Cały artykuł w komentarzach. Jestem nowym użytkownikiem. Uprasza się moda o edycję jeżeli artykuł spotka się z zainteresowaniem.
"To może być rewolucja w przemyśle kosmetycznym i medycynie. Naukowcom z KUL udało się wykorzystać bakterie z kopalni w Bogdance do produkcji ektoiny – niezwykle cennego aminokwasu o bardzo szerokim zastosowaniu. I bardzo drogiego.
Sęk w tym, że stosowana do tej pory metoda wytwarzania ektoiny jest niezwykle kosztowna – na ten proces składa się 22 etapów syntezy chemicznej. Dlatego cena rynkowa tej substancji jest niezwykle wysoka. Kilogram ektoiny kosztuje 188 tys. zł. Przy czym roczne zapotrzebowanie na tę substancję na świecie to 75 tys. kg.
– Obecnie jest ona droższa niż złoto – mówi prof. Zofia Stępniewska z Katedry Biochemii i Chemii Środowiska KUL. Pod jej kierunkiem przez ostatnie dwa lata trwały intensywne prace nad nowym sposobem pozyskiwania ektoiny. Badania zakończyły się sukcesem. – Przy wykorzystaniu naszej metody koszty produkcji zostają obniżone do kwoty 2,5 tys. zł za kilogram – mówi prof. Stępniewska."
dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20140110%2FLUBLIN%2F140109580
dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20140110%2FLUBLIN%2F140109580
"To może być rewolucja w przemyśle kosmetycznym i medycynie. Naukowcom z KUL udało się wykorzystać bakterie z kopalni w Bogdance do produkcji ektoiny – niezwykle cennego aminokwasu o bardzo szerokim zastosowaniu. I bardzo drogiego.
Sęk w tym, że stosowana do tej pory metoda wytwarzania ektoiny jest niezwykle kosztowna – na ten proces składa się 22 etapów syntezy chemicznej. Dlatego cena rynkowa tej substancji jest niezwykle wysoka. Kilogram ektoiny kosztuje 188 tys. zł. Przy czym roczne zapotrzebowanie na tę substancję na świecie to 75 tys. kg.
– Obecnie jest ona droższa niż złoto – mówi prof. Zofia Stępniewska z Katedry Biochemii i Chemii Środowiska KUL. Pod jej kierunkiem przez ostatnie dwa lata trwały intensywne prace nad nowym sposobem pozyskiwania ektoiny. Badania zakończyły się sukcesem. – Przy wykorzystaniu naszej metody koszty produkcji zostają obniżone do kwoty 2,5 tys. zł za kilogram – mówi prof. Stępniewska."
dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20140110%2FLUBLIN%2F140109580
dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20140110%2FLUBLIN%2F140109580
Najlepszy komentarz (34 piw)
T................T
• 2014-01-12, 0:17
Świetnie, tylko co z tego, że niebawem położą na tym łapy hamburgery, szkopki, angole czy inna nacja. My wymyślamy, oni patentują, zbijają kokosy, sławę. Natomiast o naszych rodowitych naukowcach nikt nie usłyszy. Polska...