18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12

#fritzl

Kot Fritz
Krzysztof • 2011-03-21, 13:10
Kot Fritz



Cytat:

Film jest sprytną satyrą na społeczeństwo amerykańskie u schyłku lat 60. XX w. Fritz żyje w biednej dzielnicy Nowego Jorku, nie przejmuje się zbytnio prawem, policją czy moralnością. Po kilku czysto hedonistycznych przeżyciach odczuwa silną potrzebą nawoływania ludności do rewolucji. Sam nawet bierze w niej udział, ale rewolucjoniści nie okazują się tak nieskazitelni, jak sobie to Fritz wyobrażał...

Filmweb

Świetna animacja godna polecenia wszystkim, nie tylko fanom popierdolonych filmów. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie, są cycki, sex, dobra kreska, przekaz polityczny/metafizyczny, a wszystko to zapakowane w zgrabną zabawną historie kota cwaniaka.

Naprawdę wszystkim polecam
"W latach 90. media w całym kraju donosiły o sprawie Jana S., który został skazany za stosunki kazirodcze z własną córką. Kobieta urodziła ojcu czwórkę dzieci. Dzisiaj 71-letni Jan S. podejrzany jest o stosunki seksualne z własną... wnuczką. Mieszkańcy wsi, w której mieszka mężczyzna podejrzewają, że może być ojcem także jej dziecka.

Jak donosi Głos Koszaliński, dziś Prokuratura Rejonowa w Sławnie w woj. zachodniopomorskim wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia o dopuszczenie się kazirodztwa w rodzinie S.

Jan S. był już skazany przez sąd na rok i dwa miesiące więzienia za stosunki kazirodcze z własną córką w latach 1987-1996. Po odwołaniu, Sąd Okręgowy w Słupsku orzekł wobec Jana S. rok więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Jego 42-letnia dziś córka, Brygida S. została uznana za niewinną, ponieważ sąd uznał, że po śmierci matki była zależna od ojca.

Sprawa, która w latach 90. obiegła media w całym kraju, z czasem ucichła. Kiedy jednak najstarsza, 23-letnia córka Brygidy S. urodziła w maju zeszłego roku dziecko, ludzie we wsi zaczęli spekulować, że ojcem może być jej dziadek.

W końcu do Ministerstwa Sprawiedliwości wpłynęło zawiadomienie od mieszkanki wsi, że Jan S. może być ojcem dziecka własnej wnuczki. Sprawa trafiła do Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, a ta nakazała Prokuraturze Rejonowej w Sławnie wszczęcie postępowania.

Prokuratura ma teraz przesłuchać członków rodziny S., mieszkańców wsi, oraz zlecić badania DNA. Jeżeli wykażą one, że Jan S. jest ojcem dziecka 23-letniej wnuczki, może mu grozić do 5 lat więzienia. "

Źródło

Jeszcze trochę i sex z własną córką to będzie standard ogólnoświatowy a żeby wzbudzić sensacje trzeba będzie to zrobić z własna prawnuczką.
Australijski Josef Fritzl
R................g • 2009-09-17, 19:08
Cytat:

Kolejny kraj donosi o "swoim Fritzlu". Tym razem przypadek wieloletniego gwałcenia córki przez ojca i posiadania z nią dzieci, został nagłośniony w Australii. Mężczyzna wykorzystywał swoją córkę przez 30 lat i spłodził z nią czwórkę dzieci - informuje CNN.
Ponad 60-letnio mężczyzna zaczął wykorzystywać swoją córkę w latach 70. XX wieku, gdy miała 11 lat. Gehenna trwała prawie każdego dnia, aż do 2007 roku - informuje CNN powołując się na australijską gazetę "Herald Sun", która pierwsza opisała sprawę.

W wyniku gwałtów urodziło się czworo dzieci, każde z wadami genetycznymi. Jedno z nich zmarło. Władze południowo-wschodniego stanu Victoria nie chcą ujawniać więcej szczegółów, zwłaszcza danych personalnych mężczyzny. Potwierdzono tylko, że mężczyzna został aresztowany pod zarzutem gwałtu i kazirodztwa.

Cała historia wywołała w Australii poruszenie. Od razu zaczęto ją porównywać do przypadku Josepha Fritzla, 73-letniego Austriaka, który przez 24 lata więził w piwnicy swoją córkę, gwałcił ją i spłodził z nią siedmioro dzieci.

Oskarżony mężczyzna nie przyznał się do gwałtów, ale został aresztowany na podstawie badań DNA. Matka ofiary powiedziała prasie, że nie zdawała sobie sprawy z faktu wykorzystywania jej córki, pomimo tego, że mieszkali razem w jednym domu. - Żyjemy w dużym domu, więc nie wiedziałam - powiedziała mediom. Powiedziała, że jej córka w niejasny sposób wypowiadała się na temat ojcostwa jej dzieci. - Mówiła tylko coś na temat wychodzenia do nocnych klubów i spotykania się z jakimś znajomym. Potem w ogóle już nic nie mówiła na ten temat - mówiła matka.

Ofiara gwałtów, która teraz ma ponad 40 lat, po raz pierwszy informowała policję, że jest wykorzystywana w 2005 roku. Później odmówiła jednak współpracy i dalszych zeznań, w obawie o swoje bezpieczeństwo. Po raz kolejny zgłosiła się na policję w czerwcu 2008 roku. Wtedy władze zarządziły badania DNA jej ojca - mężczyzna został aresztowany w lutym tego roku. Wcześniej informacje o całej sprawie przedostały się do prasy. Kobieta i jej trójka dzieci zostały umieszczone w domu opieki.

Jedna z sąsiadek rodziny powiedziała "Herald Sun", że miała pewne podejrzenia co do ojca ofiary, ale nie chciała się wtrącać. - Nie poszłam z tym do nikogo, ponieważ nie była to niczyja sprawa - powiedziała gazecie.



źródło

Ja czekam na polską wersje
Najbardziej wkurwiający obrazek świata, wiszący w przynajmniej 3 kopiach na każdym oddziale szpitalnym w Polsce zaprezentowany w nieco innym wydaniu:



Niestety nie mam chwilowo nic PS-podobnego żeby to ładniej wkleić, ale mam nadzieję że i tak się spodoba.