#dupstep
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Czekam na gównoburze w komentarzach, ja to strasznie uwielbiam.
A jaranie sie dupstepem to pedalstwo!
music: Flux Pavilion - I Can't Stop
Z języka angielskiego da się domyśleć, że noise to hałas, ale wprowadzę was bardziej.
Noise (z ang. 'szum, hałas') – termin ten jest dość wieloznaczny, używa się go w stosunku do pewnych odmian muzyki elektronicznej jak i tej z użyciem sprzętu analogowego, oraz stricte rockowej (zwykle w zestawieniach: noise rock, noise pop).
Podwaliny estetyki noise/industrial kładł Luigi Russolo, włoski futurysta, malarz i kompozytor muzyki bruitystycznej. Był autorem manifestu o tytule "Sztuka Hałasu" (L'arte dei rumori) (1913). Kontynuatorem jego koncepcji był Edgar Varese. Postacie równie ważne to John Cage oraz Karlheinz Stockhausen.
W odniesieniu do teraźniejszej muzyki elektronicznej oznacza ekstremalnie hałaśliwą formę muzyki industrialnej, skoncentrowaną na wszelkiego rodzaju szumach, trzaskach, zgrzytach, piskach, nawałnicy przesterowanego dźwięku, a w warstwie przekazu często na fascynacji tematyką sadomasochizmu, samobójstw, ludobójstw, dewiacji, seryjnych morderców, systemów totalitarnych, aktów kanibalizmu, koprofilii itd. Choć nie jest to w żadnym razie warunek konieczny, wiele projektów ma charakter czysto eksperymentalny czy humorystyczny. W ramach noise'u można wyróżnić następujące podstyle: harsh noise, power noise, power electronics, ambient noise etc. (ja pierdole, to jeszcze ma style)
Najbardziej znanym projektem noise jest japoński Merzbow (projekt Masami Akity), ogólnie w Japonii istnieje silna scena noise, np. C.C.C.C., Masonna, Monde Bruits, Hijokaidan, Incapacitants, Government Alpha.
Inne, niejapońskie projekty to np. Atrax Morgue (Włochy), Xome , Wolf Eyes (USA), Lightning Bolt, XV Parówek (Polska), Dead Charmander (Polska).
Oczywiście zajebane z wikipedii. Także... najbardziej popularnym i popierdolonym "twórcą tego rozpierdolu" jest Merzbow, a kim jest Merzbow?
Merzbow (jap. właśc. Masami Akita 秋田昌美 Akita Masami?, ur. w 1956 w Tokio) – japoński kompozytor, jeden z najbardziej znanych twórców noise'u.
[...]
Realizując koncepcję Kurta Schwittersa – Merzbau – która zakładała tworzenie dzieł sztuki ze śmieci oraz rzeczy zapomnianych i niepotrzebnych, rzuca grę na perkusji i zaczyna muzyczne eksperymenty, wykorzystując m.in. uszkodzone wzmacniacze i magnetofony, syntezatory, zestawy mikrofonów i przesterów, a także kawałki blachy i przedmioty codziennego użytku zaadaptowane na prymitywne instrumenty perkusyjne. Przyznawał, że chciał z nich wydobyć sekretny głos, prosto z podświadomości, podobnie jak surrealiści wykazujący fascynację stanami hipnozy, marzeniami sennymi i doświadczeniami psychodelicznymi.
A teraz moja ulubiona część jeśli o niego chodzi:
Oprócz różnych odmian noise'u tworzy także muzykę ambientową oraz muzyczne tło do pokazów bondage. Dyskografia Merzbow liczy ponad 200 pozycji, co czyni go jednym z najbardziej płodnych muzyków na świecie.
Ja uważam że jest to najbardziej popierdolony kolo jaki istnieje, gdy słuchałem (tam zaraz słuchałem, otwierałem uszy z zdziwienia) jego magicznych twórczości... o 2 w nocy... normalnie się kurwa zacząłem bać. 0_o
Tutaj jedna z jego bardziej popularnych "tracków"
Zabawną rzeczą jest też, że w 2010 roku bodajże, "grał koncert" we Wrocławiu, więc uważam, że prezydent tego miasta, musiał być nieźle przeżarty kwasem.
Macie bonus z jego "koncertu"
Podsumowanie: Ten cały noise, jest przeznaczony tylko dla psychopatów, seryjnych morderców i innego rodzaju pojebów, jeśli jesteś którymś z nich, mam nadzieje że pomogłem Ci odkryć nową ścieżkę popierdoleństwa swojej osoby.
Pozdrawiam.
P.S.: Dubstep jest fajny, czekam na ból dupy użytkowników.
Uwaga: Mocna gra świateł podczas dropu, grozi atakiem epilepsji.
Nuta: Flux Pavilion - Bass Cannon (Zomboy Remix)
Zapraszam także "Expertów", którzy uwielbiają wszystko wszystkim tłumaczyć.
Tutaj wideo ich pierwszego występu w nowej odsłonie, San Francisco:
A tutaj kilka zdjęć:
Zapraszam do oceniania i chuja wbijam w muzyczne spory. Pozdrawiam!
Wymagany angielski na poziomie tarki do sera.
Jeden tak zaczyna rękę dziwnie wyginać, że wygląda jakby sobie bark wybił
Utwór: Datsik - Galvanize
Sytuacja na SB zmusiła mnie do założenia takowej ankiety. Chodzi o gatunek muzyczny który przez wielu nie jest uznawany jako gatunek muzyczny - Dubstep.
Szczerze to nie wiem czemu w wielu Sadystach jest tyle nienawiści przeciwko temu gatunkowi muzycznemu. Stereotypowe porównania dubstepu do np: remontu, wiertarek, pił, dudnienia i ogólnie gównianych dźwięków - są tutaj chlebem powszednim. Ale jako można nazwać coś gównem, skoro nie zna się w ogóle tej muzyki i w ogóle jej nie słucha?
To tak samo jakbym nazwał jakąś kapelę metalową że to najgorsza chujoza jaka powstała - mimo że zgarnęła kilka platynowych czy tam złotych płyt
Jak można oceniać coś skoro nawet nie zna się jakichkolwiek wykonawców dubstepu, nie zna się początków tej muzyki, nie zna się podstawowych pojęć i części na które się dzieli dubstep. Dla mnie to dziecinada.
A jeszcze bardziej rozpierdala mnie rzecz, że osoba słuchająca dubstepu jest od razu wyzywana od dzieci, gimnazjalistów czy jeszcze innych tego typu wyzwisk.
Na sb mało osób przebywa, także zakładam takową ankietę - żeby zobaczyć waszą opinię na temat dubstepu. Nie uwzględniam bezsensownych hejtów, chyba że ktoś chce sobie licznik postów nabić. Także zapraszam do wyrażania opinii i głosowaniu w ankiecie.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów