robertow99 napisał/a:
a ja zauważyłem taką tendecje że wszystkie cwaniaki idą do straży ze względu na tryb 24/48
Cwaniaki, sam jesteś cwaniakiem. Są służby, że są wyjazdy dwa w ciągu jednego dnia albo nie ma żadnego, ale jak się coś dzieje to zdarza się, że nie wraca się do jednostki nawet. Szczególnie w okresie nawałnic czy też nawet zima - bez przerwy wypadki drogowe czy pożary kominów.
robertow99 napisał/a:
wyśpią się w robocie bo całe 24 godziny
W jednostce też jest ustalony grafik. Rano jest przekazanie służby, sprawdzenie sprzętu, potem godzina na sniadanie, kawe itd. potem do godziny 14-15 są szkolenia, doskonalenie umiejetnosci, potem godzinna przerwa na obiad, potem jest trening na siłowni czy też gra w piłkę na sali lub w innym miejscu, ok 2 godzinny na służbę. Potem jest konserwacja sprzętu czy też sprzątanie jednostki. Zawsze jest coś do zrobienia. Potem dopiero jest w miarę wolny czas gdzie można sobie obejrzeć telefwizje. Zjeść kolacje i potem do snu. O ile to snem można nazwać bo to jest ciągle stan czuwania, który jest gorszy jeszcze bardziej niż brak snu. Chociaż przy nim sie regeneruje siły aby wstać około 5 rano, dosprzątać jednostkę, przygotować ją do przekazania zmiany. Więc proszę Cie nie pierdol jak się nie znasz. Bo wcale to łatwa praca nie jest. Stres psychiczny, wysyiłek fizyczny. Jakbyś pozapierdalał przy pożarze domu z 4ma wężami w rękach, kluczem do hydrantu aby zrobić zasilanie do wozu. Przy tym ludzie Cie szarpią abyś ratował ich dobytek. Nie znasz się, to się nie wypowiadaj.
robertow99 napisał/a:
biura w straży przerzucili, i musi 8 godzin dziennie prawdziwie pracować a nie opierdalać się 24 h a później 2 dni wolne
źle mu bo kocha jeżdżenie na akcje i to jest jego powołanie, po to szedł do pracy. Nie dziwie się, też bym narzekał jakby mnie przeniesiono do biura w papierkową robotę.
robertow99 napisał/a:
ogólnie uważam że w dużym mieście będą mieli większy zapierdol
Gówno prawda. Jednostka w mieście obsługuje tylko miasto, jednostka mniejsza np. w mieście powiatowym obsługuje cały powiat od samej góry do samego dołu. Musi czasami wóz przejechać z jednej strony powiatu na drugą gdzie to też zajmuje kupe czasu. Twoja teza jest gówno warta, tak samo jak reszta wypowiedzi w sumie.