Akcja od 0:30
Tak do końca nie wiem o co poszło, bo niewyraźnie gadają. Myślę sobie jednak, że dwóch kumpli, pokłóciło się o choinkę zapachową do łady, którą razem jeżdżą.
Ten w czarnej koszulce kupił o zapachu sosnowym i dał temu w białej koszulce do powąchania. "Biały" powąchał i stwierdził, że mu się nie podoba, więc wrócił do sprzedawcy, powiedział:
Chciał więc wymienić na zapach kokosowy. "Czarny" jak to usłyszał poczuł się urażony i zaprotestował. Resztę widać na filmie
źródło: liveleak.com/view?i=ef9_1369905103
Tak do końca nie wiem o co poszło, bo niewyraźnie gadają. Myślę sobie jednak, że dwóch kumpli, pokłóciło się o choinkę zapachową do łady, którą razem jeżdżą.
Ten w czarnej koszulce kupił o zapachu sosnowym i dał temu w białej koszulce do powąchania. "Biały" powąchał i stwierdził, że mu się nie podoba, więc wrócił do sprzedawcy, powiedział:
- choinka wali jak psu z dupy,
- gryzie się z jego naturalnym zapachem, który jest mieszaniną zapachu ogórków, filcu z walonek i alkoholu,
- od zapachu sosny to łzawią mu oczy.
Chciał więc wymienić na zapach kokosowy. "Czarny" jak to usłyszał poczuł się urażony i zaprotestował. Resztę widać na filmie
źródło: liveleak.com/view?i=ef9_1369905103