📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
48 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
10 minut temu
#żołnierz
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Koleś bardzo wczuł się w swoją rolę, współczuję sąsiadom
Najlepszy komentarz (189 piw)
SedeS
• 2016-02-19, 12:23
Przynajmniej coś się dzieje na serwerze, daje jakieś info, jest zabawnie. Zdecydowanie wolę takiego maniaka niż sytuację, kiedy gra 20 osób w zupełnej ciszy.
Na to wychodzi, że akcja dzieje się w Jemenie. Następnym razem będą uważać, gdzie nogi stawiają.
Najlepszy komentarz (30 piw)
karinata
• 2016-01-30, 23:12
BurakCebulak napisał/a:
Następnym razem będą uważać, gdzie nogi stawiają.
Na pewno, mają nauczkę do końca życia.
To, że wśród Polaków nie brakuje bohaterów i ludzi światowego formatu wie chyba każdy użytkownik sadistica. Niestety na co dzień jesteśmy karmieni gównem z Wiejskiej i przyległych chlewów, gdy tymczasem dzięki takim kłótniom tracimy najlepszych....
Zdzisław
Starostecki
Polski patriota i amerykański Patriot. Przy pomocy tych pocisków strącano irackie Scudy, którymi Husajn ostrzeliwał Izrael. Polski inżynier odbierał gratulacje z Pentagonu, Kongresu i Białego Domu.
"Mogę się przyznać do autorstwa głowicy w jakichś 75-80 procentach" – tłumaczył Zdzisław Starostecki w jednym z wywiadów już w XXI wieku.
Gdy w 1993 roku prezydent Wałęsa odznaczał go Krzyżem Czynu Zbrojnego, towarzyszył temu komentarz: "za Patriota". Zdzisław Starostecki projektował amerykańskiego Patriota – ale przede wszystkim polskim patriotą był.
Z Polski do łagru, z łagru pod Monte Cassino
Walczył z Niemcami już we wrześniu 1939 roku. Nie dał się wziąć do niewoli pod Kockiem, ale gdy próbował się przebić do polskiego wojska na Zachodzie, wpadł w łapy NKWD. Dostał osiem lat łagru jako "amerykański szpieg" – w morderczych warunkach rąbał drzewo nad Peczorą i kopał złoto na Kołymie.
Uciec próbował dwukrotnie, ale przed nieuchronną śmiercią ocaliła go dopiero "amnestia", jakiej Moskwa udzieliła Polakom po wybuchu wojny z Hitlerem. Starostecki zdołał opuścić "nieludzką ziemię" wraz z Armią Andersa. Przez Persję, Palestynę i Irak jego pułk pancerny trafił w końcu na front włoski.
Pod Monte Cassino dowodził m.in. atakiem szwadronu czołgów na niemieckie umocnienia. Przebieg tego epizodu stał się po wojnie przedmiotem ostrego sporu, bo świadectwo Starosteckiego było sprzeczne z tym, co pisał o bitwie m.in. słynny Melchior Wańkowicz.
Wskutek ran odniesionych w bitwie o Bolonię Starostecki niemal stracił nogę. Wojnę zakończył z Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych, ale do kraju wrócić nie mógł, a w emigracyjnym Londynie (który określał jako "polskie piekło") zostać nie chciał. Z żoną i dwójką dzieci wyjechał za ocean.
Od bohatera do zera, od zera do inżyniera
W USA zaczynał od zera. Był tokarzem, ale uparł się na studia na politechnice Stevens. Potem, z początkiem lat 60., został zatrudniony w ośrodku badawczo-rozwojowym Departamentu Obrony w New Jersey. W szczycie zimnej wojny pracował m.in. nad pociskami artyleryjskimi z głowicami jądrowymi. Ale szczyt jego kariery przypadł na lata 80.
Mianowano go wtedy szefem 40-osobowego zespołu, który miał zaprojektować m.in. głowicę pocisku służącego do przechwytywania radzieckich MiG-ów. Potem system Patriot zaczęto testować jako broń antyrakietową – tzn. miał namierzać pociski balistyczne przeciwnika (zwłaszcza z głowicami nuklearnymi) i niszczyć je w bezpiecznej odległości od ich celu.
System Patriot wszedł na wyposażenie armii amerykańskiej pod koniec zimnej wojny. W walce użyto go pierwszy raz w Zatoce Perskiej. Dziś jest używany przez kilkanaście krajów, a sami Amerykanie będą go stosować (w unowocześnionych wersjach) co najmniej do 2048 roku.
Orędownicy polskiej sprawy
W latach 80. Starostecki znalazł się nieoczekiwanie w centrum afery szpiegowskiej. Oficer polskiego wywiadu Zdzisław Przychodzeń przy pomocy kochanki-współpracowniczki wykradł plany systemu Patriot i przekazał do Warszawy.
Wśród nich były projekty podpisane własnoręcznie przez Starosteckiego i FBI zastanawiało się, czy aby inżyniera i agenta nie łączy coś oprócz polskiego pochodzenia. Szybko stało się jednak jasne, że Starostecki w żaden sposób nie był w tę aferę zamieszany.
Inżynier nie tylko upominał się w USA o przyznanie Warszawie członkostwa w NATO, ale do ostatnich lat życia był gorącym orędownikiem udostępnienia Polsce systemów PAC-3. To kolejna generacja Patriotów – ze zmodyfikowanym radarem i całkowicie nowym pociskiem, który niszczy cel tylko przy pomocy energii kinetycznej.
W ostatnich latach życia Zdzisław Starostecki mieszkał na Florydzie. Zdołał się spotkać m.in. ze słynnym polskim kurierem Janem Karskim. Okazało się, że widzieli się już wcześniej – i to nie tylko w Łodzi, gdzie jako chłopcy mieszkali na tej samej ulicy. W 1940 roku spotkali się bowiem w Dolinie Kościeliskiej, na szlaku przerzutowym na Zachód. Żaden z nich wtedy nie wiedział, kim jest ten drugi.
Źródło: Onet, Mateusz Zimmerman
Zdzisław
Starostecki
Polski patriota i amerykański Patriot. Przy pomocy tych pocisków strącano irackie Scudy, którymi Husajn ostrzeliwał Izrael. Polski inżynier odbierał gratulacje z Pentagonu, Kongresu i Białego Domu.
"Mogę się przyznać do autorstwa głowicy w jakichś 75-80 procentach" – tłumaczył Zdzisław Starostecki w jednym z wywiadów już w XXI wieku.
Gdy w 1993 roku prezydent Wałęsa odznaczał go Krzyżem Czynu Zbrojnego, towarzyszył temu komentarz: "za Patriota". Zdzisław Starostecki projektował amerykańskiego Patriota – ale przede wszystkim polskim patriotą był.
Z Polski do łagru, z łagru pod Monte Cassino
Walczył z Niemcami już we wrześniu 1939 roku. Nie dał się wziąć do niewoli pod Kockiem, ale gdy próbował się przebić do polskiego wojska na Zachodzie, wpadł w łapy NKWD. Dostał osiem lat łagru jako "amerykański szpieg" – w morderczych warunkach rąbał drzewo nad Peczorą i kopał złoto na Kołymie.
Uciec próbował dwukrotnie, ale przed nieuchronną śmiercią ocaliła go dopiero "amnestia", jakiej Moskwa udzieliła Polakom po wybuchu wojny z Hitlerem. Starostecki zdołał opuścić "nieludzką ziemię" wraz z Armią Andersa. Przez Persję, Palestynę i Irak jego pułk pancerny trafił w końcu na front włoski.
Pod Monte Cassino dowodził m.in. atakiem szwadronu czołgów na niemieckie umocnienia. Przebieg tego epizodu stał się po wojnie przedmiotem ostrego sporu, bo świadectwo Starosteckiego było sprzeczne z tym, co pisał o bitwie m.in. słynny Melchior Wańkowicz.
Wskutek ran odniesionych w bitwie o Bolonię Starostecki niemal stracił nogę. Wojnę zakończył z Virtuti Militari i Krzyżem Walecznych, ale do kraju wrócić nie mógł, a w emigracyjnym Londynie (który określał jako "polskie piekło") zostać nie chciał. Z żoną i dwójką dzieci wyjechał za ocean.
Od bohatera do zera, od zera do inżyniera
W USA zaczynał od zera. Był tokarzem, ale uparł się na studia na politechnice Stevens. Potem, z początkiem lat 60., został zatrudniony w ośrodku badawczo-rozwojowym Departamentu Obrony w New Jersey. W szczycie zimnej wojny pracował m.in. nad pociskami artyleryjskimi z głowicami jądrowymi. Ale szczyt jego kariery przypadł na lata 80.
Mianowano go wtedy szefem 40-osobowego zespołu, który miał zaprojektować m.in. głowicę pocisku służącego do przechwytywania radzieckich MiG-ów. Potem system Patriot zaczęto testować jako broń antyrakietową – tzn. miał namierzać pociski balistyczne przeciwnika (zwłaszcza z głowicami nuklearnymi) i niszczyć je w bezpiecznej odległości od ich celu.
System Patriot wszedł na wyposażenie armii amerykańskiej pod koniec zimnej wojny. W walce użyto go pierwszy raz w Zatoce Perskiej. Dziś jest używany przez kilkanaście krajów, a sami Amerykanie będą go stosować (w unowocześnionych wersjach) co najmniej do 2048 roku.
Orędownicy polskiej sprawy
W latach 80. Starostecki znalazł się nieoczekiwanie w centrum afery szpiegowskiej. Oficer polskiego wywiadu Zdzisław Przychodzeń przy pomocy kochanki-współpracowniczki wykradł plany systemu Patriot i przekazał do Warszawy.
Wśród nich były projekty podpisane własnoręcznie przez Starosteckiego i FBI zastanawiało się, czy aby inżyniera i agenta nie łączy coś oprócz polskiego pochodzenia. Szybko stało się jednak jasne, że Starostecki w żaden sposób nie był w tę aferę zamieszany.
Inżynier nie tylko upominał się w USA o przyznanie Warszawie członkostwa w NATO, ale do ostatnich lat życia był gorącym orędownikiem udostępnienia Polsce systemów PAC-3. To kolejna generacja Patriotów – ze zmodyfikowanym radarem i całkowicie nowym pociskiem, który niszczy cel tylko przy pomocy energii kinetycznej.
W ostatnich latach życia Zdzisław Starostecki mieszkał na Florydzie. Zdołał się spotkać m.in. ze słynnym polskim kurierem Janem Karskim. Okazało się, że widzieli się już wcześniej – i to nie tylko w Łodzi, gdzie jako chłopcy mieszkali na tej samej ulicy. W 1940 roku spotkali się bowiem w Dolinie Kościeliskiej, na szlaku przerzutowym na Zachód. Żaden z nich wtedy nie wiedział, kim jest ten drugi.
Źródło: Onet, Mateusz Zimmerman
Ćwiczenia jednostki specjalnej.
Widok z pierwszej osoby.
Najlepszy komentarz (27 piw)
Cichy
• 2015-09-28, 23:39
kaktus83 napisał/a:
Chuja tam stracił a nie nogę
O kurwa, jeszcze gorzej
przeprowadza zamach na żołnierza amerykańskiego.
Koreański street fighter z Seulu krzyżuje rękawice z żołnierzem armii USA.
Najlepszy komentarz (74 piw)
józekdeluxe
• 2015-08-22, 10:29
Przede wszystkim zabrakło wykroku. Koreaniec zauważył to jak tylko czarny zaczął podskakiwać i w tym momencie było już po "walce". Bez jednej nogi z przodu nie jesteś w stanie ani skutecznie zaatakować ani wykonać uniku.
W malutkim środkowoamerykańskim kraju, który zwie się República de Guatemala, grupa żołnierzy została sfilmowana ukrytą kamerą podczas znęcania się nad bezbronnymi młodzianami. Po ujawnieniu nagrania żołnierze zostali zawieszeni, obecnie toczy się w ich sprawie postępowanie prowadzone przez gwatemalskie Biuro Praw Człowieka (Oficina de Derechos Humanos) oraz ichniejszy odpowiednik MON. Młodzieńcy okładani przez żołnierzy mieli wcześniej zaatakować kobietę z dzieckiem. Żołnierze podjęli pościg, ale młodzieniaszkowie nieprędko dali się złapać, toteż mundurowi zdążyli się nieco zdenerwować i dali upust swojej złości.
Najlepszy komentarz (68 piw)
N.O.
• 2015-08-21, 3:02
Odpowiednia kara za atak na kobietę z dzieckiem.
Żołnierz wrócił do domu po misji, nie jadł, nie pił tylko spędził upojną noc z żoną. Nad ranem Jasiu zagląda do sypialni i speszony szybko cofa się do korytarza:
- Nie bój się Jasiu. Wchodź śmiało to ja, tatuś – tłumaczy żołnierz
- Tak, tak… – mówi nieśmiało chłopiec – wszyscy tak mówią.
- Nie bój się Jasiu. Wchodź śmiało to ja, tatuś – tłumaczy żołnierz
- Tak, tak… – mówi nieśmiało chłopiec – wszyscy tak mówią.
Najlepszy komentarz (34 piw)
Gruby Brzuch
• 2015-06-27, 22:41
Wraca żołnierz z misji, a w domu czeka napalona żona:
- Kochanie, chodź do łóżka.
- Chodź na zewnątrz, popatrz na niebo.
- Kochanie, chodź do łóżka.
- Chodź na zewnątrz, popatrz na niebo.
- Kochanie, chodź do łóżka.
- Mówię Ci, chodź na zewnątrz i popatrz na niebo,
bo przez najbliższy miesiąc będziesz tylko sufit sypialni oglądać.
- Kochanie, chodź do łóżka.
- Chodź na zewnątrz, popatrz na niebo.
- Kochanie, chodź do łóżka.
- Chodź na zewnątrz, popatrz na niebo.
- Kochanie, chodź do łóżka.
- Mówię Ci, chodź na zewnątrz i popatrz na niebo,
bo przez najbliższy miesiąc będziesz tylko sufit sypialni oglądać.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów