Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Od metabolizmu zależna jest ilość kcal potrzebnych do funkcji życiowych i magazynowania zapasowej tkanki tłuszczowej. W przypadku endomorfików kalorie mogą być na dość niskim poziomie by taka osoba przetrwała i magazynowała tłusz. To jest pewna wada, bo ktoś, kto jest endomorfikiem może szybciej przytyć, ale wcale nie znaczy, że musi być gruby. Fizyki nie oszukasz, jeśli grubas zacznie jeść mniej niż wynosi jego zapotrzebowanie energetyczne to schudnie i nie ma bata żeby było inaczej. Gospodarka hormonalna ma na to spory wpływ, ale ilość wchłanianych kcal ma jeszcze większe znaczenie. Trzeba znać najzwyczajniej w świecie swoje zapotrzebowanie kcal i jego nie przekraczać.
Co do osób, które tyją po świętach 5kg. Nie ma takich ludzi, święta są zbyt krótkie żeby organizm zmagazynował 5kg tłuszczu. Ta nadwaga wynikła ze świąt to zmagazynowany glikogen i woda, zrzucić to można w kilka dni zmniejszając zapasy glikogenu. Jedna cząsteczka glikogenu wiąże cztery cząsteczki wody, przy 1kg tego cukru zostają zmagazynowane aż 4kg wody.
Matka przychodzi mówi: Oj chyba musze coś schudnąć, kupię stepery i matę, będę ćwiczyć.
O: Żreć trzeba mniej!
M: Idź Ty! jak zawsze, głupoty gadasz
O: U wujka w Oświęcimiu nie było takiego problemu.
I dyskusja się kończyła moim i ojca śmiechem i zażenowaniem matki..
To były czasy
I wkurwia mnie jak słyszę "jestem gruby, bo jestem chory" - nie kurwa, prawda jest taka, "jesteś chory, bo jesteś gruby."
@dionizodoros
Od metabolizmu zależna jest ilość kcal potrzebnych do funkcji życiowych i magazynowania zapasowej tkanki tłuszczowej. W przypadku endomorfików kalorie mogą być na dość niskim poziomie by taka osoba przetrwała i magazynowała tłusz. To jest pewna wada, bo ktoś, kto jest endomorfikiem może szybciej przytyć, ale wcale nie znaczy, że musi być gruby. Fizyki nie oszukasz, jeśli grubas zacznie jeść mniej niż wynosi jego zapotrzebowanie energetyczne to schudnie i nie ma bata żeby było inaczej. Gospodarka hormonalna ma na to spory wpływ, ale ilość wchłanianych kcal ma jeszcze większe znaczenie. Trzeba znać najzwyczajniej w świecie swoje zapotrzebowanie kcal i jego nie przekraczać.
Co do osób, które tyją po świętach 5kg. Nie ma takich ludzi, święta są zbyt krótkie żeby organizm zmagazynował 5kg tłuszczu. Ta nadwaga wynikła ze świąt to zmagazynowany glikogen i woda, zrzucić to można w kilka dni zmniejszając zapasy glikogenu. Jedna cząsteczka glikogenu wiąże cztery cząsteczki wody, przy 1kg tego cukru zostają zmagazynowane aż 4kg wody.
Chciałem tu podać skrajne przypadki. Nie zmienia to jednak zamysłu zasady: przy tym samym odżywianiu i tym samym wysiłku, jeden może tyć, inny chudnąć - piszę to bez nadbudowy wiedzy specjalistycznej - nie znam się na tym; w liceum skończyłem swoją przygodę z biologią.
Przecież wystarczy, by np. ścięgno achillesa było dłuższe, i słabszy mięsień może być bardziej wydajny niż silniejszy. Takich małych składowych jest w chuj i jeszcze trochę. Oczywiście, że skrajny grubas zwykle sam jest sobie winny... Ja jednak patrze na siebie i niektórych moich znajomych: oni narzekają, że muszą zrzucić kilogramy, ja zaś muszę dużo wpierdalać, by nie zabrakło mi po prostu siły, nigdy nie martwiąc się o wagę - i to nawet w okresach, w których najintensywniejszą aktywnością fizyczną jest otworzenie lodówki.
Dlatego jeśli słyszę: "wystarczy nie wpierdalać", śmiech pusty mnie bierze.
Oświęcim tępaku to polskie miasto!!! Auschwitz to był obóz koncentracyjny!! Oświęcim to nie Auschwitz!!!!
Głupi jesteś jak sznurówka.
Auschwitz to niemiecka nazwa miasta Oświęcim, Danzig - Gdańsk, Warschau - Warszwa, Breslau, Myslowitz, Stettin itp.
Tak jak my na Köln mówimy Kolonia.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów