@up Chudy, nie nazywaj pedałem kogoś, kto w przeciwieństwie do Ciebie robi w życiu coś innego poza jebaniem głupich komentarzy na portalach i potrafi ruszyć swoje dupsko z domu i spędzić kilka zajebistych godzin ze znajomymi podzielającymi jego pasję. W Twoim przypadku brak znajomych poza Tibią mógłby byś problemem, ale może warto zmienić koszulkę ujebaną tłuszczem ze starej pizzy na mundur i spróbować czegoś nowego? Tak, jaram się ASG i jestem z tego dumny.
PS. Chuj Ci w oko, bo w dupę pewnie lubisz.
Po pierwsze: pierdol się.
Po drugie: nikogo nie nazwałem pedałem, napisałem tylko, że asg jest pedalskie - nie spinaj dupy.
Po trzecie: uważam, że asg to zabawa dla dzieciaków. Dorosły człowiek powinien sobie kupić prawdziwą broń i z niej strzelać albo uczęszczać na strzelnicę.
Asg ma się do strzelania z broni palnej jak krzesło do krzesła elektrycznego(jakbyś dostał prawdziwą klamę to prawdopodobnie odstrzelił byś sobie albo któremuś z kolegów łeb)
Ps jak chcesz poruchać to też kupujesz gumową lale? Bo dla mnie zabawa w asg to jest właśnie dymanie gumowej panny.
Pozdrawiam i do zobaczenia na strzelnicy mam nadzieję
I nikt tutaj nie porównuje asgejowych zabawek do broni palnej, bo to bez sensu. Równie dobrze można pomarudzić że samochody RC, czy samoloty sa pedalskie. Bo przecież jakby taki pasjonat dostał prawdziwy samochód albo samolot, to by się rozpierdolił na pierwszym zakręcie/nie wystartował
Prawdziwa broń nie służy to zabawy, tak samo jak prawdziwe samoloty, statki i chuj wie co jeszcze nie służą do zabawy to ludzie wymyślili sobie coś na wzór tych rzeczy, pomniejszone, kilkakrotnie tańsze i bezpieczne żeby po prostu się nimi bawić. Repliki airsoftowe to po prostu zabawki, stworzone aby ktoś miał z nich radochę i nie ma w tym nic pedalskiego, że ktoś ma taką a nie inną rozrywkę. Jedni strzelają na strzelnicy, jedni latają po lasach z atrapami karabinów a jeszcze inni zapierdalają samochodzikami zdalnie sterowanymi. Ważne żeby zabawa była dobra.
wiedza jak zwykle nie błysnąłeś.... nie wiem czy wiesz ale 90 % jednostek specjalnych na świecie szkoli sie na replikach asg systemy i innych firm, repliki te są zgodne w 99% z prawdziwą bronią palna z ta tylko różnicą że strzelają plastikowymi kulkami... stosują oni repliki ponieważ można z nich do siebie strzelać na szkoleniach a z ostrej broni nie. i nie pierdol że ze asg nie ma nic do broni ostrej bo ma i to więcej niz ci się wydaje... a takim jełopom jak ty to bałbym się dać do ręki nawet plastikowy karabin a co dopiero prawdziwy...
Po pierwsze: pierdol się.
Po drugie: nikogo nie nazwałem pedałem, napisałem tylko, że asg jest pedalskie - nie spinaj dupy.
Po trzecie: uważam, że asg to zabawa dla dzieciaków. Dorosły człowiek powinien sobie kupić prawdziwą broń i z niej strzelać albo uczęszczać na strzelnicę.
Asg ma się do strzelania z broni palnej jak krzesło do krzesła elektrycznego(jakbyś dostał prawdziwą klamę to prawdopodobnie odstrzelił byś sobie albo któremuś z kolegów łeb)
Ps jak chcesz poruchać to też kupujesz gumową lale? Bo dla mnie zabawa w asg to jest właśnie dymanie gumowej panny.
Pozdrawiam i do zobaczenia na strzelnicy mam nadzieję
wiedza jak zwykle nie błysnąłeś.... nie wiem czy wiesz ale 90 % jednostek specjalnych na świecie szkoli sie na replikach asg systemy i innych firm, repliki te są zgodne w 99% z prawdziwą bronią palna z ta tylko różnicą że strzelają plastikowymi kulkami... stosują oni repliki ponieważ można z nich do siebie strzelać na szkoleniach a z ostrej broni nie. i nie pierdol że ze asg nie ma nic do broni ostrej bo ma i to więcej niz ci się wydaje... a takim jełopom jak ty to bałbym się dać do ręki nawet plastikowy karabin a co dopiero prawdziwy...
Dobra. To biegaj sobie z zabawką po polu. Dla mnie to strata kasy i czasu.
A tak przy okazji to 90% jednostek nie szkoli się na asg.
Po twoim strzelaniu z replik z ostrej broni nie trafiłbyś w stodołę.
Wiem, że tatuś nie kupił nowej zabawki i jesteś wkurwiony ale spuść gaz z dupy i zajmij się czymś pożytecznym.
Pewnie zaraz napiszesz, że grom szkoli się grając w battlefielda a kierowcy tirów zabawkami rc.
Asg nadaje się do nabywanie podstawowych odruchów jeśli chodzi o broń palną, zwłaszcza na początku przygody z nią. Porównywanie strzelania z repliki ASG a normalnej broni palnej mija się z celem i to zapewne chciał kolega chudy179 powiedzieć.
Są pogłoski o jednostkach wojskowych używających ASG ale to jednak nadal tylko nieliczne oddziały.
Nie zmienia to faktu, że dla wielu ludzi to dobra zabawa, często łączona z aktywnością w GRH.
Przy odrobinie zaangażowania można się nauczyć wielu przydatnych umiejętności. Można również spotkać prawdziwych żołnierzy, operatorów. patrz TUTAJ
Co nie zmienia faktu, że nie każdemu się to musi podobać. Niektórzy lubią paintball inni ASG inni jeszcze mogą sobie pozwolić na wyjście na strzelnice.
Nie ma sensu z tego powodu obrzucać się gównem
widzę ze nerwowy jesteś, zachowujesz sie właśnie tak jakby to tobie tatus nie kupił nowej zabawki....chyba cię juz nie kocha za dnia. zakładam że w stodołę trafisz wiec pewnie jesteś zajebistym snajperem...
Dobra. To biegaj sobie z zabawką po polu. Dla mnie to strata kasy i czasu.
A tak przy okazji to 90% jednostek nie szkoli się na asg.
Po twoim strzelaniu z replik z ostrej broni nie trafiłbyś w stodołę.
Wiem, że tatuś nie kupił nowej zabawki i jesteś wkurwiony ale spuść gaz z dupy i zajmij się czymś pożytecznym.
Pewnie zaraz napiszesz, że grom szkoli się grając w battlefielda a kierowcy tirów zabawkami rc.
@wy tam u góry
Asg nadaje się do nabywanie podstawowych odruchów jeśli chodzi o broń palną, zwłaszcza na początku przygody z nią. Porównywanie strzelania z repliki ASG a normalnej broni palnej mija się z celem i to zapewne chciał kolega chudy179 powiedzieć.
Są pogłoski o jednostkach wojskowych używających ASG ale to jednak nadal tylko nieliczne oddziały.
Nie zmienia to faktu, że dla wielu ludzi to dobra zabawa, często łączona z aktywnością w GRH.
Przy odrobinie zaangażowania można się nauczyć wielu przydatnych umiejętności. Można również spotkać prawdziwych żołnierzy, operatorów. patrz TUTAJ
Co nie zmienia faktu, że nie każdemu się to musi podobać. Niektórzy lubią paintball inni ASG inni jeszcze mogą sobie pozwolić na wyjście na strzelnice.
Nie ma sensu z tego powodu obrzucać się gównem
Ładnie ująłeś moją myśl właśnie o to mi chodziło
widzę ze nerwowy jesteś, zachowujesz sie właśnie tak jakby to tobie tatus nie kupił nowej zabawki....chyba cię juz nie kocha za dnia. zakładam że w stodołę trafisz wiec pewnie jesteś zajebistym snajperem...
Na swoje zabawki zarabiam sam. A snajperem się nigdy nie nazywałem. Strzelam przeciętnie ale cały czas trenuję.
Dojebałem ci z asg to ci dojebałem. Na chuj drążysz temat?
Wiatrówkę też nazwiesz pedalską? Toć to zabawka! Każdy kupić może, i strzela jakimś zasranym smarkiem z ołowiu! Albo kbks! Zero odrzutu, strzela się na jakieś marne 50 metrów a do tego w większości modeli trzeba wkładać nabój bo model nie posiada magazynka!
