worldoko napisał/a:
@Dzisiaj
Skąd ta wiedza? Z portali niezależnych?
Odpowiedzialbym (z przyzwyczajenia) tekstem pana Stonogi - skąd ?
Odp. z p... ale grzecznie zadales pytanie to grzecznie odpowiem :
Rozmawiam z lekarzamy, czytam rozne portale/strony - i te propagandowe i te niezalezne... Znajac wszystkie strony medalu moge wyrobic sobie opinie. Znajac tylko info z "niezaleznych" tak naprawde gowno bym wiedzial - taka wyborcza czy tvn tylko, ze w druga strone.
BialyNigger napisał/a:
@Dzisiaj
Nie rozumiesz jak wygląda sytuacja. Jeżeli każdy będzie miał prawo do decydowania to połowa nie będzie szczepić albo z przekonań albo z lenistwa. Nagle się okaże, że panuje epidemia i dzieci umierają masowo, szczepione czy nieszczepione. (żeby była jasność, bo nagle ktoś sobie przypomni, że "za jego czasów" nikt nie umierał - chodzi o wszystkie choroby z tej szczepionkowej grupy. Argumentu o "niepamiętaniu zgonów za moich czasów" mogą użyć tylko pracownicy sanepidu, personelu medycznego itp.)
I nie piszczcie bzdur o przekazywaniu "głupich genów", bo to tylko pokazuje jak gówno wiecie o genetyce...
Nie jestem kucen Korwina ale takim tokiem rozumowania :
- jesli kazdy moglby jezdzic bez zapietych pasow bylaby epidemia zgonow w wypadkach
- jesli kazdy moglby kupic leki bez recepty - bylaby epidemia zatruc...
itd itp
Zbytmadrydlaglupich napisał/a:
Ja jebe... Sadolowi antyszczepionkowce - Jesteś ingnorantami i rozpowszechniacie kłamstwa dotyczące statystyk. Trzeba być totalnym jebanym debilem, żeby wierzyć w to, że szczepionki są szkodliwe. Statystyki mówią wyraźnie - powikłania poszczepionkowe to prawie nieistniejący liczebnie margines. Żaden z Was nie przedstawi źródeł, które potwierdzałyby w sposób ilościowy/naukowy szkodliwości szczepionek - bo takich nie ma. Są domysły i spekulacje ale takim baranom co wszędzie węższą spiski to absolutnie wystarczy. Nie ważne jaka jest prawda - ważne w co wierzę. Niedorozwoje intelektualne. Jeszcze ten geniusz co mówi o tym, że szczepione dziecko nie zachoruje - Czy ty jesteś jakimś downem? Skąd ty czerpiesz wiedzę idioto?
@kaniusza
mordeczko, autyzm ma to do siebie, że pierwsze objawy pokrywają się czasowo z okresem szczepień dzieci. Nie ma rzetelnych badań bo statystycznie te powikłania są nieistotne i nie ma korelacji pomiędzy szczepieniami a ilością dzieci chorujących na autyzm. Doucz się nieuku
no tak jak pisalem - kolejny ekspert kurwa sie znalazl
skad ty to wszystko wiesz czlowieku? Skad taka pewnosc? Prowadzisz badania a moze statystyki powiklan wklepujesz do komputera?
Tak jak napisal jeden z sadoli - wystarczy zapytac o statystyki personel medyczy. Ja pytalem a odpowiedzi byly zajebiste :
- yyy mmmm hyyy yyyy skutki uboczne ? hmmmm znikome... male... hmmmm marginalne...
- no ok ale jakie dokladnie i jak czesto ?
- no male... prawie wogole... yyyy
- oki rozumiem, ale 1/10 czy moze 1/1000000 dzieci ma powazne powiklania i jesli te powiklania wystepuja to jakie
- najczesciej jest to goraczka i dziecko grymasi, spadek apetytu i moze byc placzliwe
- no tyle to i ja wiem, chodzi mi o powazne jakies skutki uboczne, no wie pani szczepienia a powiazanie autyzmu, jakies powazne skutki uboczne
- niema powiazania autyzmu ze szczepieniami...
- skad taka wiedza?
- no bo... no bo niema...
I tak kurwa wlasnie wyglada 99.9% rozmow jesli spytasz i skutki uboczne.
Jak by to powiedzial pan Stonoga - maja to kurwa w pizdzie.
Nie dowiesz sie dokladnie co i jak, jedynie to ,ze musisz szczepic i tyle. Jeb jeb jeb szczepionki i hajs sie musi zgadzac.
Chcialbym wiedziec - tak jak w przypadku zabiegow - 1/1000 i mozesz byc warzywem lub 1/10 i bedziesz pojebany jak ludzie z KODu... no ale lepiej nie podawac takich danych przy szczepionkach bo liczba szczepien moze spasc a kazda szczepionka to kasa...