18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne

#bezpieka

Wielki Brat Patrzy
Catch_22 • 2016-01-27, 13:38
Cytat:


Monitoring w sieci, wizyty w domach, ostrzeżenia i naciski – tak holenderskie władze postępują wobec przeciwników przyjmowania imigrantów i uchodźców w Holandii.



ukryta treść
Cytat:

Mark Jongeneel, lat 28, gdy zobaczył policjantów przy drzwiach biura, w którym pracował, zaczął się zastanawiać: „Czy byłem pijany w sobotnią noc?”. Wszystko jednak pamiętał.
„Dużo pan tweetuje”, miał powiedzieć jeden z agentów Jongeneelowi. „Otrzymaliśmy rozkaz, żeby poprosić pana, by nieco uważał pan na ton wypowiedzi. Pańskie tweety mogą być uznane za wywrotowe” – poinformowali go policjanci.

O jakie wpisy na sieci społecznościowej chodziło? Na przykład: „College w #Sliedrecht wystąpił z propozycją przyjęcia 250 uchodźców w ciągu najbliższych dwóch lat. Co za fatalny pomysł! #KominVerzet”. Wcześniej Jongeneel pisał: “Nie możemy na to pozwolić, prawda?”.

To nie jedyna taka wizyta holenderskiej policji. W ostatnich miesiącach policjanci odwiedzali przeciwników przyjmowania uchodźców, którzy byli aktywni w sieciach społecznościowych. Rzecznik policji nie zaprzecza. Wyjaśnia jednak, że te wizyty mają uczulić internautów na to, „Jakie skutki może mieć wpis lub tweet w internecie”. Wydziały analiz w policji sprawdzają, które wypowiedzi internautów mogą „iść zbyt daleko”.

Także władze lokalne wysyłają policję. Tak też było w przypadku Jongeneela i tu władze tłumaczą się, że „nie ma to na celu zatkania mu ust. W żadnym razie. Wierzymy, że każdy ma prawo wyrazić swoją opinię”. Urzędnicy chcieli jednak, żeby obywatel wiedział, że jakakolwiek fizyczna demonstracja musi być zgłoszona władzom miejskim. Sam zainteresowany odbiera to inaczej: „To tak, jakbyśmy już żyli w państwie policyjnym”, mówi.

Podobnie było z właścicielem sklepu z częściami samochodowymi Johanem van Wouw, który na twitterze pisał o proteście przeciwko przyjęciu przez Kaatsheuvel, 16-tysięczne miasto, 1200 uchodźców. Policja miała naciskać na niego, żeby wykasował swój wpis namawiający do demonstracji. Policjanci pojawili się u niego 20 minut po zamieszczeniu wpisu.

Holendrzy nie rozumieją, dlaczego nie mogą pisać tego, co myślą. Nie każda, ich zdaniem demonstracja, skończy się tak jak w Geldermalsen, gdzie race raniły dwóch policjantów.
Nie ma jasnych zasad co do tego, gdzie przekraczane są granice podżegania do nienawiści. Zdaniem rzecznika policji prawo jest interpretowane na bieżąco.

Profesor prawa Nico Kwakman mówi, że granice łatwo przekroczyć: „Możesz powiedzieć islam jest religią zacofaną”, ale powiedzenie „Muzułmanie nie są dobrzy i powinni być reedukowani” jest sprzeczne z holenderskim prawem.

Profesor usprawiedliwia policjantów, którzy jego zdaniem nie tylko ścigają przestępstwa, lecz także im zapobiegają. Jednak w tym przypadku lepiej według Kwakmana byłoby wysyłać innych urzędników. Obywatele na widok pouczających ich policjantów czują się poniżani i kryminalizowani. Władze osiągają odwrotny efekt. Ci, których odwiedziła policja, już dziś mówią: „Nie damy sobie zamknąć ust”.
News pochodzi z Euroislam.pl

Najlepszy komentarz (22 piw)
Guzik • 2016-01-27, 17:35
I to jest kraj, w którym przestrzegane są zasady demokracji i wolność słowa
Korea Północna: Życie w tajnym państwie
C................a • 2015-04-03, 14:34
O ile Korea Południowa jest krajem wartym naśladowania, bardzo nowoczesnym, o tyle Północ wciąż stanowi piekło na ziemi. Reżim Kimów bezwzględnie tłamsi swobody obywateli.

Upadek bloku sowieckiego poprzedzony przez wprowadzenie w 1985 roku “Pierestrojki” nie był procesem spontanicznym. Pracowano nad nim przynajmniej na 10 lat wcześniej opracowując z Zachodem umowy zbudowania nowego systemu międzynarodowego w oparciu o takie dokumenty jak Karta Ziemi i Agenda 21, które promują wartości wprost z manifestu komunistycznego m.in. redystrybucji dóbr na cały świat. “Pierestrojka” była zatem przeformowaniem szyków władz sowieckich aby swobodnie przejść do nowych realiów pozostawiając władzę w ich rękach. Upadek bloku sowieckiego nie był końcem komunizmu, ale początkiem, obserwowanej obecnie, na nowo rozumianej, Leninowskiej rewolucji, na prawdziwie globalną skalę.

Polska jako jeden z krajów Bloku również był wpisany w ten scenariusz. Według standardowego procesu KGB obalania systemów zaczęto od zmian kulturowych, zmian muzyki, by pchnąć ludzi w kierunku buntu. Już na początku lat 80-ych służby bezpieczeństwa zakładały takie spółki jak ITI (1984), prywatyzowano handel zagraniczny (Baltona), wysyłano młodych zdolnych na studia zagraniczne by wiedzieli jak działa system kapitalistyczny i by byli przygotowani na przejęcie finansowe kraju po zmianie systemowej. Organizowano wielkie festiwale by rozpalać rewolucyjny ogień wśród młodych. Wszystkie te elementy musiały być obecne przed przewrotem lat 1989-1991, gdzie upadł system socjalistyczny, a grupa trzymająca władzę za "komuny" przejęła wszystkie istotne segmenty gospodarki, mediów, bankowości by dalej sprawować władzę w nowym systemie.

W całej tej historii brakowało jednak bohatera. Mitologicznego herosa który wyzwoli masy z uciśnienia. I tak pojawiła się znikąd gwiazda Lecha Wałęsy, który według dzisiejszej wiedzy był kompletnie sterowany i kontrolowany przez Służby Bezpieczeństwa PRL. Jest to o tyle istotne, iż domyka to cały obraz historyczny. Nie było żadnej rewolucji- był kontrolowany przewrót! Socjalizm nigdy nie upadł- ma się dziś lepiej niż kiedykolwiek! Nie ma tym samym wolności- ponieważ nigdy nie było wyzwolenia!

Poniżej nagranie ze spotkania 4 maja 2013 r., zorganizowane przez Klub Gazety Polskiej w Filadelfii, podczas którego Krzysztof Wyszkowski opowiada o przebiegu współpracy Lecha Wałęsy z SB. Nagranie tym bardziej istotne w kontekście nowego filmu propagandowego Wajdy nt Wałęsy wyświetlanego obecnie w kinach.