Od początku tego roku na świecie miało miejsce sporo dramatycznych zdarzeń, których bohaterami byli m.in. gracze oraz użytkownicy serwisów społecznościowych. W niektórych z nich dochodziło nawet do morderstwa. Zapraszamy do zapoznania się z ośmioma najostrzejszymi przypadkami.
13-latki, które pokłóciły się o chłopaka
Zabił bo odcięła mu dostęp do Internetu: 17-letni Rumun został aresztowany i umieszczony w szpitalu psychiatrycznym po tym jak ugodził śmiertelnie swoją przybraną matkę 17 razy nożem w reakcji na odcięcie mu dostępu do Internetu. Kobieta w ten sposób chciała wyleczyć młodzieńca z uzależnienia od gry Counter-Strike. Co przerażające, chłopak po całym zdarzeniu udał się do pobliskiej kawiarenki internetowej, aby dalej grać...
Dostał nożem, gdyż miał inny pomysł na grę: Włoski nastolatek o imieniu Mario został aresztowany, gdyż ugodził swojego ojca nożem. O co poszło? O wybór taktyki podczas gry FIFA 2009 na PlayStation!
Internetowa kłótnia z karabinem AK-47 w tle: Dwie 13-latki pokłóciły się na MySpace o chłopaka. Następnie spotkały się, aby ręcznie rozstrzygnąć, do której będzie "należał" ów młodzieniec. W sprawę zaangażowali się również dorośli, czego efektem była regularna strzelanina przy użyciu rewolwerów i...karabinu AK-47! Na szczęście nie było ofiar śmiertelnych tylko jedna z 13-latek została postrzelona w ucho.
"Twitterowe morderstwo": Kwame Dancy i Jameg Blake to 22-letni mieszkańcy Harlemu, którzy przyjaźnili się od dziecka i uczęszczali do tej samej szkoły, po skończeniu której mieli zostać pielęgniarzami. Niestety pokłócili się o dziewczynę, natomiast Dancy umieścił na Twitterze szyderczy wpis, w którym według wielu osób wyśmiewał kolegę. Blake zareagował bardzo ostro, gdyż kilka godzin później zastrzelił swojego przyjaciela.
"To nie jest powód, aby kogoś zabijać. To szalone. Nie wiem co się dzieje z tym Twitterem" - powiedziała rozżalona matka zastrzelonego mężczyzny.
Terrorystyczny "atak" na sklep Apple: 17-letni mieszkaniec Nowego Jorku, Jason Barry, został zatrzymany przez policję w związku z terrorystyczną groźbą, którą skierował do pracowników jednego ze sklepów Apple. Młodzieniec napisał na jednym ze znajdujących się w nim komputerów notatkę, w której ostrzegał, że wysadzi sklep, zabijając przy tym obsługę i niewinnych klientów oraz że użyje do tego celu bomby zbudowanej przy wykorzystaniu C4. Po zatrzymaniu "terrorysta" przyznał, że to był tylko żart...
Dusił matkę bo poprosiła o wyłączenie gry: 27-letni mieszkaniec Florydy, James Swan, został poproszony przez swoją matkę o wyłączenie gry Real World of Warcraft. Mężczyzna zignorował prośbę i grał dalej. 50-letnia kobieta podeszła więc do niego i kładąc rękę na jego ramieniu ponowiła prośbę. Wówczas James wpadł w szał i zaczął ją dusić. Poturbował też mocno swojego młodszego brata próbującego ratować kobietę. Sprawa została zakończona przez dziadka, który przybiegł z bronią i podczas szamotania lekko postrzelił furiata w głowę. Warto dodać, że nerwowy gracz pił wcześniej alkohol.
Zabity przez serwer: Pewien Australijczyk zginął przygnieciony ważącym blisko 200 kilogramów serwerem podczas rozładowywania go z wózka widłowego.
Największy na świecie wróg "płaskich" telewizorów: 23-letni mężczyzna wpadł w szał w znajdującym się na przedmieściach Atlanty sklepie Walmart. Wziął kij baseballowy i zniszczył nim 29 "płaskich" telewizorów (wszystko zostało zarejestrowane przez kamerę bezpieczeństwa), których wartość oszacowano na prawie 23 tysiące dolarów. Szaleniec powołując się na Piątą Poprawkę do Konstytucji Stanów Zjednoczonych odmówił odpowiedzi na wszelkie pytania.