Kosmos prawdopodobnie nigdy nie przestanie nas zadziwiać. Co i rusz astronomowie odkrywają w kosmosie kolejne niezwykłe planety, gwiazdy czy galaktyki. Co jakiś czas odkrywane są również obiekty, których właściwości wprawiają astronomów w zdumienie. Zerknijmy na ciekawe przypadki iPTF14hls oraz SCP 06F6.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 3:27
#astronomia
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Krótkie przedstawienie kilku paradoksów związanych z kosmosem oraz fizyką.
Zerknijmy na kilka najdziwniejszych i najciekawszych odkrytych dotąd galaktyk.
40 lat temu Carl Sagan wpadł na pomysł, aby skompresować historię wszechświata do jednego roku, tworząc kosmiczny kalendarz. Zwizualizujmy sobie zatem chronologię wszechświata od 1 stycznia do 31 grudnia i zastanówmy się co nam to mówi na temat znaczenia ludzkości.
Układ Słoneczny to miejsce, które śmiało można nazwać naszym kosmicznym domem. Mimo rozwoju nauki układ ten wciąż pozostaje nierozpoznany i do dziś skrywa przed nami mnóstwo sekretów. Zerknijmy zatem na kilka ciekawostek związanych z rekordami oraz z tajemnicami naszego układu.
Kilku naukowców zaproponowało konkretne modele obcych światów wraz z zamieszkującymi je zwierzętami. Sprawdźmy zatem jak wyglądałyby takie stworzenia.
Mimo że w ostatnich latach wykonaliśmy ogromny progres naukowy to wciąż wszechświat skrywa przed nami mnóstwo sekretów. Co jakiś czas naukowcy odkrywają w kosmosie obiekty, które w ogóle nie powinny istnieć.
Garść ciekawostek oraz tajemnic związanych z galaktykami.
Niedawno Świat obiegło pierwsze zdjęcie czarnej dziury. Dowód istnienia, na który nauka czekała latami.
Okazało się, że Einstein znów miał rację, a fani astrofizyki podzieli się na zachwyconych odkryciem oraz rozczarowanych efektami. Bez względu na to, jakie emocje wywołał pierwszy obraz czarnej dziury warto przypomnieć, że nie jest zdjęciem jako takim. To, trzeba zaznaczyć, bardzo dokładna, symulacja, a raczej coś w typie "modelu". Widoczny pomarańczowy "obwarzanek", który został określony jako warstwa gazu, wpadającego za (do tej pory wyłącznie teoretyczny) horyzont zdarzeń nie rozbrzmiewa soczystymi barwami w rzeczywistości. "Otoczka" rozżarzonych gazów, będąca obwarzankiem została "wychwycona" na podstawie różnych poziomów energii, a barwy, które widzimy na obrazie to kolory przypisywane przez naukowców do konkretnych poziomów jej emitowania. Dla przykładu żółty oznacza najmocniejszą emisję, a czarny to brak jakiejkolwiek radiacji. Zdania są podzielone, lecz prof.Fox z Wydziału Astronomii Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii zaznacza, że światło widzialne pierścienia-obwarzanka mogłoby być faktycznie białe z elementami błękitu, bądź czerwieni.
Nie ulega jednak wątpliwości, że mimo, iż "pierwsze zdjęcie czarnej dziury" należy traktować przede wszystkim jako symulację, to przecież zachwyca! I niejeden z nas nareszcie jest bliżej zrozumienia, czy chociażby dotknięcia tematu.
Dlatego dziś chciałabym Wam pokazać, jak bardzo symulacje, prowadzące do odzwierciedlenia "wyglądu" kosmosu mogą poszerzyć naszą (naszą-w kontekście nas, laików) wiedzę na temat samej istoty Wszechświata. Z wielką przyjemnością podzielę się z Wami zdjęciami autorstwa Kevina Gilla, inżyniera oprogramowania, który wykorzystuje dane planetarne i klimatyczne, tzw artysta wizualizacji danych naukowych
Ograniczę się do bardzo krótkiej charakterystyki poszczególnych obiektów, ponieważ wierzę w dociekliwość kolegów Sadoli oraz zachęcam do własnych poszukiwań na temat ich budowy/składu w oparciu o przedstawione grafiki oraz dostępne źródła.
Na pierwszy ogień, niech pójdą pierścienie!
Saturn-niech żyje Król!
Kilka sugestii, jak mogłyby wyglądać pierścienie Ziemi, aby lepiej zrozumieć ich istotę
Uran- starożytny ojciec Nieba
Jowisz-największy w Układzie
A na deser kilka pocztówek, ukazujących piękno Ziemi, najdziwniejszej z planet, na której życie nie powinno mieć racji bytu To nie my jesteśmy wyjątkowi, a nasza planeta:
Mam nadzieję, że przy pomocy zdjęć Kevina Gilla udało mi się ukazać przewrotność wdzięków Wszechświata. Jego piękno nie zawsze daje się w pełni ukazać ludzkiemu oku, żeby nie powiedzieć-nigdy Ale to już inny temat.
Okazało się, że Einstein znów miał rację, a fani astrofizyki podzieli się na zachwyconych odkryciem oraz rozczarowanych efektami. Bez względu na to, jakie emocje wywołał pierwszy obraz czarnej dziury warto przypomnieć, że nie jest zdjęciem jako takim. To, trzeba zaznaczyć, bardzo dokładna, symulacja, a raczej coś w typie "modelu". Widoczny pomarańczowy "obwarzanek", który został określony jako warstwa gazu, wpadającego za (do tej pory wyłącznie teoretyczny) horyzont zdarzeń nie rozbrzmiewa soczystymi barwami w rzeczywistości. "Otoczka" rozżarzonych gazów, będąca obwarzankiem została "wychwycona" na podstawie różnych poziomów energii, a barwy, które widzimy na obrazie to kolory przypisywane przez naukowców do konkretnych poziomów jej emitowania. Dla przykładu żółty oznacza najmocniejszą emisję, a czarny to brak jakiejkolwiek radiacji. Zdania są podzielone, lecz prof.Fox z Wydziału Astronomii Uniwersytetu Stanowego Pensylwanii zaznacza, że światło widzialne pierścienia-obwarzanka mogłoby być faktycznie białe z elementami błękitu, bądź czerwieni.
Nie ulega jednak wątpliwości, że mimo, iż "pierwsze zdjęcie czarnej dziury" należy traktować przede wszystkim jako symulację, to przecież zachwyca! I niejeden z nas nareszcie jest bliżej zrozumienia, czy chociażby dotknięcia tematu.
Dlatego dziś chciałabym Wam pokazać, jak bardzo symulacje, prowadzące do odzwierciedlenia "wyglądu" kosmosu mogą poszerzyć naszą (naszą-w kontekście nas, laików) wiedzę na temat samej istoty Wszechświata. Z wielką przyjemnością podzielę się z Wami zdjęciami autorstwa Kevina Gilla, inżyniera oprogramowania, który wykorzystuje dane planetarne i klimatyczne, tzw artysta wizualizacji danych naukowych
Ograniczę się do bardzo krótkiej charakterystyki poszczególnych obiektów, ponieważ wierzę w dociekliwość kolegów Sadoli oraz zachęcam do własnych poszukiwań na temat ich budowy/składu w oparciu o przedstawione grafiki oraz dostępne źródła.
Na pierwszy ogień, niech pójdą pierścienie!
Saturn-niech żyje Król!
Kilka sugestii, jak mogłyby wyglądać pierścienie Ziemi, aby lepiej zrozumieć ich istotę
Uran- starożytny ojciec Nieba
Jowisz-największy w Układzie
A na deser kilka pocztówek, ukazujących piękno Ziemi, najdziwniejszej z planet, na której życie nie powinno mieć racji bytu To nie my jesteśmy wyjątkowi, a nasza planeta:
Mam nadzieję, że przy pomocy zdjęć Kevina Gilla udało mi się ukazać przewrotność wdzięków Wszechświata. Jego piękno nie zawsze daje się w pełni ukazać ludzkiemu oku, żeby nie powiedzieć-nigdy Ale to już inny temat.
Spójrzmy na dwa futurystyczne rozwiązania, a mianowicie Projekt Genesis oraz teleporter kosmiczny.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów