projekt LEGO - Iain Heath
projekt LEGO - Iain Heath
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
I uprzedzając wasze śmieszne w tym momencie argumenty:
Tak, nie słucham Queen i nie mam zamiaru.
Nie słucham Justina Biebera (którego nazywacie (sic!) pedałem).
Chuj wam do mojego gustu muzycznego złamasy.
Rozpierdalają mnie, szczerze mówiąc, komentarze ludzi, którzy na co dzień obnoszą się na prawo i lewo ze swoją homofobią i najchętniej to spaliliby wszystkich "homosiów" na jednym stosie, ale w tym wypadku mówią "Hmm, co z tego, że pedał, lubiłem jego utwory". Dla mnie nie ma różnicy czy pedałem jest ksiądz, piosenkarz, czy pan mietek z budki z kebabami. Wszyscy ci ludzie budzą we mnie odrazę, a homoseksualizm jest zboczeniem podobnym do zoofilii, mylnie tylko nazywany odmiennością. Drodzy hipokryci. Gardzę wami bardziej niż zapinającymi się w dupala ćpunami.
I uprzedzając wasze śmieszne w tym momencie argumenty:
Tak, nie słucham Queen i nie mam zamiaru.
Nie słucham Justina Biebera (którego nazywacie (sic!) pedałem).
Chuj wam do mojego gustu muzycznego złamasy.
Homfobia, homofobią, ale mnie bardziej "rozpierdalają" ludzie którzy przekreślają czyjeś osiągnięcia przez pryzmat tego, ze ktoś był gejem czy nie był. Mercury miał nieprawdopodobny głos, napisał mnóstwo świetnych piosenek, dał kilkaset świetnych koncertów. Odrazę może w tobie budzić sam styl zycia Mercurego (choć on sam specjalnie się z tym nie afiszował), ale trzeba potrafić docenić to że był wybitnym artystą.
Co do Biebera (sic!) to przypomniał mi sie wszystko mówiący demot:
Freddy zawsze był i będzie królem. Z okazji jego urodzin przypomnijmy sobie jeden z jego najbardziej charyzmatycznych występów, bo trzeba mieć w sobie cholernie dużo mocy by ruszyć tyle narodu....
Tak, nie słucham Queen i nie mam zamiaru.
Nie słucham Justina Biebera (którego nazywacie (sic!) pedałem).
Chuj wam do mojego gustu muzycznego złamasy.
Ales sie uniosl, conajmniej jakbys sie ludzil ze kogokolwiek obchodzi twoje zdanie.
Freddie mistrz!
Bieber jest pizdą i niech spierdala.
To są wysokie tony . Ewentualnie jak wolisz coś pedalskiego to polecam wszystkim znaną justynkę, ewentualnie one erection.wysokie tony jakie on wyciągał są nie do podjebania.
W jaki sposób zmienia to fakt iż to pedał?
Kij Ci w oko. Pan Freddie nie był pedałem. Pan Freddie był homoseksualistą.
Większość łysych kochających swój klub heteryków nie ma nawet ćwierć tyle charyzmy co taki "pedał" i boli ich to niczym anal! To jest właśnie piękne i sadystyczne!
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów