spoiler
Жили больше полувека, а потом выбежал лось
Башкирия. Информация от республиканского ГИБДД:
"В десятом часу вечера в Дюртюлинском районе на 32 км автодороги Дюртюли-Нефтекамск 58-летний житель Нефтекамска за рулём "Renault Logan", двигаясь в направлении Нефтекамска, допустил наезд на лося, выбежавшего на проезжую часть перед близко едущим автомобилем.
В результате ДТП водитель и его 55-летний пассажир от полученных травм скончались на месте до приезда скорой медицинской помощи."
Aha..
Dzik to kurwa. Fakt
Środek nocy, zadupie jakich mało z przejazdem kolejowym . Moja prędkość około 40-50 km/h. Dzik wyskakując z rowu strzelił ryjem prosto w przednie koło. Skąd wiem że w koło? Po szczecinie, która była wbita pomiędzy felgę, a oponę. Przytrzymało go i obróciło tak, że bokiem przyrżnął w mój bok po czym wrócił skąd przyszedł. Ja już nigdzie nie pojechałem. Pojechałem, ale dopiero, jak "ekipa remontowa" , po którą zadzwoniłem wyprostowała mi blachy. Straty: przedni zderzak, błotnik zrolowany i wciśnięty w nadkole, obydwoje drzwi, próg i słupek wjechał do środka. Z początku myślałem, że mi jakiś żulinio wioskowy wyczołgał się z rowu skracając sobie drogę przez pola, ale gdy zobaczyłem kłaki na kole niczym rzęsa na powiece, to zrobiłem się lżejszy ile ja kurew pozdrowiłem tej nocy. Oj zagotowała mnie świnia jebana :/