maruch napisał/a:
Ja jebe, NOWA REPUBLIKA. Najbardziej chujowy klub w jakim miałem nieprzyjemność być. Pełen napalonych studentów i panów w białych koszulach, dżinsach i lakierkach. Browar za 3,50 - a raczej browar z wodą w proporcji 50/50. Każdy tylko patrzy jakby tu komuś wjebać, miejsca nie ma. Z tego co wiem to klub zbankrutował i teraz w jego miejscu jest V Club czy coś takiego. Nie dziwię się, że zbankrutował bo ten "striptiz" był we wtorki za darmo chyba. Joł.
Przykro mi ale muszę cie zmartwić gdzyż takim lokalom zwyczajnie nie opłaca się chrzcić piwa.. aby mozna bylo to robic potrzeba jest specjalna aparatura albo trzeba kega rozwalic gdzie za szkode trzeba słono zapłacić !!! więc to nie sztuka lac piwo z wodą i do tego jeszcze dopłacić.. co do drinków to spoko tu można oszukiwać bo np dajesz duzo lodu malo alko.