W dwóch sąsiednich kabinach siedzą na sedesach dwaj faceci. Nagle jeden z nich puka w ścianę:
- Przepraszam pana, czy ma pan papier toaletowy?
- Nie, niestety. U mnie też nie ma.
- No to może ma pan jakieś gazety, albo czasopisma?
- Oj, niestety, też tu nic takiego nie widzę...
Zrezygnowany facet pyta po dłuższej chwili:
- No to może ma pan chociaż rozmienić 100 złotych...
- Przepraszam pana, czy ma pan papier toaletowy?
- Nie, niestety. U mnie też nie ma.
- No to może ma pan jakieś gazety, albo czasopisma?
- Oj, niestety, też tu nic takiego nie widzę...
Zrezygnowany facet pyta po dłuższej chwili:
- No to może ma pan chociaż rozmienić 100 złotych...