Historia z wczoraj, dość zabawna i ma znamiona sadyzmu ;D
Rozmawiam sobie z Afrykanerem i temat zszedł na Polskę. Pyta się mnie - gdzie ta Polska? Wiedziałem, że dziadków ma w Holandii, no to mu tłumaczę - przejedziesz niemcy i już Polska. Ok, pyta się czy ładnie u nas - jasne, jeziora mamy, góry, morze. Odpowiada: nooo to faktycznie ładny, a murzynów to dużo u was? No i taki dialog:
- u nas murzynów to nie ma
- jak to nie ma?
- no normalnie nie ma
- Ooo, to ta Polska to naprawdę piękny kraj
Chwila namysłu...
- ej, to w takim razie kto u was sprząta?
Rozmawiam sobie z Afrykanerem i temat zszedł na Polskę. Pyta się mnie - gdzie ta Polska? Wiedziałem, że dziadków ma w Holandii, no to mu tłumaczę - przejedziesz niemcy i już Polska. Ok, pyta się czy ładnie u nas - jasne, jeziora mamy, góry, morze. Odpowiada: nooo to faktycznie ładny, a murzynów to dużo u was? No i taki dialog:
- u nas murzynów to nie ma
- jak to nie ma?
- no normalnie nie ma
- Ooo, to ta Polska to naprawdę piękny kraj
Chwila namysłu...
- ej, to w takim razie kto u was sprząta?
Masz tymczasową zgodę na wyjście z kuchni i zapierdalanie po leksykon.