@Sarkos cycki mamy są w końcu za darmo, co nie?
Fajnie w domu, jeśli takie perwersje uprawiasz.
Dziękuję już teraz, ja na polibudzie widuję takie, które cyckami dotykają pępka.
Dokładnie. Kiedyś na spacerze mijałem dwie dziewczyny. Jedna była taka brzydka, że "osranym kijem" nikt by jej nie dotknął. A druga też z polibudy.
bo by im ch*je wystawały
oj tam, pierdolicie z tymi dziewczynami z polibudy tak jak z glodnymi studentami. Już się to nudne zrobiło. Obejrzyjcie sobie laski z architektury to zmienicie zdanie.
Hahaha! Trafiłeś, studiuję architekturę. I dalej obstaję przy swoim. Przynajmniej w Krakowie. Nie twierdze, że jesteśmy tu jakąś ostoją pasztetów, ale na serio: jakbyś rzucił siekierą, w większości przypadków zabijesz paszteta.
Dokładnie. Kiedyś na spacerze mijałem dwie dziewczyny. Jedna była taka brzydka, że "osranym kijem" nikt by jej nie dotknął. A druga też z polibudy.
To było w pełnej wersji:
Idą trzy dziewczyny, jedna garbata i brzydka, druga w ciąży, a trzecia też z polibudy.
hmmm... studiuje w krakowie. w moim budynku jest w sumie tylko informatyka i architektura... w grupie na 40 chlopa ani jednej, wiec jak dlugonogi "pasztet" z architektury sie przechadza - miło popatrzeć
Na politechnice informatyka jest w innym budynku niż architektura, czyli, jak mniemam, mówisz o uczelni Majchrowskiego. A tam warunki przyjęcia i studiowania są trochę odmienne.
A ja mam pełną lodówkę i ładne laski na informie. Także mam do was pytanie, w jakim kraju do cholery studiujecie, bo jeśli jest tak jak piszecie, to raczej nie w Polsce?
W dowolnym kraju, wystarczy wybrać kierunek techniczny. Studiuję informatykę na pierwszym roku i jest jakieś 10-15 dziewczyn z czego na cztery, może pięć da się spojrzeć bez obrzydzenia, a dwie są ładne.
Chyba jesteś na prywatnej uczelni albo zaocznych studiach skoro masz dużo ładnych dziewczyn na informatyce.