18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne

#filar

Wypadek nie zawsze oznacza kalectwo...
k................s • 2017-08-05, 9:49
...czasem postawi cię na nogi

Najlepszy komentarz (33 piw)
k................s • 2017-08-05, 10:08
Dzisiaj napisał/a:

no tak... koleś musiał być inwalidą i zebrac. Oczywiscie nie mogl to być ktoś np. po opercji, któremu chodzenie sprawia ból.
Mnie po operacji ręki przymusowo wsadzili na wózek w szpitalu i wieźli na inny oddział choć byłem po operacji ręki i mogłem spokojnie chodzić, biegać, skakać...



Myślisz, że to jest po prostu szpital, po którym jeżdżą autobusy?
Jenga po rosyjsku
TT4 • 2017-03-11, 2:33
Kontrolowane wyburzanie z inżynieryjną precyzją bez użycia ani materiałów wybuchowych, ani ciężkiego sprzętu. Szkoda tylko, że inżynier uskoczył.

Najlepszy komentarz (102 piw)
TT4 • 2017-03-11, 3:21
Up. Tak było... Teraz dzieciaki nie siedzą przy kompie bo pozamykane. Lasy, pola, opuszczone zabudowania czy inne dla nas za młodu atrakcyjne miejsca do zabawy nie są aż tak pozamykane. Trochę chyba mylisz z popularnym ostatnio tzw. urbexem. Po prostu dla obecnych pokoleń siedzenie przed kompem z różnych względów jest to atrakcyjniejsza forma rozrywki czy spędzania "wolnego" czasu niż bieganie po lesie z ak 47 zrobionym z kawałka drewna i kilku gwoździ (kurwa jakie to było fajne) a w wielu przypadkach niestety ale już uzależnienie. Niezaprzeczalne jest również to, że internet jest w zasadzie niewyczerpalnym źródłem informacji, których przecież potrzebujemy i dużo szybszym niż jak za naszych czasów literatura czy rozmowa z kimś kto ma wiedzę nam potrzebną. Dzieciak przecież skądś musi brać swoje "błyskotliwe" frazy. Do tego dochodzi dużo łatwiejszy "kontakt" z ludźmi a nie jak kiedyś było: "Dzień dobry jest Karol w domu? Nie wyszedł na dwór, pewnie jest na boisku. Aha, dziękuję." Teraz często wygląda to tak: Dwunastolatek do rówieśnika: "Czemu pedale babiloński nie odbierasz komórki?! Wypierdolę cię z fejsa i taki będzie finał!" Najgorsze jest to, że wielu rodziców stara się wychowywać dzieciaka po ludzku tak jak to kiedyś było i jest przekonany, że dobrze mu idzie bo w domu młody jest grzeczny i posłuszny ale jak wyjdzie do rówieśników do szkoły czy w internetach hasa to już chuj. Inny mały człowiek. Chujowo ale co zrobisz? Życzę wszystkim sadolom mądrych dzieciaków nie podatnych na wszechobecne zepsucie i bycia konsekwentnym. Świata nie naprawimy ale ten mały wokół nas tak.
Aha, jebać ciapatych i murzynów
Most
gawron93 • 2016-08-15, 22:06
Kawał usłyszany od szwagra ojca

Na bankiecie rozmawiam kobieta z mężczyzną, który po pewnym czasie nie wytrzymał presji i mówi:
- przepraszam Panią ale ma Pani nieświeży oddech

- oj wie Pan, to pewnie przez to że mam mostek

- w takim razie ktoś Pani musiał nasrać pod filar.

i jeszcze jeden:

Idzie murzyn przez miasto i nagle zachciało mu się szczać. Rozgląda się dookoła patrzy a tam teren budowy więc przeskoczył przez płot i nieskalany myślą oddaje się potrzebie. Nagle podchodzi stróż i pyta:

- Panie! a Pan z budowy?

- na co murzyn, odpowiada, że nie

- to weź Pan zostaw ten wałek papy i spierdalaj!
Najlepszy komentarz (21 piw)
TB303 • 2016-08-16, 13:20
Strasznie chujowe dowcipy... nie wiem, jakim cudem weszły na główną.


Tony papieru dla warszawskiego oddziału ZUS


Oddział ZUS w Warszawie kupił sobie tyle papieru, że aby go zużyć w ciągu roku każdego dnia roboczego musiałby drukować 92 tys. stron.

Zaledwie kilka dni temu warszawski oddział ZUS rozstrzygnął przetarg na dostawę papieru do zadruku laserowego. Zapewne nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie gigantyczna ilość zamawianego papieru. Okazuje się bowiem, iż jeden tylko oddział ZUS potrzebuje w ciągu kilku miesięcy aż... 115 000 kg papieru. Większość, bo aż 95 ton ma zostać dostarczona do oddziału już w ciągu pierwszego miesiąca (między 15 lutego a 15 marca). Pozostałe 20 ton ma być dostarczane do 12 grudnia. Wartość zakupionego papieru wynosi 437,65 tys. zł.

Dla zobrazowania skali tego zamówienia dodajmy, iż na jedną tonę papieru składa się 200 000 kartek formatu A4. Zatem 115 ton papieru odpowiada astronomicznej wręcz ilości 23 milionów kartek papieru. Taką ilość papieru zamierza zużyć jeden tylko oddział ZUS w ciągu zaledwie kilku miesięcy.

Przyjmijmy jednak, że papier ten zużyty zostanie w ciągu całego roku. Dzieląc tę gigantyczną ilość kartek przez ilość dni roboczych w ciągu roku (w 2014 roku takich dni jest 250), otrzymujemy:

23 000 000 / 25 = 92 000

Wychodzi na to, iż warszawski oddział ZUS zużywa każdego dnia 92 tys. kartek formatu A4. Zaprawdę, imponująca ilość codziennej papierowej dokumentacji, jak na najbardziej skomputeryzowaną instytucję w Polsce. Przypomnijmy, iż ZUS każdego roku wydaje aż 800 mln zł na utrzymanie systemu informatycznego, a w zeszłym roku wydał 18 mln zł na nowy serwis internetowy, który (jak możemy dowiedzieć się z telewizyjnych reklam ZUS) pozwala ponoć na załatwienie wszystkich spraw w ZUS... przez internet. Po co zatem w ZUS-ie tyle papieru?

"Papierowe" zamówienie wywołuje niemniejsze wrażenie, gdy policzymy ile hektarów lasu musiało zostać wycięte dla zaspokojenia potrzeb ZUS-u. Przeciętnie, dla wyprodukowania jednej tony papieru potrzeba wyciąć 17 drzew. Do produkcji 115 ton papieru potrzeba zatem wycinki w ilości aż 1955 drzew. Taką ilość drzew stanowi las o powierzchni ponad 1 hektara.

Należy zaznaczyć, iż mówimy tu o zamówieniu złożonym przez jeden tylko oddział ZUS. Ile dodatkowych hektarów lasu ubywa w Polsce, aby zaspokoić potrzeby pozostałych 43 oddziałów, 216 inspektoratów i 68 biur terenowych ZUS?

Źródło


Prezes ZUS pytany o państwowe emerytury mówi wprost:
"Polacy powinni sobie dodatkowo odkładać"

Prezes ZUS Zbigniew Derdziuk, pytany o państwowe emerytury w przyszłości nie owija w bawełnę: "Polacy powinni sobie dodatkowo odkładać". Czy to oznacza, że emerytury dzisiejszych 30-40-latków będą głodowe?

O perspektywach dla systemu emerytalnego Derdziuk mówił w "Polityce przy kawie" w TVP1. Jak zapewniał, mimo dziury budżetowej, ZUS-owi - wbrew zapowiedziom niektórych polityków - nie grozi niewypłacalność.

- Dzięki reformie, którą wprowadziliśmy 1999, dzięki podwyższeniu wieku emerytalnego dziura się zmniejsza i jest kontrolowana. To jest normalny sposób finansowania świadczeń emerytalnych nie tylko ze składek, ale też z podatku VAT - powiedział szef ZUS. Przyznał jednocześnie, że pogarszająca się sytuacja demograficzna kraju sprawi, że system emerytalny może na tym ucierpieć. Najtrudniejszy okres czeka nas za około 15 lat.

– Najgorszy będzie koniec trzeciej dekady 2028 – 2030 roku. To są bardzo przewidywalne rzeczy. Do 2030 roku można się przygotować zwiększając aktywność zawodowa obywateli, pracując dłużej - zapowiedział Derdziński. I radzi, by uniknąć problemów z tym związanych poprzez większe oszczędzanie - Ludzie muszą mieć świadomość, ze emerytura zależy od tego, ile składek zapłacą. A to oznacza, ze powinni dodatkowo sobie odkładać.

Źródło