Widać troszkę Ci jeszcze brakuje w sferze strzelectwa sportowego. Średnio patrząc nabój do kalasza kosztuje 1.20, 9mm koło 90 groszy. Na trening nie warto wpadać nie mając przynajmniej 50 pestek obu rodzai. Więc widzisz - wiatrówka, asg czy inne wypierdki przydają się w treningu pozycji leżącej, stojącej czy strzelaniu z jednej ręki. Pistolety ASG fajnie nadają się do trenowania strzelania dynamicznego - mam na myśli poprawne poprowadzenie broni, złożenie się do strzału i sam strzał. I przestańcie do kurwy nędzy porównywać strzelectwo i ASG bo to są dwie różne dyscypliny.
drążyć to cie mogą koledzy. a zachowując się jak 15 latek (wnioskuje to z twoich marnych wypowiedzi) wątpię żebys sam cokolwiek zarabiał, idz więc poczytać lekturkę szkolną... skończyłam, do widzenia.
Ładnie ująłeś moją myśl właśnie o to mi chodziło
Na swoje zabawki zarabiam sam. A snajperem się nigdy nie nazywałem. Strzelam przeciętnie ale cały czas trenuję.
Dojebałem ci z asg to ci dojebałem. Na chuj drążysz temat?
@up Chudy, nie nazywaj pedałem kogoś, kto w przeciwieństwie do Ciebie robi w życiu coś innego poza jebaniem głupich komentarzy na portalach i potrafi ruszyć swoje dupsko z domu i spędzić kilka zajebistych godzin ze znajomymi podzielającymi jego pasję. W Twoim przypadku brak znajomych poza Tibią mógłby byś problemem, ale może warto zmienić koszulkę ujebaną tłuszczem ze starej pizzy na mundur i spróbować czegoś nowego? Tak, jaram się ASG i jestem z tego dumny.
ja też chciałem być żołnierzem i biegałem po lesie z plastikowym karabinem, bawiąc się w wojnę ale przeszło mi gdzieś koło 10 roku życia.
drążyć to cie mogą koledzy. a zachowując się jak 15 latek (wnioskuje to z twoich marnych wypowiedzi) wątpię żebys sam cokolwiek zarabiał, idz więc poczytać lekturkę szkolną... skończyłam, do widzenia.
tak, tak:))
@chudy179
Wiatrówkę też nazwiesz pedalską? Toć to zabawka! Każdy kupić może, i strzela jakimś zasranym smarkiem z ołowiu! Albo kbks! Zero odrzutu, strzela się na jakieś marne 50 metrów a do tego w większości modeli trzeba wkładać nabój bo model nie posiada magazynka!
Widać troszkę Ci jeszcze brakuje w sferze strzelectwa sportowego. Średnio patrząc nabój do kalasza kosztuje 1.20, 9mm koło 90 groszy. Na trening nie warto wpadać nie mając przynajmniej 50 pestek obu rodzai. Więc widzisz - wiatrówka, asg czy inne wypierdki przydają się w treningu pozycji leżącej, stojącej czy strzelaniu z jednej ręki. Pistolety ASG fajnie nadają się do trenowania strzelania dynamicznego - mam na myśli poprawne poprowadzenie broni, złożenie się do strzału i sam strzał. I przestańcie do kurwy nędzy porównywać strzelectwo i ASG bo to są dwie różne dyscypliny.
No to tak:
Wiatrówki jak najbardziej ok - dobra podstawa w szkoleniu strzeleckim, nawyki itd.
Co do amunicji to 9para u mnie w sklepie 85groszy, 7,62x39 - 90groszy. Co do ilości amunicji to nie strzelam na jeden raz więcej niż 50-70pestek bo nie ma to sensu(zmęczenie)
Co do kbksu(,22) to wygląda w ten sposób, że można kupić repetiera za ok 700-1500pln więc dawno nie widziałem nikogo z jednostrzałową 22.
A co do asg to podtrzymuję, że ta zabawa nie daje nic w temacie strzelectwa sportowego.
A jak twierdzisz, że kal 22 nie kopie to chyba swoją wiedzę opierasz tylko na wyczytanych opiniach.
Wkurwiam się po prostu na bezsensowne moim zdaniem wydawanie kasy przez dorosłych facetów. Sam zaczynałem od taniej wiatrówki, potem były droższe-mocniejsze potem przerabiałem czarnoprochówki aż w końcu stanęło na prochu nitro. Nie uważam tego za stracony czas ale dużo kasy poszło przez palce - teraz miałbym lepsze ''zabawki"
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów