Dwoch zakochanych w sobie gejow zapragnelo miec dziecko.
Poczynili potrzebne ku temu kroki:
- Zmieszali swoje nasienie w probowce, znalezli kobiete, ktora zgodzila sie zostac biologiczna mama, i lekarza,
ktory ja sztucznie zaplodni ich wspanialym nasieniem.
Po dziewieciu miesiacach oczekiwania odbieraja telefon - urodzil sie syn!
Pojechali do szpitala. Tam pielegniarka zaprowadzila ich do sali, w
ktorej lezalo dwadziescioro noworodkow.
Dziewietnascie z nich zanosilo sie glosnym rykiem, a dwudzieste lezalo usmiechniete i spokojne.
Pielegniarka wskazuje na to niemowle i mowi:
- To wasz.
Jeden z gejow, rozczulony, mówi do drugiego:
- Popatrz, kochanie! Czy to nie cudownie? Wszystkie dzieci placza, a nasz synek taki grzeczny i spokojny.
Pielegniarka na to:
- Teraz prosze panow to jest spokojny - ale zobaczycie co bedzie, jak mu
wyjmiemy smoczek z dupy...
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis