no jacy to mądrzy gimbusy....
A wiecie kto najbardziej chwali auto służbowe?
Ten co go nigdy nie miał...
Albo ten co jest robolem na budowie i dostaje kluczyki raz w miesiącu jak się łopata złamie i trzeba po nową jechać i wtedy ogień z dupy...
A z autami służbowymi w normalnych firmach wygląda tak:
90% ma gps-a jak za ostro śmigasz to Cię
90% firm ma tabelkę porównującą całą flotę - jak się któryś za często psuje to od razu widać
jak któryś za dużo pali to też widać
w umowie przekazania pojazdu masz wpisany często oficjalny cennik - np. za każdą stłuczkę - 300 pln, lub 10% wartości
często kierowca ma prawo wykupu auta po sobie za dobre pieniądze...