Trzech kumpli spotyka się następnego dnia po libacji.
Pierwszy: Ludzie! Tak się wczoraj napierdoliłem, że non stop jebałem pawie po kątach!
Drugi: E, to jeszcze nic. Ja się obudziłem w rowie sto metrów przed domem.
Trzeci: To niby było złe? Ja przyprowadziłem dziwkę do domu i położyłem obok żony!
Pierwszy: Nie panowie, nie zrozumieliście mnie. Ja prowadzę hodowlę pawi.
Pierwszy: Ludzie! Tak się wczoraj napierdoliłem, że non stop jebałem pawie po kątach!
Drugi: E, to jeszcze nic. Ja się obudziłem w rowie sto metrów przed domem.
Trzeci: To niby było złe? Ja przyprowadziłem dziwkę do domu i położyłem obok żony!
Pierwszy: Nie panowie, nie zrozumieliście mnie. Ja prowadzę hodowlę pawi.
Przychodzi facet do burdelu i mówi:
- Chciałbym się zabawić, ale mam tylko 10zł.
- Ok, pokój numer 8.
Facet poszedł, wchodzi do pokoju a tam kura. No to nie myśląc wiele wyruchał kurę i poszedł. Po kilku dniach przychodzi ponownie i mówi:
- Chciałbym się zabawić, ale mam tylko 5zł.
- Pokój numer 7.
Wchodzi, a tam kilku facetów, na jednej ze ścian lustro weneckie, a za lustrem dwóch pedałów się rucha.
- O kurwa - wyrwało się gościowi. Na to jeden z obecnych:
- To jeszcze nic, parę dni temu jeden tu kurczaka posuwał.