Przydałyby się nam ze... dwa, jeden w razie gdyby się drugi spierdolił albo konserwatorzy zabytków się do nich dorwali
Przydałyby się nam ze... dwa, jeden w razie gdyby się drugi spierdolił albo konserwatorzy zabytków się do nich dorwali
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Mały szczegół, wchodzące z orbity w atmosfere głowice ICBM'ów są nie do przechwycenia a to ze względu na prędkość pomiędzy 6 a 12 tys. km/godz
Żaden znany mi system antyrakietowy nie jest wstanie tego zdjąć.
Chyba 20-28 tys. km/godz...
Po 30 latach udało się dogonić nierozwijających ICBMów Amerykanów... Śmiesznie, ale i tak nie zbyt dobrze.
Chemiczna raczej nie, bardziej biologiczna. Z tą pierwszą jest taki problem, że wymaga sporej ilości by stać się masowa. Wchodzi w grę co najwyżej zatrucie środowiska, produktów, wody itp., ale z racji wielu kontroli raczej nie przejdzie (chyba, że zrzucimy np silnie trujące głowice na miasta, za co możemy karnie także oberwać). Biologiczna jest łatwiejsza. Tworzysz syfa, który np. pod płaszczykiem zwykłej grypy, ma śmiertelne ostanie stadium. Tyle, że może to być broń obosieczna :/. Tutaj też efektywniejsze będzie zatrucie zwierząt, choć przypuszczam, że z powodu kontrol, mało prawdopodobne.
Atomowa jest na razie najlepsza, ale może by poszukać jakiś nowych.
{jak gdzieś popełniłem błąd to przepraszam]
A gdyby tak głowice z LSD? Kwasa nigdy nie brałem ,ale że uwielbiam naukę oglądałem parę dokumentów o tym pierwotnie środku bojowym i moim zdaniem przewyższa konkurentów gdyż jest bezwonny, bezsmakowy i w roztworze bezbarwny.
W razie ataku ze strony rosji nie bedzie juz zielonyh ludzikow gdyz element zaskoczenia sie skonczyl. Mysle ze nie bedzie tez srania po krzakach i latania po lasach oraz romantycznej partyzantki znaczy sie nie bedzie dlugotrwalej okupacji. Ludzie oraz decydenci wojskowi nauczen są historia ze okupacja nigdy nie daje rezultatow a generuje ogromne straty i koszty- koszty pieniezne utrzymanie wojska, koszty wizerunkowe, wreszcie koszty ludzkie. Poprostu nie oplaca sie. Moja analiza jest taka ze jezeli atak nastapi ze strony Rosji bedzie on extremalnie szybki i zabojczy. Taki zeby sparalizowal caly kraj oraz kraje oscienne do jakiejkolwiek reakcji. To znaczy w razie gdy chcesz sie zmierzyc z kilkoma przeciwnikami najpierw atakujesz najslabszego i rozbijasz go w tak brutalny sposob zeby przesraszyc reszte i odebrac im chec do walki. Nie sadze ze jakiekolwiek panstwa NATO rusza nam z pomocą. Szybka analiza pomoze zdecydowac ze jednak Polske mozna poswiecic a poki jest czas mozna sie pogodzic. Tak to wszystko wyglada na dzien dzisiejszy. Zapraszam do dyskusji.
Rosja nie zaatakuje Polski, bo po pierwsze nie mają po co, nie ma u nas czegoś takiego jak na Ukrainie, czyli mniejszości ludności rosyjskiej. Gdyby Nasz teren był bogaty w ropę na której można byłoby zbijać miliony to wtedy bym taki atak zrozumiał. Po drugie, Nato(Amerykanie) tylko czekają aż Rosja zaatakuje Nato w Europie, bo chcąc niechcąc, Rosja sie osłabi, straty ludnościowe i sprzętowe bedą spore. Z czego tylko Amerykanie się będą cieszyc, bo nie od dziś wiadomo, że tak naprawde to USA i rosja toczą "wojnę" miedzy sobą.
Rosja atakując Polske i nato nic by nie zyskało, tylko bezsensowne straty by ponieśli. Wszyscy którzy wróżą w najbliższych latach wojnę w Europie powinni sie jebnąc w czoło i iśc spać.
Jakby wybuchła wojna w Europie, to jasnę, że Rosja by Nas rozbiła atakujac wszystkimi siłami na całej szerokości Naszej wschodniej granicy. Ale tak nie bedzie, to nie II WŚ. Teraz bardziej ceni sie życie ludzkie. Na pierwszy ogien by poszła artyleria, rakiety, moździeże. Samoloty. Jakby nas dobrze zaskoczyli to sporo baz wojskowych jest w zasiegu rakiet z obwodu kaliningradzkiego. W grę też wchodzili by hakerzy, drony ogólnie zwiad. Wielu mysli, że to byłoby jak podczas II WŚ, 2 miliony żołnierzy sie ustawi na granicy, 3000 czołgów i wjazd w Polskę. Ja pierdole.
Dla Polski priorytetami powinna byc tarcza antyrakietowa jako priorytet numer 1. Reszta to dobra broń przeciwpancerna i przeciwlotnicza. Nie helikoptery i czołgi. Co nie znaczy, że to niewazne bo ważne. Ale nie da się bronić bez rakiet przeciwpancernych, tak samo bez sprzetu przeciwlotniczego. To całe ISIS ma mało sprzetu dlatego z powietrza tam może ich Litwa "najebać"
Mamy to ułatwienie że nie potrzebujemy zaawansowanych środków przenoszenia jak dla ICBM'ów (daleki zasięg), tylko tak do 1500 km, co by mieć w zasięgu rażenia odwetowego ważniejsze ośrodki miejskie potencjalnego przeciwnika.
Dla Polski priorytetami powinna byc tarcza antyrakietowa jako priorytet numer 1. Reszta to dobra broń przeciwpancerna i przeciwlotnicza. Nie helikoptery i czołgi. Co nie znaczy, że to niewazne bo ważne. Ale nie da się bronić bez rakiet przeciwpancernych, tak samo bez sprzetu przeciwlotniczego. To całe ISIS ma mało sprzetu dlatego z powietrza tam może ich Litwa "najebać"
Nie wiem co masz na myśli mówiąc o tarczy antyrakietowej, nam żadna ochrona przed rakietami nie pomoże, co jest stacjonarne tj. lotniska, bazy morskie, większe garnizony wojskowe i tak zostaną zniszczone. Nam potrzebne są mobilne systemy przeciwlotnicze średniego zasięgu (do 400-500km) razem z systemem obserwacji przestrzeni powietrznej co by zapewnić oddziałom w polu osłonę z powietrza, bo bez lotnictwa rosjanie się zesrają a mimo to nic nie ugrają.
To jest kurwa piękne...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów