18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (1) Soft (8) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 20:05
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 20:49

#dyżurny

Ciekawa, choć nie moja anegdota.

Cytat:

Na przestrzeni kilku lat zdarzyły się u nas dwie sytuacje. Bardzo podobne. Identyczne wręcz, gdyby nie jeden istotny szczegół...

Sytuacja 1:
Pani X trafia do nas z urazem głowy. Twierdzi, że nic jej nie jest, ma nas gdzieś, chce iść do domu. Dyżurny protestuje, chce kilkugodzinnej obserwacji. Pani jest uparta, podpisuje wszystkie papiery, że ma świadomość zagrożenia życia, ma to w odwłoku i wychodzi.
Trafia dzień później z krwiakiem, którego na pierwszych badaniach nie było widać (pewnie wyszedłby po tej obserwacji, której nie było). Idzie do sądu i sąd przyznaje jej rację - jeśli miała krwotok, to nie była zdolna o sobie decydować, więc jej podpis na papierach jest nieważny. Trzeba ją było trzymać choćby siłą. Wyrok skazujący dla szpitala.

Sytuacja 2:
Pani X trafia do nas z urazem głowy. Twierdzi, że nic jej nie jest, ma nas gdzieś, chce iść do domu. Dyżurny protestuje, chce kilkugodzinnej obserwacji. Pani jest uparta, chce podpisać wszystkie papiery, że ma świadomość zagrożenia życia. Dyżurny pamięta jednak o niedawnym wyroku i razem z kolegą wpisują w kartę, że z powodu urazu pani może nie być świadoma i musi pozostać na obserwacji. Pani wściekła na cały świat, po kilkunastu godzinach wychodzi ze szpitala prosto do prokuratora.
W sądzie sędzia przyznaje jej rację, bo przecież nie było krwiaka, więc była w stanie decydować o sobie, tak więc trzymanie jej na siłę było ograniczaniem wolności obywatela. Zapada wyrok skazujący dla szpitala.

Chyba zatrudnimy jasnowidza...



Źródło: piekielni.pl
Najlepszy komentarz (24 piw)
lapps • 2013-01-02, 14:18
BongMan napisał/a:

Czemu prawo chroni debili przed ich własną głupotą? Skoro jest świadoma zagrożenia życia i nie chce zostać w szpitalu, to niech idzie i zdycha w pizdu. Państwo ma za każdego myśleć?



dlatego, ze jestesmy bydlem hodowlanym. nie mamy byc wolni tylko produktywni, grzeczni i niemyslacy. to zupelnie tak jakbys mial gospodarstwo i twoj pracownik pozwolil by krowie czy koniu czy czemus pobiegac po okolicznych polach/lasach i stalaby sie zwierzakowi krzywda. oczywiscie pracownik bedzie za to odpowiadal. krowa nie ma za zadanie myslec, krowa ma dawac mleko, a my mamy placic podatki. i tyle
Dotarliśmy do nagrania rozmowy telefonicznej pomiędzy funkcjonariuszem chodzieskiej policji, a Piotrem K. – prawdopodobnie poszukiwanym przez wymiar sprawiedliwości. Piotr K. dzwoni na dyżurkę do chodzieskiej komendy i nabija się z nieświadomego policjanta. Całość rozmowy nagrywa i publikuje w Internecie. Policjant daje się wpuścić w maliny. Uderzające jest to, że rozmowa trwa 7 minut i 40 sekund. Przez cały ten czas funkcjonariusz świetnie się bawi, a linia telefoniczna na komendzie jest zajęta. Jako pierwsi publikujemy ten bulwersujący materiał. Nagranie dostępne jest w Internecie już ponad tydzień.

- Komenda Powiatowa Policji w Chodzieży. Proszę czekać – zapowiada automat.

- Z kim mam przyjemność? – pyta głos w słuchawce

- Z dyżurnym – odpowiada stanowczo poderwany do słuchawki policjant.

- A imię, nazwisko, stopień, mogę wiedzieć – pyta dzwoniący.

- W celu… Piotruś w jakim celu!? – krzyczy podirytowany już funkcjonariusz, który od razu zorientował się z kim ma do czynienia.

Wspomniany Piotruś bowiem to młody mieszkaniec Szamocina, chłopak dość niesforny, o zamiłowaniach militarnych. Ostatnio trudnił się handlem „markową” odzieżą. W Szamocinie postać znana, w Chodzieży widywano go ostatnio – właśnie z ciuchami i zawsze w towarzystwie gromady rówieśników. Sławę zyskał, kiedy miejscowi zaczęli go podejrzewać o serię podpaleń na terenie Szamocina. Twierdził wówczas, że to dlatego, że krótko ostrzyżona głowa wzbudza podejrzenia, a portki w moro działają na prowincji jak płachta na byka. O podpaleniach dawno już w Szamocinie zapomniano, Piotr K. ruszył w świat – teraz jest za granicą. Prawdopodobnie. Krążą też legendy, że służył w Legii Cudzoziemskiej.



Źródło
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów