#alfa
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Sprzedaję moją alfę, co nie jest zapewne zaskoczeniem, skoro czytacie ogłoszenie o sprzedaży samochodu. Konkretnie alfę romeo. Konkretnie alfę romeo 156 sportwagon. Czyli kombi, ale alfy nie kala się niemiecką przyziemnością słowa "kombi". W kombi to się wozi cyklon b albo kompletne wydanie "Bawarskich przygód małej Helgi" na blue-ray. W kombi jeżdżą zombie.
Alfa jest sportwagon i wozi się w niej wino albo narty albo piękne kobiety i w ogóle wiedzie się sportowy i elegancki tryb życia, jak również wygląda stylowo, w granicach budżetu. Bo jednak bardziej stylowo wygląda się w maserati, nie przeczę. Tudzież w ferrari california z otwartym dachem. Tyle, że maserati akurat nie sprzedaję. Jeśli więc szukaliście maserati, to to nie jest maserati. Serio. To jest alfa.
Alfa ma dziesięć lat. Czyli już trochę. Oraz silnik diesla 1.9 JTD, 115 KM, który ma bardzo miły sercu każdego mężczyzny i każdej kobiety moment obrotowy i bardzo ładnie zbiera się od dołu, kiedy tylko wciskać pedał gazu. Czyli fajnie przyspiesza i szybko jeździ. Dwie paczki z biedą poradzi, ale na dłuższą metę się zmęczy, jednakowoż sto osiemdziesiąt pięknie ciągnie bez zadyszki. Pewien taksówkarz o swoim zabytkowym mesiu rzekł, iż "jak przycisnąć, to ciągnie lepiej niż Mariola", my jednak w tej poetyce rozmawiać nie będziemy. W każdym razie jeździ szybko, albo i wolno, jeśli kto woli, paląc około 6-7 litrów oleju napędowego, czyli niby niedużo, ale patrząc na ceny paliwa, to zdaje mi się, że niedużo to jest pół litra na dwóch.
Alfa ma niezależne zawieszenie z tyłu i z przodu i bardzo ładnie jeździ w zakrętach. Przednionapędowym autem które by ładniej chodziło w zakrętach nie jeździłem jeszcze, a jeździłem wieloma. Generalnie, belka skrętna się nie umywa. Kto lubi samochody, ten wie, kto nie lubi, niech sobie kupi inne.
Jest to samochód dla kogoś, komu się alfy podobają (nie mówię, że tylko dla alfisty, bo trudno się stać alfistą nie posiadając jeszcze alfy). Słowem, jest to samochód dla każdego, obdarzonego dobrym gustem. Jeśli komuś podobają się wyłącznie niemieckie samochody, to niech sobie dalej ogląda bawarskie porno, skrycie marzy o Endlösung der Judenfrage i w ogóle wiedzie swój niegustowny żywot w polo albo golfie. Passat cc i scirocco i bmw i stare mesie są ładne, nie przeczę, ale ordrobinkę droższe. Jeśli kogoś tym uraziłem, to tym lepiej, może się otrząśnie.
Alfa jest nieco podrapana tu i ówdzie i w tej chwili ma pęknięty spojler przy przednim zderzaku, w efekcie jeżdżenia alfą po wertepach na budowie, czego się alfą robić nie powinno, bo alfą powinno się jeździć po asfalcie przez Passo Tonale, a nie po wertepach na budowie, ale akurat musiałem jeździć po wertepach na budowie a nie miałem pod ręką żadnego prymitywnego auta nadającego się do jeżdżenia po wertepach na budowie i tak nieładnie potraktowałem alfę. Ale to już się nie powtórzy, bo zrobiłem nowe zawieszenie i nie chcę popsuć i do jeżdżenia po wertepach mam terenówkę. Słowem, trzeba więc zderzak wymienić na nowy, albo dać do poklejenia, albo jeździć z pękniętym. Ja bym jeździł z pękniętym, ale wiem, że niektórzy mają tak, że nie potrafią. Jeśli się alfa nie sprzeda, to i tak będę jeździł z pękniętym, aż serce mi pęknie.
Alfa się nie psuje. Albo raczej, bliżej prawdy, psuje się tak samo jak inny samochód. 1.9 JTD był montowany jeszcze oplach, saabach i paru innych autach i nie spodziewam się, aby od znaczka alfy (bardzo ładnego znaczka) psuł się jakoś bardziej. Ale komu ja to mówię? Jeśli ktoś się boi, że alfa się psuje, to niech kupi sobie opla, będzie się psuł opel, a ów ktoś lub ktosia będzie miała czyste sumienie, że to przynajmniej nie alfa się psuje. Tylko opel.
Alfa ma dość delikatne zawieszenie. Dlatego jeździ bardzo ładnie w zakrętach i ładnie przykleja się do asfaltu na autostradzie ("pewnie się prowadzi", jak nieodmiennie o każdym aucie mawiają dziennikarze pism motoryzacyjnych), ale na polskich drogach co jakiś czas trzeba alfę docenić nowymi łącznikami stabilizatora, tudzież innymi - nieprzesadnie drogimi - szpejami sprawiającymi, że kółka trzymają się reszty samochodu, a autko ładnie jeździ i ładnie składa się w zakrętach. Kobietom też trzeba kupować kwiatki, a czasem nawet biżuterię i zdziwienia nie ma, prawda? W każdym razie właśnie wymieniłem w niej wahacze, tulejki i stabilizator, więc na dwa lata z przodem spokój. W zeszłym roku zmieniałem też rozrząd i zrobiłem zawieszenie z tyłu. i każdy serwis (oleje, filtry) był robiony w terminie, co każdemu doradzam. A jeśli komuś nie chce się dbać o wymianę oleju i filtrów, to niech jeździ rowerem albo taksówką.
O alfę trzeba trochę dbać. To znaczy: można jej nie myć i mieć w niej ogólny syf. Ja często mam, bo mam dzieci, a dzieci robią ogólny syf, jedzą bułę, kruszą, i piją soczki, kopią siedzenia i rozrzucają zabawki - ale przed sprzedażą ten ogólny syf starannie wysprzątam. Będzie się świecić i pachnieć i w ogóle. Jednak olej i filtry trzeba zmieniać regularnie, pamiętać, żeby turbina zdążyła się chwilę schłodzić po mocnej jeździe i jak się np. termostat zepsuje, to wymienić, a nie jeździć na zbyt zimnym, albo zbyt ciepłym silniku (hint: na wskaźnik temperatury warto czasem nań zerknąć). To znaczy można nie dbać i mieć w dupie, kto bogatym zabroni, ale wtedy alfa w końcu przestanie jeździć. Jeśli kogoś to dziwi, to ja mu nic na to zdziwienie nie poradzę. Mówię: rower, taksówka, albo transport publiczny, tak świetnie działający w naszym pięknym kraju.
Alfa nie jest bezwypadkowa. Ma 10 lat, cholera, jak miałaby być bezwypadkowa? Jeśli ktoś chce bezwypadkową, to w innych ogłoszeniach są same bezwypadkowe, nawet porannym wietrzykiem nie muśnięte, ani wiosennym deszczem niezroszone. Moja alfa była jednak delikatnie stuknięta z przodu, z tyłu wjechała we mnie miła pani, też niezbyt mocno, oraz była też parę razy podrapana o antropogeniczne elementy przyrody nieożywionej, tzn. jakieś płoty i bramy, jeśli dobrze pamiętam. Nie ma również 5 tysięcy kilometrów przebiegu, tylko 260 tysięcy, bo ile miałaby mieć po 10 latach? Ale spokojnie, jest wiele dziesięcioletnich alf, które mają 60 tysięcy przebiegu, przecież to jasne, że jak się kupuje auto z dieslem, to po to, żeby stało w garażu. A moja trochę po Europie pojeździła, co zaznaczam sam nie wiem dlaczego, ale zaznaczam. Żeby tak bardziej światowo było i w ogóle elegancko, fą, fą, fą.
W alfie świeci się "check engine", ponieważ dawno temu zepsuł się zawór, odcinający dopływ powietrza przy wyłączaniu silnika i czasem odcinał dopływ powietrza w losowych momentach, co sprawiało, że silnik przestawał działać, a z niedziałającym silnikiem da się jeździć tylko z górki albo na holu, ewentualnie popychu. Co rzadko wystarcza. Mógłbym zawór wymienić i podłączyć na nowo, co sprawiłoby, że kontrolka "check engine" zgasłaby jak nasza młodość, ale w swym głębokim rozumieniu zasady działania silnika diesla ufam, iż odcięcie dopływu paliwa wystarczy, aby silnik gasł wtedy, kiedy człowiek tego od silnika zażąda. Doświadczenie potwierdza tę ufność nieustannie od pięciu lat, więc po prostu zawór ów nieszczęsny odłączyłem i już. Niech się świeci. Gdyby ktoś chciałby, żeby się nie świeciło, to niech sobie ten zasrany zawór sam wymienia, ja nie zamierzam, albowiem znajduję go zbędnym a świecąca kontrolka przesadnie ocząt mych nie uraża, a jeśli alfa się nie sprzeda, to dalej będę nią jeździł i co, miałbym sobie za każdym razem jak wsiądę do auta wyrzucać, że tak pięknie się check engine świecił, a ja zmarnowałem trzysta złotych i już sie nie świeci? Koniec, ani słowa więcej o zaworze.
W alfie coś tam puka, coś tam stuka, bo nic nie puka i nic nie stuka tylko w trumnie albo w sercu komornika. Nie jeździł nią stary Niemiec do kościoła, ani na parteitagi, ani na blitzkriegi, była "jeżdżona przez kobietę", jak wdzięcznie gwałcą polszczyznę ogłoszenia samochodowe, ale nie tylko, bo ja też nią jeździłem i różni jeszcze nasi znajomi i nawet taki pan, który nas odwoził z imprez, na których i żona i ja spożywaliśmy alkohol w ilości niesprzyjającej prowadzeniu nawet alfy. Jakby to miało jakiekolwiek, kurwa, znaczenie. W aucie "nie było palone", chyba, że rzadko a i przy otwartych oknach latem i noc była ciepła i piękna i byliśmy młodzi i papierosy smakowały tak cudownie. Była alfunia garażowana, ale nie zawsze, bo czasem się nie chciało schować jej do garażu, bo jestem leniwym hedonistą i czasem naprawdę wolę już iść się napić wina, a nie jeszcze chować auto do garażu. I nawet zmokła na deszczu. Nie może to być! O Boże! Ale zimą chowałem.
Właścicielem jestem chyba trzecim, nie wiem, kobiet się o przeszłość nie pyta, alfunia pochodzi z salonu w Polsce, w Częstochowie (co za różnica, w ogóle?) i cholernie alfunię lubię (jeśli ktoś jeszcze nie zauważył), ale niekoniecznie chcę utrzymywać dwa samochody, więc może niech już ją lubi ktoś inny. Nawet zimówki dodam. Ale jak nie, to nie, przymusu nie ma.
Sprzedaję alfę za niewiele więcej niż garść orzechów. Albo dwadzieścia parę dużych żywieniowych z winem zakupów w tesco, za tak 450 złotych jedne. Dziewięć tysięcy dziewięćset złotych polskich, że tak marketingowo zagram i normalnie podaruję tę stówkę. A ma alfunia ładne aluminiowe felgi, ładnie działającego, serwisowanego klimatronika, (lepiej niż w jeepie dwa lata młodszym, którym teraz jeżdżę), ma ESP (w całym koncernie fiata zwanym VDC), ma ABS, przyzwoite, firmowe radio z cd, takie sobie głośniki, które audiofila nie ucieszą, ma elektryczne szyby, lusterka i wycieraczki (serio, nawet wycieraczki - i to e-lek-trycz-ne!!!) i guziczki na kierownicy do robienia głośniej i ciszej i zmieniania piosenki na ulubioną, oraz komputer pokładowy, którego ekranik jak się rozgrzeje, to robi się mniej czytelny, oraz ma też obrotomierz i prędkościomierz (!!!) ze wskazówkami startującymi z godziny 6, czyli z samego dołu, jak w motocyklu. Ale na motocyklu się zmoknie, a w alfie nie, nawet jak zimno i pada na ten kraj w środku Europy, ma alfa ponadto niezwykle wygodne fotele a motocykl nie i można w niej przewieźć dzieci bez ryzyka utraty praw rodzicielskich lub samych dzieci. Ale laski podobno lepiej wyrywa się na motocykl, więc jak tam kto woli, ja się nie upieram, ja mam żonę.
Alfa nie ma uchwytu na kubek z kawą, ponieważ jej projektant uznał widocznie, że tak jest godnie i sprawiedliwie, żeby nie było uchwytu na kubek. Mnie rzeczonego uchwytu brakowało, bo gdzie sobie mam dać tę kawę, jak prowadzę, ściskać kolanami i ryzykować oparzenie w miejscu, którego naprawdę nie chciałbym sobie sparzyć, z przyczyn, których wyszczególniał nie będę? No nic, jakoś sobie radziłem, szczęśliwy nabywca tego pięknego auta też sobie poradzi.
No i tyle. Kupcie sobie, albo i nie.
Rok produkcji: 2002, 260000 km, Moc: 115 KM, Pojemność skokowa: 1910
-Taksówkarz.
______________
Czym się różni kierowca Mercedesa od kierowcy Volkswagena? Dla kierowcy Mercedesa Hektor to mityczny królewicz Trojański zaś dla właściciela VW, hektor to pole za domem.
______________
Jak wsiądziesz do środka dam ci 10 złotych
- Nie chcę. Idę do domu.- odpowiada chłopiec
- No wsiadaj, dam ci 20 złotych.
- Nie.
- No dobra, dam Ci 50 złotych…
- Tato, ile razy mam ci powtarzać, że jak kupiłeś Golfa to teraz radź sobie z tym problemem sam!
______________
Rozmawia dwóch dresiarzy:
-Ty, wiesz ze VW wypuscil nowy model??
-Nie, a jaki??
-Z przezroczystymi drzwiami
-Z przezroczystymi drzwiami?? a czemu??
-Zeby bylo paski widac
______________
Lamborghini Forum:
Powietrze swiszcze pod uszczelkami szyb przy 330 km/h, czy to normalne?!
Fiat Forum:
Halo? Jest ktos jeszcze na tym forum?
MX-5 Forum:
Jakis bydlak w VW Touaregu przejechal dzisiaj nade mna ! .
Porsche-Cayenne-Forum:
zuzycie paliwa ponizej 40L/100km - czyzby cos z motorem sie dzialo?
Smart Forum:
wbudowalem motor od kosiarki: wreszcie wiecej koni pod maska!
Camaro Forum:
Moja przyjaciolka puscila sie z moim bratem i jego przyjaciolka.czy powinienem ich zabic za to ?
Mustang Forum:
jakis dupek w Civicu probowal mnie dzis wyprzedzic!
Civic Forum:
jakis dupek probowal mnie dzis Mustangiem wyprzedzic.
Mazda MX-5 Forum:
czy wlasciwie nie jest glupio jezdzic babskim autem ?
Viper-Forum:
Wessalo mi smarta do kolektora wlotowego ,jak go wyciagnac?
Seat Marbella Forum:
He he dzisiaj dogonilem ciezarowke!!!
Honda-Forum:
moja Integra przestaje na 9000 obrotow,czyzby cos z motorem ?
Hummer Forum:
Zgialem sobie zderzak,10 zabitych i 24 rannych.Czy musze kupowac lakier u Dealera ,bo musze do niego jechac 25 kilometrow ,to bedzie jakies 35 litrow paliwa?
Bentley Forum
Uzylem dzis popielniczki,gdzie dostane nowa?
Pontiac Fiero forum
kupilem sobie wlasnie nowy kombinezon ognioodporny.....
Cadillac forum
wczoraj bylem na bingo i nie moglem tylem zaparkowac.
Chevy Suburban Forum
kiedy potanieje benzyna?
Honda Accord forum
Mama dala mi wlasnie to auto.Gdzie dostane tanie 18 calowe aluski ?
Porsche forum
zlapalem wlasnie kapcia,czy lepiej oddac auto w rozliczeniu ,czy sprzedawac na wlasna reke?
Jaguar forum
czy to zamowienie zbiorowe na karbonowa deske rozdzielcza jeszcze aktualne?
Ford 2.3 forum
Pomocy ! wymienilem juz wszystko i dalej nie startuje!
Jaguar Forum
Gdzie wbudowac dodatkowy zbiornik oleju,aby wyrownac braki z powodu wyciekow ?
Twingo-Forum
Brewki z prawdziwego konskiego wlosia (Zdjecia)
Renault-Forum
czy poza warsztatem jest jeszcze jakis inny swiat ?
Lexus-Forum
Gdzie dostane tylne swiatla w stylu VW?
Renault-Forum:
Odsprzedam karte miesieczna na autobus.Samochod naprawili wczesniej niz oczekiwalem
Honda CRX Forum:
Pomocy ,jak sie otwiera pasy bezpieczenstwa ? konczy mi sie prad w notebooku....
TDI Forum
Pomocy ,sportowy wydech nie daje odpowiedniego dzwieku
Bora Forum
Kto ma numery czesci od Passata ,co pasuje ?
Golf Forum
Pasuje W8 Motor do 1,6?
Polo Forum
wreszcie skrocilem sprezyny zawieszenia, ale mikrofon w McDrive teraz za wysoko!
Audi A6 TDI-Forum
Gdzie jest wlew paliwa?
VW-Forum
Jak zrobic mojego Polo 1.0 zeby byl glosniejszy?
Audi A8 Forum:
Gdzie naprawiaja Rolexy?
Opel Forum:
moja corsa nie rdzewieje (NAPRAWDE) (Temat zablokowany przez admina).
Opel Forum:
Hamerit ,czy pomoze?
Omega Forum
odlecial mi wentylator,gdzie szukac???
Manta Forum
pomuszcie ,polycjnty muwiom ze musze do djagnozdy ,co to jezd??
Calibra Forum
ktory spojler wybrac? (Link)
MB 190D Forum
sprzedalem auto na allegro,kupujacy zagraniczniak ,zna ktos Kiswahilli?
Mercedes C-Klasse Forum:
W niedziele padalo i w drodze do kosciola auto zrobilo sie mokre ,co robic?
BMW M3 Forum:
Gdzie do ciezkiej cholery dostane lusterka od Golfa3 ?
BMW 3er E36-Forum:
gdzie stoja najlepsze laski?
BMW M5
pomocy ,cos wprowadzilem do programu ,i nie moge teraz wyjsc do menu!!!
_____________
Po co w Alfach 155 jest ogrzewana tylna szyba?
-Żeby było ciepło w ręce, kiedy się ją pcha...
______________
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Swoja droga dziwne ,ze ta alfa ma aż tak wielki problem aby nadążyć za tym starociem.
Niewiele brakowało i byłby hard
6 maja 2011 roku, około godziny 10 policjanci z Oleśnicy jechali oznakowanym radiowozem marki Alfa Romeo wyposażonym w wideo rejestrator droga nr 8. W pewnym momencie zauważyli kierującego samochodem osobowym marki Mercedes. Duża prędkość pojazdu zaniepokoiła patrolujących miasto funkcjonariuszy, którzy postanowili skontrolować auto. Kierowca mercedesa po zorientowaniu się, że jadą za nim policjanci zaczął uciekać. Mężczyzna nie reagował na dawane mu przez funkcjonariuszy sygnały do zatrzymania. Podjęty pościg za kierowcą mercedesa trwał kilka minut, ale w czasie jego trwania pirat drogowy popełnił szereg wykroczeń drogowych. Znacznie przekraczał prędkość, wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej. Swoją brawurową ucieczką stworzył ogromne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego. Efektem takiej jazdy było to, że nie zapanował nad pojazdem, wpadł w poślizg i dachował w przydrożnym rowie. Kierującym okazał się 40-letni mieszkaniec Wrocławia. Policjanci ustalili, że zatrzymany jest poszukiwany przez wrocławski sąd. Ponadto, po skontrolowaniu przez funkcjonariuszy pojazdu jakim poruszał się uciekinier ustalono, że pochodzi on z kradzieży. grozi mu do 5 lat więzienia
w brode ! przestawia sie blednik i dobranoc :] proponuje pocwiczyc na mlodszej siostrze jak masz
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów