Brutus przychodzi do Cezara i mówi:
- Cezarze, mój władco, lud się nudzi, nie chcą już oglądać dziewic
zabijanych przez lwy, to już im się znudziło.
Na to Cezar:
- Brutusie, widzę że masz jakiś pomysł, mów zatem!
- Cezarze, proponuję, by zamiast pokazywać 100 dziewic pożeranych przez lwy,
znaleźć śmiałka, który je przeleci...
- Tylko gdzie my znajdziemy takiego śmiałka?
- Tak się składa, że ja się na ochotnika zgłaszam.
Cezar sie zgodził i następnego dnia wszystko było przygotowane. Do Koloseum
wchodzi Brutus i patrzy na 100 nagich dziewic na piasku. Tłum skanduje:
- Brutus! Brutus!
Brutus zabiera się do rzeczy: pierwsza dziewica, druga, trzecia,...
dziesiąta, ... dwudziesta,... czterdziesta - pierwsza kropla potu pojawiła
się na jego czole. Tłum skanduje:
- Brutus! Brutus!
Sześćdziesiąta,... siedemdziesiąta - druga kropla potu pojawiła się na czole
Brutusa. Tłum skanduje:
- Brutus! Brutus!
Dziewięćdziesiąta... Brutus zmęczony, ale brnie dalej. Tłum skanduje:
- Brutus! Brutus!
Dziewięćdziesiąta pierwsza,... dziewięćdziesiąta piąta,... dziewięćdziesiąta
siódma, dziewięćdziesiąta ósma, już nie może ale... dziewięćdziesiąta
dziewiąta i... Pada na arenę i leży bez sił... Tłum skanduje:
- Brutus pedał! Brutus pedał!
- Cezarze, mój władco, lud się nudzi, nie chcą już oglądać dziewic
zabijanych przez lwy, to już im się znudziło.
Na to Cezar:
- Brutusie, widzę że masz jakiś pomysł, mów zatem!
- Cezarze, proponuję, by zamiast pokazywać 100 dziewic pożeranych przez lwy,
znaleźć śmiałka, który je przeleci...
- Tylko gdzie my znajdziemy takiego śmiałka?
- Tak się składa, że ja się na ochotnika zgłaszam.
Cezar sie zgodził i następnego dnia wszystko było przygotowane. Do Koloseum
wchodzi Brutus i patrzy na 100 nagich dziewic na piasku. Tłum skanduje:
- Brutus! Brutus!
Brutus zabiera się do rzeczy: pierwsza dziewica, druga, trzecia,...
dziesiąta, ... dwudziesta,... czterdziesta - pierwsza kropla potu pojawiła
się na jego czole. Tłum skanduje:
- Brutus! Brutus!
Sześćdziesiąta,... siedemdziesiąta - druga kropla potu pojawiła się na czole
Brutusa. Tłum skanduje:
- Brutus! Brutus!
Dziewięćdziesiąta... Brutus zmęczony, ale brnie dalej. Tłum skanduje:
- Brutus! Brutus!
Dziewięćdziesiąta pierwsza,... dziewięćdziesiąta piąta,... dziewięćdziesiąta
siódma, dziewięćdziesiąta ósma, już nie może ale... dziewięćdziesiąta
dziewiąta i... Pada na arenę i leży bez sił... Tłum skanduje:
- Brutus pedał! Brutus pedał!
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis