy. Kobieta tuż przed wskoczeniem pod kołdrę zażyła nieznany środek, mający zwiększyć erotyczne doznania.
Specyfik przyniosła do domu sama kobieta. Dostała go od miejscowego znachora. Powiedziała mu, że potrzebuje czegoś odlotowego, bo dotychczasowy seks z mężem raczej ją rozczarowuje. Specyfik zagwarantował jej odlot. W zaświaty.
źródło: fakt.pl