i zawołać go na pomoc...
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
35 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
#duże
i zawołać go na pomoc...
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
I pomocny synek:
Najlepszy komentarz (33 piw)
xyz6969
• 2019-09-09, 22:34
I jak on niby chciał stamtąd wyjść?
Który sadol pomarszczy do takich samic?
Najlepszy komentarz (30 piw)
~_Yarko_
• 2019-04-28, 17:03
Przy takiej czułbym się bezpiecznie.
...albo odwrotnie.
Najlepszy komentarz (29 piw)
mygyry
• 2019-01-29, 8:36
Wie, że z pustym łbem nie zatonie , ale może mu go kiedyś o skały roztrzaska
Ktoś w takich gustuje?
Najlepszy komentarz (127 piw)
qzi666
• 2016-07-18, 3:18
to by była niespodzianka jakby za ladą stała
- Kochanie, kupiłem ci coś małego na święta...
- Bielizna?
- Ogłuchłaś głupia cipo?! Coś małego.
- Bielizna?
- Ogłuchłaś głupia cipo?! Coś małego.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (21 piw)
nowynick
• 2015-12-15, 13:46
a Ameryce wkłada się prezenty do skarpetek, w Polsce na prezent daje skarpetki
Ten....
No, także tego.... o czym to ja...?
Przewijamy do 35tej sekundy
A tutaj dodatek, zdjęcia na instagramie: instagram.com/tashamaile/ WARTO
No, także tego.... o czym to ja...?
Przewijamy do 35tej sekundy
A tutaj dodatek, zdjęcia na instagramie: instagram.com/tashamaile/ WARTO
Najlepszy komentarz (122 piw)
h................o
• 2015-08-21, 16:54
Tak, kurwa mhm, instrukcja karmienia. Po prostu jakaś tępa sucz szukała pretekstu żeby pokazać wszystkim swoje wymiona i nie wyjść przy tym na dziwkę. Niestety nie udało się.
Pojeździłbym sobie takim
Co tu dużo mówic, bycze kule operatora żelazko kamery
Najlepszy komentarz (24 piw)
łysa_pała
• 2013-06-22, 8:20
Dla mnie to nie "bycze kule" tylko skrajna głupota...
Kalinin K-7 – radziecka latająca forteca
Latająca forteca to przydomek znanego z drugiej wojny światowej amerykańskiego bombowca strategicznego B-17, nadany mu ze względu na imponującą odporność i liczbę karabinów maszynowych. Powstała jednak znacznie mniej znana konstrukcja, która na nazwę latającej fortecy zasłużyła sobie wiele lat wcześniej od B-17.
Lata 30. XX wieku to czas, gdy na całym świecie powstawały projekty nietypowych, gigantycznych samolotów. Koncepcja wykorzystania lotnictwa nie była jeszcze skrystalizowana, dlatego różne, z dzisiejszego punktu widzenia niezbyt rozsądne pomysły mogły wydawać się wówczas całkiem sensowne.
Jednym z konstruktorów tamtego okresu był Konstantin Kalinin. Urodzony w 1887 roku w Warszawie, w latach 30. miał za sobą wieloletnie doświadczenie – jego przygoda z lotnictwem zaczęła się jeszcze w 1916 roku, gdy rozpoczął karierę pilota. Po zakończeniu działań wojennych i wojny domowej w Rosji Kalinin w 1926 roku założył w Charkowie biuro konstrukcyjne.
W kolejnych latach biuro Kalinina mogło pochwalić się wieloma interesującymi projektami, z których jedynie K-4 i K-5 były produkowane seryjnie. Jeden z prototypów wyróżniał się na tle nie tylko innych samolotów biura, ale również maszyn, które kiedykolwiek skonstruowano na świecie – był to bohater tego artykułu, Kalinin K-7
Czym wyróżniał się ten samolot? Rzucającą się w oczy cechą były jego wyjątkowe rozmiary – rozpiętość skrzydeł sięgała 53 metrów. Nietypowy, jak na maszynę tej wielkości, był również jego układ – K-7 zaprojektowano jako samolot dwukadłubowy.
Nie był to jednak zwykły dwukadłubowiec. Koncepcja była bliska układowi latającego skrzydła, jak choćby w znanym współcześnie B-2, czy bliższych czasom Kalinina, rozwijanych w Niemczech od 1919 roku projektom Junkersa i braci Horten. Konstruktor postanowił zmieścić w skrzydłach przestrzeń ładunkową i większość istotnych instalacji samolotu.
Następstwem takiego rozwiązania była znaczna grubość profilu, sięgająca nawet 2,3 metra! Istotną cechą samolotu były również umieszczone pod skrzydłami gondole, w których mieściło się nie tylko podwozie, ale i m.in. wejście do samolotu i stanowiska karabinów maszynowych
Nietypowy był również napęd samolotu – zapewniało go siedem silników. Sześć umieszczono standardowo – na krawędzi natarcia skrzydła. Dodatkowy, siódmy silnik napędzał śmigło pchające, umieszczone z tyłu skrzydła pomiędzy dwoma kadłubami. Dzięki grubości skrzydła konstrukcja Kalinina była pierwszym samolotem, w którym przewidziano dostęp mechaników do silników podczas lotu.
Podczas prac koncepcyjnych założono opracowanie dwóch wersji K-7, wojskowej i cywilnej. W obu wersjach kabinę pasażerską zaprojektowano w skrzydle, a samolot miał transportować do 128 pasażerów na odległość 5 tys. kilometrów. W wersji wojskowej kabina pasażerska została przeprojektowana do potrzeb spadochroniarzy, tak by mieścić ich wraz z niezbędnym wyposażeniem
Planowano również luksusową wersję pasażerską, gdzie w 16 kabinach miały podróżować 64 osoby. Na pokładzie miały znaleźć się m.in. bar, pomieszczenie klubowe i kuchnia. W planach była też wersja bombowa. Z obliczeń wynikało, że w komorach bombowych umieszczonych w skrzydłach K-7 będzie mógł przenosić od 9,9 do 16 ton bomb (dla porównania, B-17 mógł przenosić ok. 7,8 tony bomb).
Imponujące było również uzbrojenie obronne samolotu. Zaprojektowano w nim 12 stanowisk strzeleckich usytuowanych w taki sposób, by dowolny punkt w przestrzeni wokół K-7 mógł być ostrzeliwany przez przynajmniej trzech strzelców jednocześnie. Samolot nie miał martwej strefy.
Rozmiary K-7 sprawiły, że do sprawnego przemieszczania się strzelców na odległe stanowiska zaprojektowano elektryczne wózki dostarczające obsługę do stanowisk ogonowych.
W listopadzie 1932 roku rozpoczęto montaż prototypu, zbudowany w niezłym czasie dziewięciu miesięcy. W sierpniu 1933 roku przystąpiono do prób samolotu. Już na początku wyszły na jaw istotne wady. Nie dość, że niektóre elementy konstrukcji były bardzo obciążone, to ujawniły się bardzo silne drgania w rejonie tylnego silnika i w ogonowej części kadłubów.
Po częściowym wyeliminowaniu tego problemu przystąpiono do kolejnych prób. Jak wynika z relacji biorących w nich udział osób, samolot wykazywał się łatwością pilotażu i niespotykaną – jak na konstrukcję tej wielkości i ówczesną technologię – czułością sterów.
Po zakończeniu testów fabrycznych samolot miał wyruszyć do pierwszego, zaplanowanego na 5 tys. kilometrów lotu. Na jego pokładzie znalazło się 20 osób załogi, jednak samolot spadł na ziemię – zginęło wówczas 15 osób. Jako przyczynę awarii wskazano powodowane przez siódmy silnik wibracje.
Wbrew obiegowej opinii nie zakończyło to prac nad K-7. Kontynuowano je, budując kolejne dwa prototypy. Prace nad nimi zostały przerwane w wyniku zmiany sytuacji politycznej w Związku Radzieckim. W 1938 roku Kalinin został aresztowany i po trwającym kilka minut procesie skazany na śmierć.
Piękna maszyna ...
Latająca forteca to przydomek znanego z drugiej wojny światowej amerykańskiego bombowca strategicznego B-17, nadany mu ze względu na imponującą odporność i liczbę karabinów maszynowych. Powstała jednak znacznie mniej znana konstrukcja, która na nazwę latającej fortecy zasłużyła sobie wiele lat wcześniej od B-17.
Lata 30. XX wieku to czas, gdy na całym świecie powstawały projekty nietypowych, gigantycznych samolotów. Koncepcja wykorzystania lotnictwa nie była jeszcze skrystalizowana, dlatego różne, z dzisiejszego punktu widzenia niezbyt rozsądne pomysły mogły wydawać się wówczas całkiem sensowne.
Jednym z konstruktorów tamtego okresu był Konstantin Kalinin. Urodzony w 1887 roku w Warszawie, w latach 30. miał za sobą wieloletnie doświadczenie – jego przygoda z lotnictwem zaczęła się jeszcze w 1916 roku, gdy rozpoczął karierę pilota. Po zakończeniu działań wojennych i wojny domowej w Rosji Kalinin w 1926 roku założył w Charkowie biuro konstrukcyjne.
W kolejnych latach biuro Kalinina mogło pochwalić się wieloma interesującymi projektami, z których jedynie K-4 i K-5 były produkowane seryjnie. Jeden z prototypów wyróżniał się na tle nie tylko innych samolotów biura, ale również maszyn, które kiedykolwiek skonstruowano na świecie – był to bohater tego artykułu, Kalinin K-7
Czym wyróżniał się ten samolot? Rzucającą się w oczy cechą były jego wyjątkowe rozmiary – rozpiętość skrzydeł sięgała 53 metrów. Nietypowy, jak na maszynę tej wielkości, był również jego układ – K-7 zaprojektowano jako samolot dwukadłubowy.
Nie był to jednak zwykły dwukadłubowiec. Koncepcja była bliska układowi latającego skrzydła, jak choćby w znanym współcześnie B-2, czy bliższych czasom Kalinina, rozwijanych w Niemczech od 1919 roku projektom Junkersa i braci Horten. Konstruktor postanowił zmieścić w skrzydłach przestrzeń ładunkową i większość istotnych instalacji samolotu.
Następstwem takiego rozwiązania była znaczna grubość profilu, sięgająca nawet 2,3 metra! Istotną cechą samolotu były również umieszczone pod skrzydłami gondole, w których mieściło się nie tylko podwozie, ale i m.in. wejście do samolotu i stanowiska karabinów maszynowych
Nietypowy był również napęd samolotu – zapewniało go siedem silników. Sześć umieszczono standardowo – na krawędzi natarcia skrzydła. Dodatkowy, siódmy silnik napędzał śmigło pchające, umieszczone z tyłu skrzydła pomiędzy dwoma kadłubami. Dzięki grubości skrzydła konstrukcja Kalinina była pierwszym samolotem, w którym przewidziano dostęp mechaników do silników podczas lotu.
Podczas prac koncepcyjnych założono opracowanie dwóch wersji K-7, wojskowej i cywilnej. W obu wersjach kabinę pasażerską zaprojektowano w skrzydle, a samolot miał transportować do 128 pasażerów na odległość 5 tys. kilometrów. W wersji wojskowej kabina pasażerska została przeprojektowana do potrzeb spadochroniarzy, tak by mieścić ich wraz z niezbędnym wyposażeniem
Planowano również luksusową wersję pasażerską, gdzie w 16 kabinach miały podróżować 64 osoby. Na pokładzie miały znaleźć się m.in. bar, pomieszczenie klubowe i kuchnia. W planach była też wersja bombowa. Z obliczeń wynikało, że w komorach bombowych umieszczonych w skrzydłach K-7 będzie mógł przenosić od 9,9 do 16 ton bomb (dla porównania, B-17 mógł przenosić ok. 7,8 tony bomb).
Imponujące było również uzbrojenie obronne samolotu. Zaprojektowano w nim 12 stanowisk strzeleckich usytuowanych w taki sposób, by dowolny punkt w przestrzeni wokół K-7 mógł być ostrzeliwany przez przynajmniej trzech strzelców jednocześnie. Samolot nie miał martwej strefy.
Rozmiary K-7 sprawiły, że do sprawnego przemieszczania się strzelców na odległe stanowiska zaprojektowano elektryczne wózki dostarczające obsługę do stanowisk ogonowych.
W listopadzie 1932 roku rozpoczęto montaż prototypu, zbudowany w niezłym czasie dziewięciu miesięcy. W sierpniu 1933 roku przystąpiono do prób samolotu. Już na początku wyszły na jaw istotne wady. Nie dość, że niektóre elementy konstrukcji były bardzo obciążone, to ujawniły się bardzo silne drgania w rejonie tylnego silnika i w ogonowej części kadłubów.
Po częściowym wyeliminowaniu tego problemu przystąpiono do kolejnych prób. Jak wynika z relacji biorących w nich udział osób, samolot wykazywał się łatwością pilotażu i niespotykaną – jak na konstrukcję tej wielkości i ówczesną technologię – czułością sterów.
Po zakończeniu testów fabrycznych samolot miał wyruszyć do pierwszego, zaplanowanego na 5 tys. kilometrów lotu. Na jego pokładzie znalazło się 20 osób załogi, jednak samolot spadł na ziemię – zginęło wówczas 15 osób. Jako przyczynę awarii wskazano powodowane przez siódmy silnik wibracje.
Wbrew obiegowej opinii nie zakończyło to prac nad K-7. Kontynuowano je, budując kolejne dwa prototypy. Prace nad nimi zostały przerwane w wyniku zmiany sytuacji politycznej w Związku Radzieckim. W 1938 roku Kalinin został aresztowany i po trwającym kilka minut procesie skazany na śmierć.
Piękna maszyna ...
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów