Zginięcie motocyklistki po poślizgu bo było ślisko i się nie utrzymała w pionie. Poślizgiem sunęła w kierunku nadjeżdżającego auta by w niego uderzyć i tego nie przeżyć. A deszcz był rzęsisty i dżdżownice w dżdżu pełzały poboczem najpewniej.
Najlepszy komentarz (38 piw)
PawełWspaniały
• 2017-06-12, 16:16
Chyba raczej przez brak wyobraźni i zapierdalanie po mokrej nawierzchni w czasie ograniczonej widoczności. Śliskość i deszcz jeszcze chyba nikogo nie zabiły. Swoją drogą chujowe są te opisy. Chyba bardziej na siłę niż ostatnie części akademii policyjnej.