#dzik
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Support this website with a small donation
We hope you enjoy our movies. Please consider a small donation to help us to cover the costs of our servers because currently we don't have enough ads to do it.
Currently we accept donations with Polish Zloty (PLN, zł). 1 PLN = 0.23 EUR (this may vary)
Available payment methods: Credit card, debit card, Google Pay
Thank you for your support!
Donate already done / not interested
Pumba i Bambi dzisiaj nie dali pojeść.
Nietypowa sytuacja w Rzeszowie
poniżej kilak filmików na temat dzików. Trochę mnie te zwierzęta fascynują odkąd o mało się nie posrałem ze strachu jak na mnie z zaskoczenia jeden konkret wyskoczył z krzaków. Szczęście, że w pobliżu drzewo było to okrakiem wskoczyłem nań i przeżyłem.
Jak się spodoba to wrzucę temat innego zwierza.
Trzeba być pojebanym, żeby się tym jarać.
Leśniczy otrzymał wiadomość o dziku uwięzionym w nieczynnym piecu hutniczym. Duża locha wpadła do trzymetrowego kamiennego szybu.
Zwierzę, było w złej kondycji fizycznej, co wskazywało na to, że tkwił w dziurze od tygodnia. Leśniczy przez kilka dni dokarmiał dzika, a ten szybko odzyskał siły.
Początkowo usiłowano schwytać zwierzę w sieć (taka metoda sprawdza się przy odławianiu mniejszych ssaków). Jednak skuteczniejszym sposobem okazało się zarzucenie lassa na szyję.
Pierwszy etap zakończył się częściowym unieruchomieniem lochy, to umożliwiło aplikację zastrzyku ze środkiem usypiającym. Jednak dawka medykamentu obliczona według wagi dla świni domowej, w tym przypadku nie dała pożądanego efektu.
Wprawdzie dzik miał nieco spowolnione reakcje, ale nadal był groźny. Dlatego zdecydowano się na użycie dwóch pętli. Po krótkim, ale emocjonującym holowaniu,wyciągnięto lochę z głębokiego szybu i wypuszczono do lasu.
Polska też potrafi!
a chuj z twoim polem
Komentator CSa opowiada historię z młodocianych lat
nie ma za co
Chyba niezamierzone, skoro ciezko pracowali zeby odciagnac psy od dzika, ale pozostawiam werdykt naszym jak zawsze niezawodnym ekskremen... ekhem, ekspertom.
Pojechało 2 policjantów (ten jeden wspomniany) na patrol. Jako, że nic się nie działo postanowili pojechać trochę dalej za wyznaczony rewir. Pech chciał, że pierdyknęli dzika 12 km za swoim rewirem. Myśleli co zrobić z tym faktem bo dostaną opierdziel za rozbite auto za rewirem. Długo nie zastanawiając się zapakowali dzika do auta i pojechali na swój rewir gdzie wywalili dzika na drogę i wezwali pomoc z centrali. Szybko sprawa ucichła więc byli zadowoleni. Drugi pech chciał, że dzik miał wszczepiony nadajnik przez leśniczego. Ten zastanawiając się gdzie jest dzik, sprawdził w nawigacji gdzie zawędrował ale żadnego sygnału nie było (dzik został zutylizowany wraz z nadajnikiem). Sprawdził więc historie poruszania się zwierzyny i ku jemu zdziwieniu zauważył, że ostatni ruch jaki wykonał to była trasa 13 km i biegł z prędkością 110 km/h. Teraz Ci dwaj panowie dostali nowe zadanie. Przez kolejne 2 lata popierdzielają po kwadracie i spisują osiedlowych żuli za picie alkoholu.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów