Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ten pierwszy "straszak" co wyleciał do gościa za takie rzucanie się powinien dostać w łeb ... Oni egzekwują prawo, często je naginając, dając mandaty za głupoty gdzie w większości wypadków wystarczyłoby upomnienie.
Niech więc dają przykład, że sami tego prawa nie łamią, a dla przykładu powinni odśnieżyć z miejsca samochód. Zamiast tego do gościa wyskakują odnośnie rzekomego naćpania.... Pierdoleni debile, powinni ponieść konsekwencje dyscyplinarne w pracy.
Widać,że w autem to najwyżej w bagażniku albo w foteliku jak tato pozwolił jechaliście.
Za taką ilość śniegu na aucie nikt mandatu nie da.
@Magik ty się w łeb pierdolnij, drapać może kurwa samochód widelcem żeby wszystko ładnie zeszło?
Wymagać to se będziesz mógł jak zaczniesz podatki płacić, ale do tego w gimnazjum masz jeszcze daleko.
Zresztą ten cały bunt gimnazjum na policje czy w komentach w co drugim temacie jest śmieszny.
Jeżdżę już ładnych parę lat i jeden raz tylko spotkałem się z buractwem w policji.
Jak przepierdolisz na czerwonym to co, po łbie mają głaskać?
Większość "pokrzywdzonych" odpierdala JP na 99% pod klatka z żubrem w łapie a potem płacz,że policja zła, że tata dał pasem na dupę i jeszcze szlaban na neostradę.
Można mieć pecha i trafić na kurwę ale zdecydowanie nie jest to regułą.
A ten typ ze stacji benzynowej to typowy idiota co darmo zamieszanie robi.
Gimnazjum w komentarzach @UP się wzburzyło.
Widać,że w autem to najwyżej w bagażniku albo w foteliku jak tato pozwolił jechaliście.
Za taką ilość śniegu na aucie nikt mandatu nie da.
@Magik ty się w łeb pierdolnij, drapać może kurwa samochód widelcem żeby wszystko ładnie zeszło?
Wymagać to se będziesz mógł jak zaczniesz podatki płacić, ale do tego w gimnazjum masz jeszcze daleko.
Zresztą ten cały bunt gimnazjum na policje czy w komentach w co drugim temacie jest śmieszny.
Jeżdżę już ładnych parę lat i jeden raz tylko spotkałem się z buractwem w policji.
Jak przepierdolisz na czerwonym to co, po łbie mają głaskać?
Większość "pokrzywdzonych" odpierdala JP na 99% pod klatka z żubrem w łapie a potem płacz,że policja zła, że tata dał pasem na dupę i jeszcze szlaban na neostradę.
Można mieć pecha i trafić na kurwę ale zdecydowanie nie jest to regułą.
A ten typ ze stacji benzynowej to typowy idiota co darmo zamieszanie robi.
Cóż jeżeli uważasz taką sytuację za normalną kiedy służby stosują moralność Kalego to nie dziwię się iż w Polsce jest jak jest. Jeżeli wymaga się od obywatela bezwzględnego przestrzegania przepisów to służby powinny być jeszcze bardziej drobiazgowe w ich przestrzeganiu. Jeżeli widzę suszarkę na wyjeździe z miejscowości łapiącą tych którzy przekraczają prędkość to mnie skręca. W wielu przypadkach w innych cywilizowanych krajach skończyło by się na upomnieniu. Widzę policjantów kontrolujących kierowców gdzie w tle widać znaki drogowe ustawione w nieprzepisowej odległości od siebie. Ich to nie obchodzi. Ich obchodzi karanie obywatela nie zmiana na korzyść bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jeździ się po Polsce to się widzi takie absurdy jak znak ograniczenia prędkości postawiony w na samym szczycie tak ciasnego zakrętu iż nie można go spostrzec. Tym nikt się nie zainteresuje ze służb. Ale już przekroczeniem prędkości o 20 km/h w terenie "zabudowanym" czyli dwie stodoły 200 metrów od drogi to już przestępstwo takie że hoho.
Cóż jeżeli uważasz taką sytuację za normalną kiedy służby stosują moralność Kalego to nie dziwię się iż w Polsce jest jak jest. Jeżeli wymaga się od obywatela bezwzględnego przestrzegania przepisów to służby powinny być jeszcze bardziej drobiazgowe w ich przestrzeganiu. Jeżeli widzę suszarkę na wyjeździe z miejscowości łapiącą tych którzy przekraczają prędkość to mnie skręca. W wielu przypadkach w innych cywilizowanych krajach skończyło by się na upomnieniu. Widzę policjantów kontrolujących kierowców gdzie w tle widać znaki drogowe ustawione w nieprzepisowej odległości od siebie. Ich to nie obchodzi. Ich obchodzi karanie obywatela nie zmiana na korzyść bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Jeździ się po Polsce to się widzi takie absurdy jak znak ograniczenia prędkości postawiony w na samym szczycie tak ciasnego zakrętu iż nie można go spostrzec. Tym nikt się nie zainteresuje ze służb. Ale już przekroczeniem prędkości o 20 km/h w terenie "zabudowanym" czyli dwie stodoły 200 metrów od drogi to już przestępstwo takie że hoho.
Sytuacja z mandatami jest taka a nie inna, bo nasz POkurwiony rząd wymaga wystawiania dużej ilości mandatów.
Podziękuj panu co zakupił kontener fotoradarów.
Nie bez powodu ciągle platforma podnosi mandaty, podatki etc.
W kasie państwa pusto a skądś trzeba brać pieniądze na premie,obiadki czy ukraińców.
Po drugie większość osób która dostaje mandaty, zwyczajnie na to zasługuje.
Nikt mi jeszcze nie dał mandatu za trochę śniegu na dachu albo za przekroczenie prędkośći o 10km/h.
Jak ktoś zapierdala na "późnym" zielonym albo ciśnie swoją corsą 140 na 80 to potem niech się nie dziwi.
Nie neguję tego,że można trafić na kurwę i służbistę ale tych popierdolonych jest niewiele więcej w policji niż w innych grupach zawodowych.
Strażnicy miejscy? chyba jakieś komando w Rzeszowie bo uzbrojeni jak na wojne
Muszą okradać uczciwych ludzi w biały dzień pod pretekstem jakichś wymyślonych przepisików których kiedyś nie było i żyło się lepiej, to przecież jest wojna, wojna domowa jeśli brat brata okrada.
Up może tak a może nie, ale Ty tam PEWNIE lepiej wiesz.
Nie neguję tego,że można trafić na kurwę i służbistę ale tych popierdolonych jest niewiele więcej w policji niż w innych grupach zawodowych.
Tylko wiesz, inne grupy zawodowe nie są z reguły opłacane z naszych podatków. Funkcjonariusz publiczny ma być nieskazitelny i tyle, tak samo jak ksiądz czy lekarz, czy, haha, polityk - a jak jest w praktyce, to wiadomo. Nie znaczy to, że mamy się na taki stan rzeczy godzić.
Gdzie były kurwy i służbiści jak mnie pobili w Krakowie pod dworcem w biały dzień? A jak zgłosiłem zakłócanie ciszy nocnej, bo sąsiad o drugiej w nocy ciął sobie pod moim oknem płyty chodnikowe? Otóż w pierwszy przypadku schowali się za rogiem, a w drugim podali mu mój adres i nazwisko. Innym razem dostaliśmy mandat za śpiewanie piosenki przy ognisku, patrol przyjechał o godzinie 22:03. W ciągu ostatnich 5 lat miałem kontakt z policją tylko te trzy razy, jak widzisz 100% moich doświadczeń z nimi jest negatywnych.
Daleko mi od JP, ale zaufania do Policji i SM nie mam już za grosz. I to pomimo, że mam wśród znajomych paru policjantów lub członków ich rodzin.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów