Kamieniarze może nie są najlepiej wykształceni - ale że rodzina nie zauważyła???
Zdjęcie zrobiłem dziś na cmentarzu w Stolicy
"Listopadowe odwiedzanie grobów zmarłych krewnych, zapalanie im zniczy i przynoszenie kwiatów - tych zwyczajów na polskich ziemiach wcale nie wprowadziło chrześcijaństwo.
W przedmowie do Żółtego tulipana, tomu wierszy poetki Denise Levertov, Czesław Miłosz napisał o Polakach tak:
Nie jest też całkowicie pewne, że wskutek przyjęcia chrztu w dziesiątym wieku naród ten stał się chrześcijański. Być może wytworzył własną formę religii, nieco zbliżoną do chrześcijaństwa, ale bardziej podobną do animizmu, którego sednem jest, jak wiadomo, kult przodków i łączność z ich duchami."